Reklama

Fałszerstwo w Czekanowie?

19/11/2014 14:55

Sokołowska policja pod nadzorem prokuratury sprawdzają, czy doszło do nieprawidłowości podczas głosowania w komisji w Czekanowie.

Sokołowska policja pod nadzorem prokuratury sprawdzają, czy doszło do nieprawidłowości podczas głosowania w komisji w Czekanowie.

Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim w poniedziałek, 17 listopada. Jeden z mieszkańców gminy Jabłonna Lacka, członek komisji wyborczej twierdzi, że choć swojego głosu w wyborach nie oddał, jego podpis znalazł się na liście tych, którym wydano karty do glosowania.

Nadkomisarz Marek Żero, zastępca komendanta powiatowego policji w Sokołowie Podlaskim potwierdza, że policja zajmuje się sprawą.

- Sprawa rzekomego podrobienia dokumentu ujawniona została 3,5 godziny po zamknięciu lokalu wyborczego. Zabezpieczyliśmy dowody w tej sprawie ? m.in. oryginalny arkusz z podpisami wyborców. Zostaną też przesłuchani świadkowie ? informuje nadkomisarz Marek Żero. - W tej sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze w kierunku art. 270 Kodeksu karnego, czyli dotyczące fałszowania dokumentów. Sprawę nadzoruje prokuratura. To jedyne zgłoszenie, dotyczące niedzielnych wyborów, jakie trafiło do naszej jednostki ? dodaje.

W związku z licznymi pytaniami czytelników próbowaliśmy ustalić, czy osoba, która nie głosowała w niedzielnych wyborach ma możliwość sprawdzenia, czy ktoś nie oddał za nią głosu. Takich danych w urzędzie gminy, który prowadzi rejestr wyborców, uzyskać nie można. Sekretarze gmin, z którymi rozmawiałam zgodnie twierdzili, że samorządom po prostu tego typu informacji udzielać nie wolno. Kontakt telefoniczny z delegaturą Krajowego Biura Wyborczego w Siedlcach był dziś niemożliwy. Wysłaliśmy pytania w tej sprawie mailem.

BG

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do