Po artykule w Życiu Sokołowa na temat wizyty delegacji z Szumska w Sokołowie Podlaskim i planach renowacji starego cmentarza w tym ukraińskim mieście z apelem o upamiętnienie Polaków zamordowanych w 1943 r. zwrócił się dr Leon Popek z Lublina, który kilkanaście lat temu porządkował szumską nekropolię.
Przypomnijmy, że podczas listopadowej wizyty delegacji z partnerskiego miasta Sokołowa Podlaskiego, Szumska rozmawiano o uporządkowaniu starego rzymskokatolickiego cmentarza w ukraińskim mieście. Władze Szumska zrobiły wiele w tym zakresie, Sokołów Podlaski oraz drugie partnerskie miasto w Polsce – Otwock – zdeklarowały pomoc w tym zakresie. O szczegółach projektu pisaliśmy tutaj:
Nasz artykuł spotkał się z odzewem, z redakcją skontaktował się dr Leon Popek, polski historyk i archiwista, pracownik Instytutu Pamięci Narodowej, opiekun polskich miejsc pamięci na Wołyniu, znany z badań nad ludobójstwem wołyńskim. Publikujemy informację od pana doktora:
- Po telefonie od przyjaciela z czasów studiów na KUL - Benka Górskiego z Repek, sięgnąłem do artykułu dotyczącego wizyty delegacji z Ukrainy, a konkretnie z Szumska i bardzo się ucieszyłem, że razem uda się odrestaurować i ocalić od zapomnienia dawny cmentarz rzymskokatolicki w Szumsku. Pamiętam jak kilkanaście lat temu razem z młodzieżą z OHP Lublin i Radzyń Podlaski oraz z wolontariuszami po raz pierwszy porządkowaliśmy ten cmentarz. Był zdewastowany przez czas, złych ludzi i przyrodę. Z szosy nie bardzo było widać, iż jest to dawna polska nekropolia. Jakie było nasze pozytywne zdziwienie, gdy za rok zastaliśmy ten cmentarz już częściowo ogrodzony i wstępnie uporządkowany od strony wejścia. Okazało się to zasługą miejscowych bardzo życzliwych ukraińskich władz! Chwała i wielkie podziękowanie Im za to. Z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo zachęcić do takiej współpracy miejscowych Ukraińców i władze, które na co dzień borykają się chociażby z problemami związanymi z wojną na swoim terytorium. Tym bardziej należy docenić zaangażowanie się w odbudowę tego cmentarza.
Na zakończenie mam serdeczną prośbę. Według relacji świadków, w 1943 r. na tym cmentarzu pochowano pod parkanem, płotem ( pod koniec cmentarza , w linii prostej, patrząc od strony szosy) kilkudziesięciu Polaków z Szumska i okolicznych miejscowości, którzy zginęli tragicznie. Nie wiem, czy zachowały się jakieś upamiętnienia ich dotyczące: krzyże czy nagrobki? Jeżeli takich nie ma, to tam powinien stanąć krzyż, który upamiętni ich męczeńską śmierć. Proszę mieć to na uwadze.
Z poważaniem - dr Leon Popek z Lublina.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.