
W III rundzie Okręgowego Pucharu Polski Jabłonianie pomimo ambitnej pogoni minimalnie ulegli drużynie z Ostrówka
W III rundzie Okręgowego Pucharu Polski Jabłonianie pomimo ambitnej pogoni minimalnie ulegli drużynie z Ostrówka
Podopieczni Rusłana Mielniczuka kiepsko weszli w mecz, gdyż już po 10 minutach przegrywali, po strzale głową jednego z zawodników gospodarzy. Kilkanaście minut później było już 0:2. Ale to nie koniec. Zaledwie 4 minuty później Przemysław Wrzosek pokonany został po raz trzeci i na przerwę schodziliśmy w nieciekawych nastrojach. W drugiej połowie zdeterminowani Jabłonianie od samego początku narzucili swój rytm gry podkręcając tempo i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 48 minucie Piotrek Goś z bliska umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Nie minęło 6 minut a nasi piłkarze strzelili kontaktowego gola, kiedy to pięknym lobem z ponad 30 metrów popisał się Paweł Piotrowski. Jabłonianka wciąż atakowała i w 74 minucie za sprawą Piotrka Krysińskiego mieliśmy już remis. W międzyczasie miejscowi trafili jeszcze w słupek naszej bramki. Niestety ostateczny, jak się miało okazać cios zadali gospodarze, którzy w 78 minucie ponownie wyszli na jednobramkowe prowadzenie, którego – pomimo nieustannych ataków naszej drużyny – nie oddali już do końca meczu. Szkoda porażki, ale dla Jabłonianki najważniejsze są zmagania w V lidze i utrzymanie się na tym szczeblu rozgrywek.
LKS Ostrówek – Jabłonianka 4:3 (3:0)
Bramki: 49’ Goś, 54’ Piotrowski, 74’ Krysiński
Jabłonianka: Wrzosek, Goś, Świnarski, Przybyszewski, Buczyński, Wyrozębski, Mostowiec, Zdunek, Rytel-Kuc, Piotrowski, Krysiński
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie