
Znakomicie grająca ostatnio drużyna z Jabłonny Lackiej nie zamierza zwalniać tempa i wciąż śrubuje klubową passę zwycięstw
Znakomicie grająca ostatnio drużyna z Jabłonny Lackiej nie zamierza zwalniać tempa i wciąż śrubuje klubową passę zwycięstw
Podopieczni Rusłana Mielniczuka grają jak natchnieni. Tym razem odprawili z bagażem goli zespół Wilgi Miastków Kościelny, odnosząc pewne zwycięstwo 5:1. Do przerwy po golu Maćka Michalczuka prowadziliśmy 1:0, ale prawdziwych emocji piłkarze obu drużyn dostarczyli nam w ostatnich 25 minutach spotkania. Najpierw w 66 minucie ponownie Maciek, tym razem z rzutu karnego, podwyższył nasze prowadzenie. Na odpowiedź gości czekaliśmy zaledwie kilkadziesiąt sekund, ale na szczęście chwilę później nasz najskuteczniejszy strzelec Jacek Toczyski trafił dla nas po raz trzeci i mogliśmy spokojnie kontrolować mecz. Kiedy w 77 minucie Mateusz Mostowiec podwyższył na 4:1, jasne stało się, że tylko jakiś kataklizm mógłby nam odebrać trzy punkty. Sytuacji nie zmieniła nawet czerwona kartka, którą obejrzał Bartłomiej Czerkas. Grający w osłabieniu Jabłonianie nie tylko nie stracili gola, ale dołożyli jeszcze piąte trafienie, a na listę strzelców wpisał się Maciek Ołtarzewski i siódme z rzędu zwycięstwo Jabłonianki stało się faktem. Po tej okazałej wiktorii nasi piłkarze mają już w dorobku 26 punktów i wciąż zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli. A kolejnym przeciwnikiem naszej ekipy będzie tegoroczny beniaminek, Sęp Żelechów. Spotkanie zostanie rozegrane w Żelechowie, 31 października o godz. 13.30.
Jabłonianka – Wilga Miastków Kościelny 5:1 (1:0)
Bramki: 19’,66’ (k) Michalczuk, 68’ J.Toczyski, 77’ Mostowiec, 85’ Ołtarzewski
Skład: Tymosiak,Rytel (58’ Świnarski), Domański (84’D.Toczyski), Michalczuk, Ołtarzewski, Mostowiec, Strzała (46’ Zdunek), Czerkas, Przesmycki (82’Cydejko), Zawadzki, J.Toczyski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie