
W centrum miejscowości zapaliła się prasa rolnicza. Z ogniem walczyły trzy zastępy straży pożarnej.
W centrum miejscowości zapaliła się prasa rolnicza. Z ogniem walczyły trzy zastępy straży pożarnej.
W piątek, 9 sierpnia, około godziny 20 strażacy z strażacy z OSP Tchórznica powiadomili dyspozytora SKKP PSP w Sokołowie Podlaskim, że w ich miejscowości na drodze płonie prasa rolnicza. Druhowie od razu poprosili o przysłanie dodatkowych sił i środków ze względu na to, że ich samochód bojowy nie posiada zbiornika na wodę.
Po przybyciu na miejsce miejscowi ochotnicy zbudowali linię gaśniczą z pobliskiego hydrantu i przystąpili do akcji gaśniczej. Akcję wspomogły dodatkowe zastępy – z OSP Sabnie i OSP Suchodół. Po ugaszeniu pożaru strażacy przelali dokładnie maszynę oraz wyciągnęli z niej resztkę słomy, jak również części, które uległy spaleniu. Na czas prowadzenia działań droga przez miejscowość była całkowicie zablokowana.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
do pożaru 1 belki słomy w prasie przy remizie strażackiej w środku wsi - strażacy OSP Tchórznica /bez wody i węży / wzywają straż pożarną z wodą i wężami ... hydranty też nieczynne mają ... A wójt i zastępca w-ta odpowiedziali za OSP w całej gminie nie mają sobie nic do zarzucenia .
Normalnie masakra jakaś. Pożar w środku wsi, a samochód bojowy strażaków ochotników nie ma zbiornika na wodę i hydranty we wsi nieczynne. Jak na wypłaty dla wójta i zastępcy jest, to powinna się znaleźć kasa na zakupu wozu bojowego z prawdziwego zdarzenia dla strażaków ochotników z Tchórznicy.
W lekkich samochodach wyjątek w którym jest woda , ale żeby nie było węży , jak tak to Naczelnik OSP do dymisji. A hydranty to wójta na ,, dywan ,, na sesji przed radnymi.
Lekki samochód straży bez wody powinien mieć ze 4 gaśnice , ale to po 10 - 15-ie kilogramów i na pierwszy rzut jest czym działać. O wężach już nie wspomnę. Za węże , o ile to prawda to Naczelnik do pasionki krów.
Węże są, woda w działających hydrantach też, miejscowi strażacy SAMI ugasili prasę i proszę nie obrażać OSP Tchórznica, a wezwanie dodatkowych sił świadczy o myśleniu. Kto nie był niech nie pisze bo chyba nie zrozumiał co przeczytał.
Pytanie inne: Dlaczego się to zapaliło ??
[ do OSP Tchórznica ] Należało wcześniej ,, wrzucić wpis ,, i by sprawa była ,, ugaszona ,, i nie było by zbędnych komentarzy. A to , że dojechały dodatkowe jednostki -- prawidłowo , bo o tym decyduje dyżurny PSP.
Jan zadajesz pytanie jak ,, mały Jasio ,, [ Prose Pani a cemu to czy tamto ]
Przecież pierwszy ,, wpis ,, , że byliście bez węży i wody ,, i hydranty też nie działały -- to kto kłamie , czy się wybiela teraz OSP ...
OSP - Tchórznica -- to TY przeczytaj ,, pierwszy wpis ,, jak to piszesz ,, ze zrozumieniem ,, i nie mniej kogoś za ,,bez rozumu ,, bo to TY teraz obrażasz..
Czytam artykuł, czytam NIE PRAWDZIWE komentarze (pierwszy też) i byłem osobiście na akcji.
Zapaliło się bo ktoś o serwisie zapomniał, jak większość sprzętu rolniczego.
Ciekaw jestem czy TY wszystko serwisujesz. Tu jest jak to mówią ,, złośliwość rzeczy martwych ,, Jedno łożysko przepracuje 1000 godz. , a drugie po 100 się rozpada i tak samo smarowane. Wtedy jakiś wałek potrze o blachę i pali się.
Nowe się kupi