Reklama

Gmina Sokołów: referendum przed wigilią, ale wynik bez znaczenia

25/10/2014 11:13

Radni z gminy Sokołów Podlaski 10 głosami za przy 3 wstrzymujących się zdecydowali o przeprowadzeniu referendum w sprawie budowy elektrowni na terenie gminy. Ale już dziś wiadomo, że wynik głosowania, które ma kosztować ok. 30 tys. zł nie będzie miał wpływu na inwestycje.

Radni z gminy Sokołów Podlaski 10 głosami za przy 3 wstrzymujących się zdecydowali o przeprowadzeniu referendum w sprawie budowy elektrowni na terenie gminy. Ale już dziś wiadomo, że wynik głosowania, które ma kosztować ok. 30 tys. zł nie będzie miał wpływu na inwestycje.

Wnioskodawcy przeprowadzenia referendum chcą, by określić minimalną odległość elektrowni wiatrowych od zabudowań mieszkalnych. Proponują 2 kilometry. Zgodnie z przepisami zawiązali grupę inicjatywną, zebrali wymagane popisy poparcia 10 proc. uprawnionych do głosowania w gminie, a wniosek znieśli do wójta.

Rada Gminy Sokołów Podlaski powołała komisję, która miała sprawdzić wniosek pod względem formalnym. Za ważne uznała 515 podpisów, czyli wystarczającą liczbę. Ale przedstawiający efekt prac komisji, na sesji zwołanej 24 października, sekretarz gminy Wiktor Osik zaznaczył, że komisja zbadała też formalną stronę pytania referendalnego. I okazało się, że istnieje orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 marca 2014 r., które wskazuje, że do wyłącznej kompetencji rady gminy należy uchwalanie studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego gminy, uchwały o przyjęciu tegoż studium, następnie: uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz uchwały o uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Mieszkańcy mają możliwość wpływania na treść tych dokumentów poprzez np. konsultacje społeczne i wnoszenie uwag.

W tej sytuacji więc wynik referendum ma wyłącznie charakter opinii, nie jest wiążący ? podkreślił sekretarz Osik. Koszt przeprowadzenia głosowania w gminie to ok. 30 tys. zł.

Referendum nie udało się zorganizować razem z wyborami samorządowymi, jak chcieli wnioskodawcy. Jednak zdaniem sekretarza Osika to paradoksalnie sprawi, że koszty referendum będą niższe.

-Gdybyśmy referendum robili razem z wyborami samorządowymi, to i tak musielibyśmy powołać odrębne komisje, a głosowanie robić w innych lokalach, które trzeba by przystosować, kupić urny, itp. Zatem byłyby to jeszcze wyższe koszty ? dodał.

W głosowaniu radni zdecydowali, że referendum zostanie przeprowadzone w niedzielę, 21 grudnia. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 10 radnych, 3 wstrzymało się od głosu.

Żeby referendum było ważne, swój głos musi oddać minimum 20 procent mieszkańców uprawnionych do głosowania, czyli ok. 1000 osób. Czy na 3 dni przed wigilią ludzie będą myśleć o głosowaniu ? czas pokaże.

Inicjator przeprowadzenia referendum Jan Piesio na sesji podkreślił, że nie zgadza się z interpretacją przepisów przestawioną przez Wiktora Osika. Podkreślił, że polskie prawo w drodze ustawy nie określa minimalnej odległości wiatraków od domów mieszkalnych. Zaznaczył, że temat warto podjąć, bo na terenie gminy planowana jest budowa kilkunastu kolejnych elektrowni wiatrowych.

BG

Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 31 października

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do