
Dziennikarze Polsatu zajęli się w poniedziałek, 15 grudnia, sprawą 19-letniego Mateusza Pietraka. Rodzina twierdzi, że decyzja o leczeniu go w sokołowskim szpitalu, a nie w specjalistycznej placówce doprowadziła do tego, że wymaga on dziś specjalistycznej opieki i niezwykle kosztownej rehabilitacji.
Dziennikarze Polsatu zajęli się w poniedziałek, 15 grudnia, sprawą 19-letniego Mateusza Pietraka. Rodzina twierdzi, że decyzja o leczeniu go w sokołowskim szpitalu, a nie w specjalistycznej placówce doprowadziła do tego, że wymaga on dziś specjalistycznej opieki i niezwykle kosztownej rehabilitacji.
O sprawie pisaliśmy na łamach Życia Siedleckiego. 19-letni Mateusz Pietrak ze Starej Maliszewy w powiecie sokołowskim miał w 2013 r. groźny wypadek samochodowy. Ratownicy bez badania uznali, że jest pod wpływem alkoholu. Był jednak trzeźwy. Czy to wpłynęło na nieprawidłowości w leczeniu, które doprowadziły do śpiączki i paraliżu chłopca?
Sokołowski szpital nie ma oddziału neurochirurgii. Mateusz spędził w nim dwa dni. W tym czasie w jego mózgu zaszły nieodwracalne zmiany. Rodzice mężczyzny walczą o ukaranie winnych. Mateusz zmienił szpital na specjalistyczny tylko dzięki ich determinacji.
Nagranie z programu można znaleźć tu:
"Interwencja" Polsatu z Sokołowa
Szokujące są wypowiedzi przedstawicielki sokołowskiego szpitala. Z informacji podanych w programie wynika, że to dyrektor Ewa Wojciechowska.
Ci, którzy chcieliby pomóc rodzinie Mateusza w jego rehabilitacji numer konta znajdą tu:
NOT. BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie