Jednostka OSP Sterdyń należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego odebrała od wykonawcy średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Man.
Jednostka OSP Sterdyń należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego odebrała od wykonawcy średni samochód ratowniczo-gaśniczy marki Man.
To model TGM 18.340 4x4 BB, o pojemność zbiornika na wodę 4500 litrów. Wartość wozu to 836 400 zł. Pieniądze na zakup samochodu pożarniczego zostały pozyskane z Narodowego/Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Suma dofinansowania to 575 tys. zł. Gmina Sterdyń w ramach środków własnych przekazała na zakup samochodu 250 tys. zł, a zarząd OSP Sterdyń – 11 400 zł.
W wyniku wspólnych starań senatora RP Waldemara Kraski, wójta gminy Sterdyń Grażyny Sikorskiej oraz druhów strażaków udało się pozyskać z różnych źródeł wysoką dotację.
- Podpisaliśmy umowę z wykonawcą w ten sposób, żeby wóz dostarczył już w okresie powyborczym. Nie chciałam, żeby ten samochód stał się elementem kampanii wyborczej – mówi wójt Grażyna Sikorska. Realizacja takiej inwestycji wymaga przemyślenia i skoordynowanych działań. Dziś strażacy pomagają nie tylko przy pożarach, ale również, przy zdarzeniach, drogowych, usuwaniu skutków burz i wichur oraz wycieków niebezpiecznych substancji. Muszą mieć odpowiedni sprzęt i pojazdy, choć nie jest to mały koszt. Samochód będzie służył zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom gminy Sterdyń – dodaje pani wójt.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie