
Kolejne sieci handlowe chcąc ominąć zakaz handlu w niedzielę przekształcają się w placówki pocztowe. Rządzący wraz z Solidarnością, która stała za ustawą o ograniczeniu handlu szukają nowych rozwiązań, by ukrócić ten proceder. Plan jest zaskakujący.
Kolejne sieci handlowe chcąc ominąć zakaz handlu w niedzielę przekształcają się w placówki pocztowe. Rządzący wraz z Solidarnością, która stała za ustawą o ograniczeniu handlu szukają nowych rozwiązań, by ukrócić ten proceder. Plan jest zaskakujący.
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę obowiązuje od wiosny 2018 roku. Już wtedy sieci handlowe rozpoczęły poszukiwania sposobu, by ominąć przepisy.
Jako pierwsze w niedziele, jako placówki pocztowe, zaczęły funkcjonować sklepy sieci handlowej spod szyldu Żabki. Tą samą drogą podążyły kolejne sieci, a z miesiąca na miesiąc lista otwartych w niedziele punktów handlowych się wydłuża.
Do bogatej listy placówek handlowych dołączyły lub w najbliższym czasie dołączą takie sieci handlowej jak Delikatesy Centrum, Prim Market, ABC, Topaz czy Lewiatan.
To miało rozsierdzić NSZZ Solidarność, która wpadła na kolejny pomysł, który ma ukrócić proceder. Solidarność ma zaskakujący plan, bo wcale nie chce nowelizować ustawy o zakazie handlu.
Co wymyślili związkowcy?
Jak donosi portal wiadomoscihandlowe.pl Solidarność chce zaproponować zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Miałby się tam pojawić zapis o zakazie sprzedaży napojów alkoholowych przez placówki pocztowe.
W ten sposób Żabka oraz inne sieci miałyby niezwykłe ciężki orzech do zgryzienia. Handel w niedzielę czy brak alkoholu w ofercie? Zapisy te natomiast premiowałyby Pocztę Polską, która nadal mogłaby być otwarta.
Solidarność wydaje się być niezwykle zdeterminowana, by znaleźć sposób na obchodzących zakaz. Jak dodają wiadomoscihandlowe.pl związkowcy mają interweniować u samego prezydenta.
Ponadto myślą nawet o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej i zebraniu 100 tysięcy podpisów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda, że Krawczyk (szef Żabki) i Rydzyk to dobrzy ziomale. Krawczyk daje sążne dofinansowania dla uczelni Rydzyka i ma takie chody, że do Żabki w niedzielę to nie grzech
Da ludzie którym zależy aby pracować w niedzielę. Bo sobie w ten sposób dorabiają do pensji. Dziwne że w naszym społeczeństwie sklepy zamykają bo niedziela dla rodziny ale jak te rodzinki idą do restauracji czy kina gdzie też ktoś musi pracować to już nie ma problemu. Tfu
Pewnie że "Tfu" ! W twojej ocenie ludzie powinni pracować 7 dni w tygodniu po 18-20 godzin i do samej śmierci! Po co komu jakaś emerytura - jałmużna od państwa!? Jak to powiedział pewien sprytny polityk znanej partii niejaki Ni-tras, czy Ni-ras w każdym bądź razie rasowy D3B1L:"To jest hodowanie patologii".