Reklama
Fundacja Muszkieterów wsparła Dom Pomocy Społecznej w Jabłonnej Lackiej
Środki dezynfekujące, maseczki, przyłbice, rękawiczki jednorazowe, a także zapas środków czystości trafiły do Domu Pomocy Społecznej w Jabłonnej Lackiej. Niezbędne do walki z COVID-19 środki przekazała Fundacja Muszkieterów, którą tworzą właściciele sklepów Intermarchè i Bricomarchè. Fundacja od lat otacza opieką osoby wykluczone i potrzebujące.
Środki dezynfekujące, maseczki, przyłbice, rękawiczki jednorazowe, a także zapas środków czystości trafiły do Domu Pomocy Społecznej w Jabłonnej Lackiej. Niezbędne do walki z COVID-19 środki przekazała Fundacja Muszkieterów, którą tworzą właściciele sklepów Intermarchè i Bricomarchè. Fundacja od lat otacza opieką osoby wykluczone i potrzebujące.
Fundacja wsparła 20 ośrodków pomocowych w Polsce. Wśród placówek znalazł się Dom Pomocy Społecznej w Jabłonnej Lackiej. Do ośrodka zostały przekazane artykuły, które pomogą pracownikom instytucji zapewnić podopiecznym godne i bezpieczne warunki życia. Są to m.in. stacja dezynfekcyjna, płyny dezynfekujące, maseczki, przyłbice, rękawiczki jednorazowe, a także środki czystości, np. płyny do mycia naczyń i podłóg czy preparaty do czyszczenia sanitariatów.
- Trwająca od kilku miesięcy pandemia wpływa na życie nas wszystkich. Jednakże są osoby, które nie tylko dotkliwiej odczuwają ją na co dzień, ale także są bardziej narażone na jej negatywne skutki. Z pewnością taką grupą są podopieczni domów opieki społecznej czy placówek dla osób wykluczonych. Wiele z tych ośrodków już wcześniej zmagało się z trudnościami natury finansowej, a w obecnej sytuacji potrzebują o wiele więcej środków, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno mieszkańcom, jak i pracownikom. Dlatego Fundacja Muszkieterów, którą tworzą właściciele sklepów Intermarchè i Bricomarchè przychodzą im z pomocą i solidaryzują się z nimi we wspólnej walce z koronawirusem - mówi Marek Feruga, Prezes Fundacji Muszkieterów.
- Dziękujemy Fundacji Muszkieterów za wsparcie w formie przekazanych środków czystości i stacji dezynfekującej. Jest to dla nas ważny gest i docenienie naszej posługi, a otrzymane dary będą na pewno przydatne w codziennej pracy – mówi Katarzyna Czaplicka z Domu Pomocy Społecznej w Jabłonnej Lackiej.
Od początku istnienia Fundacja stawia sobie za cel pomoc osobom, które doświadczają różnych form wykluczenia oraz są w trudnej sytuacji życiowej. Ważnym elementem działań fundacji jest również wspieranie rozwoju dzieci i młodzieży poprzez dedykowane im programy.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Usługi 15
- Rolnictwo 12
- Praca 11
- Dla domu 2
- Motoryzacja 2
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
Dlaczego nie można komentować pod artykułem Oświadczenie starosty ? Czy dlatego że sami sobie zaprzeczają ? Czu możliwe jest że zarządpowiatu nic nie wiedział? Czy te pieniądze w kwocie 180 tyś to są te same pieniądze na nowy samochód dla starosty ? Czy starosta Sadowska ogarnia to co sie dzieje w powiecie ?
Kto organizował zbiórki na windę i na pralkę? Czyje jest te prywatne konto?
Sadowska jak zwykle się chwali ile to powiat pomaga ale nic nie wspomni ile inne gminy pomogły Śpitalowi...
Pani Sadowska ogłasza zbiórkę na szpital i kupuje auto za 180 tys. !Ta kobieta nie ma wstydu !
No tak starosta Sadowska -największy sukces Senatora Kraski...
Pani Sadowska nie raczyła podziękować gminom i miastu za pomoc której udzieliły szpitalowi. Na szpital starostwo nie ma pieniędzy a na nowe auto i nagrody pieniądze się znalazły.
co wolno wojewodzie to ni tobie smrodzie stare przysłowie pasuje do obecnej sytuacji
To jest właśnie poziom w jaki starosta nas wszystkich traktuje
No tak, kłamstwa starosty wychodzą na jaw.
Jak można tak bezczelnie kłamać. Pani starosta w tych kłamstwach już sie gubi.Radni opozycyjni mają teraz pole do działania.
Skoro ta Pani wygrała w ankiecie ktora była przeprowadzana na rynku w Sokołowie na najgorszego samorządowca to chyba o czymś świadczy. Nawet koleżanki z którymi kiedyś pasała gęsi narzekały że na Dzień dobry nie odpowiada
Ankieta przeprowadzana na sokołowskim rynku... Boże wy już rozum straciliście z tej zawiści...
Sadowskiej i Odziemczykowi woda sodowa uderzyła do głowy
Starostwa do likwidacji. Po co komu takie niewydolne ciało. A na windę ,, dam tysiaka ,, jak pracownicy Starostwa dadzą po 50% swych wypłat. Pozdrawiam.