
Podopieczni Rusłana Mielniczuka wciąż są bezbłędni na wiosnę. Tym razem do przerwy w zasadzie rozstrzygnęli już losy rywalizacji
Podopieczni Rusłana Mielniczuka wciąż są bezbłędni na wiosnę. Tym razem do przerwy w zasadzie rozstrzygnęli już losy rywalizacji
Ze względu na kiepski stan murawy na stadionie w Jabłonnie Lackiej, spotkanie z Hutnikiem Huta Czechy rozegrane zostało w Trąbkach, gdzie swoje mecze rozgrywają nasi rywale. Mecz nie zaczął się jednak po naszej myśli, gdyż to Hutnicy pierwsi otworzyli wynik spotkania. Na szczęście odpowiedź Jabłonianki była wręcz piorunująca. W ciągu zaledwie 12 minut nasi piłkarze aż cztery razy umieścili piłkę w bramce rywala. Po dwa trafienia zanotowali Maciek Michalczuk ( w tym jeden gol z rzutu karnego) oraz Patryk Wyrozębski i do przerwy prowadziliśmy 4:1. W drugiej połowie najpierw faktyczni gospodarze dzisiejszej potyczki strzelili drugą bramkę, ale parę minut później Piotr Krysiński znów wyprowadził nasz zespół na trzybramkowe prowadzenie i stało się jasne, że tylko jakiś niesprzyjający bieg wydarzeń mógłby odwrócić losy tej rywalizacji. Trzeci gol zdobyty przez Hutnika ustalił ostatecznie wynik meczu na 3:5. W ten sposób podopieczni Rusłana Mielniczuka w rundzie rewanżowej odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i wciąż liczą się w walce o awans. A już w Wielką Sobotę, 16 kwietnia o godz.13 w meczu na szczycie Jabłonianie podejmą na własnym boisku sąsiada w tabeli, zespół Fenixa Siennicy.
Jabłonianka – Hutnik Huta Czechy 5:3 (4:1)
Bramki: 27’,35’(k) Michalczuk, 30’,39’ Wyrozębski, 70’ Krysiński
Jabłonianka: Wrzosek, Buczyński, Michalczuk, Ołtarzewski, Rytel, Przybyszewski (78’Zdunek), Klimczuk (45’J.Toczyski), Zawadzki, Domański (81’D.Toczyski), Wyrozębski (85’Arczewski), Krysiński
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie