
O miejscach zakwaterowania Ukraińców na terenie Sokołowa Podlaskiego, finansach z tym związanych i sytuacji w partnerskim mieście Dubnie dyskutowano podczas sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim w piątek, 8 kwietnia.
O miejscach zakwaterowania Ukraińców na terenie Sokołowa Podlaskiego, finansach z tym związanych i sytuacji w partnerskim mieście Dubnie dyskutowano podczas sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim w piątek, 8 kwietnia.
Sesja była nadzwyczajna i miała w porządku obrad tylko jeden merytoryczny punkt - projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie miasta. Zmiany dotyczyły przede wszystkim wprowadzenia do budżetu pieniędzy z Funduszu Pomocowego utworzonego na podstawie specustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy. RIO określiła, że te fundusze powinny być ujmowane w budżetach samorządów. Jednocześnie Rada Miejska upoważniła burmistrza do dokonywania zmian i przeniesień w planie finansowym miasta, w tym prowadzenia nowych zakupów lub inwestycji, pod warunkiem, że zmiany te nie pogorszą wyniku finansowego samorządu. Jak tłumaczyła skarbnik miasta Elżbieta Hermanowicz, chodzi o to, by każda decyzja związana z pieniędzmi dla uchodźców, które wpływają do miejskiej kasy z funduszy rządowych, nie powodowała konieczności zwoływania sesji rady i uchwalania zmian w budżecie.
Radna Krystyna Matysiak pytała o kwoty, jakie wpływają do miasta na pomoc uchodźcom i czy pokrywają one potrzeby przebywających u nas Ukraińców. Z jej wyliczeń wyszło, że na jednego uchodźcę przypadała kwota ok. 1300 zł.
- W tych funduszach nie ma 500+ - wyjaśniała skarbnik Elżbieta Hermanowicz. - Dostajemy fundusze na zasiłki jednorazowe, dożywianie, zakwaterowanie. Wysyłamy zapotrzebowanie, ale nie oznacza to, że dostaniemy tyle, ile oczekujemy. Otrzymujemy przelewy bankowe i takie fundusze, jakie wpłyną przeznaczamy na pomoc. To środki budżetowe, muszą być do budżetu wprowadzone, ale wpływają na wydzielony rachunek i nic do tego nie dokładamy.
Radny Michał Lipiński pytał, czy fundusze otrzymywane przez miasto wystarczają na opłacenie obiadów dla dzieci – uchodźców w szkołach i inne świadczenia. Bo kwoty przekazane przez wojewodę i wprowadzane do budżetu były jego zdaniem zbyt małe. Skarbnik wyjaśniała, że kwoty ujęte w projekcie zmian w budżecie dotyczą jedynie pierwszych funduszy przekazanych przez wojewodę, w marcu. Miasto przekazało zapotrzebowanie na fundusze na kolejne miesiące.
Radny Robert Doliński pytał z kolei o miejsca zakwaterowania uchodźców: ile przygotowało miasto i ile jest wykorzystanych.
- Jeśli chodzi o zakwaterowanie na terenie miasta, to pomoc zapewnia wiele podmiotów – wyjaśniała sekretarz miasta Maria Truszkowska. – Jako miasto mamy przeznaczone na ten cel pomieszczenie sali konferencyjnej OSP Cukrownia i tam przygotowaliśmy 22 miejsca noclegowe. Ale to rozwiązanie na potrzeby rotacyjne, dopóki uchodźcy nie znajdą miejsca w miarę docelowego. W tej chwili jest tam zakwaterowane 12 osób, jeszcze 10 możemy przyjąć. Ale miejsca przygotował też powiat sokołowski – dwie kondygnacje w dawnym internacie przy ul. Oleksiaka Wichury. Wczoraj rozmawiałam z przedstawicielem powiatu, mają tam wolne miejsca. Pomoc świadczy też PUIK – wynajął dwa domy mieszkalne i są wykorzystane w 100%. Wiele osób mieszka też u sokołowskich rodzin, prywatnie. Sytuacja jest dynamiczna, zmienia się z dnia na dzień. Jedni uchodźcy przyjeżdżają, inni wyjeżdżają do większych miast. Jeśli chodzi o taką stabilną liczbę migrantów wojennych, jacy w mieście przebywają, to możemy ją określić na podstawie osób, które u nas wystąpiły o nadanie numeru PESEL, u nas zgłosiły się do CPS po świadczenia i do naszych szkół posłały dzieci. Na dziś w CPS zgłosiło się 371 uchodźców, w tym 193 dzieci. 104 dzieci uczęszcza do naszych szkół podstawowych. 133 osoby złożyły wnioski o jednorazowe świadczenia, a 19 – o świadczenia dla dzieci. Obiadów przyznaliśmy 75, wydawane są w szkołach. Wniosków o zwrot kosztów zakwaterowania i wyżywienia od osób prywatnych wpłynęło 8, ale to dopiero początek, bo pieniądze są płacone z dołu, za 60 dni i wiele osób czeka, aż ten termin upłynie. Mamy też na terenie miasta 16 dzieci, które przyjechały bez rodziców lub prawnych opiekunów. Żeby móc załatwić formalności związane z funduszami dla nich, np. 500+, obiadami, czy numerem PESEL – musieliśmy wystąpić do sądu o ustalenie opiekunów prawnych. Na dziś wydaliśmy 430 numerów PESEL.
- Czy jest nadzieja, że te 12 osób zakwaterowanych w strażnicy OSP Cukrownia znajdzie gdzieś lokum? Bo to chyba takie miejsce do przebywania tymczasowego. Czy tych osób nie można przenieść np. do internatu przy Oleksiaka Wichury? - pytał przewodniczący rady Waldemar Hardej.
- W ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do powiatu, aby te 12 osób uwzględnić do zakwaterowania w budynku przy Oleksiaka Wichury, powiat przyjął to do wiadomości. Dostałam informację, że dziś przeniesiona zostanie mama z 1,5-rocznym dzieckiem. Tę sprawę uważam za bardzo pilną, bo w OSP Cukrownia nie bardzo są warunki dla tak małego dziecka. Pozostałe osoby czekają na miejsca, bo teraz przekwaterowywane na Oleksiaka Wichury będą osoby z hoteli. A później, w miarę dostępnych miejsc, ci, którzy przebywają w strażnicy – wyjaśniała Maria Truszkowska.
Przewodniczący pytał też o Ukraińców zakwaterowanych w hotelach. - Z własnej woli chyba nie rezygnują z przywileju – pytał.
- Z własnej woli nie rezygnują. Przebywają jeszcze w dwóch hotelach, na dniach będą jednak przekwaterowane do internatu. Dobrowolnie nie rezygnują. Jednak nasi przedsiębiorcy mają zarezerwowane miejsca na różne imprezy. Zaczyna się sezon wesel, właściciele hoteli mają zawarte umowy i muszą się z nich wywiązać. Hotele muszą być opróżnione zgodnie z umowami - dodała pani sekretarz.
Radny Robert Doliński pytał również o odbiór odpadów od mieszkańców, którzy przyjęli uchodźców. Zwrócił uwagę, że opłaty za śmieci naliczane są od liczby osób mieszkających w danym lokalu, a to oznacza dodatkowe koszty z tym związane dla właścicieli.
- Ta sprawa jest rozwojowa. Właściciele nieruchomości przyjmujący uchodźców, powinni takie osoby zgłosić, ale opłaty nie będą naliczane. Decyzja w tej sprawie dopiero się rodzi prezes PUIK jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie – odpowiedział radca prawny Stanisław Cieciera.
Radny Zygmunt Wycech poruszył wątek sytuacji w partnerskim mieście Sokołowa Podlaskiego - ukraińskim Dubnie.
- Czy mieszkańcy stamtąd zgłaszają chęć przyjazdu do Sokołowa? - pytał.
- Jesteśmy w kontakcie z władzami Dubna – z merem, z radnymi. Transport 3,5 tony żywności, środków czystości i innych rzeczy pojechał do nich. Dubno jest na razie w o tyle szczęśliwej sytuacji – i oby nadal tak było - że tam nie są prowadzone walki i nie było ataków zbrojnych. Oni pomagają armii ukraińskiej, tamtejszym wojskom obrony terytorialnej. Na razie nie oczekują od nas pomocy, sami pomagają ludności i żołnierzom.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nasi państwowi rządcy likwidują RP poprzez jej zbankrutowanie. To zasługa całej "klasy" politycznej. Covid = długi, "wojna" wewnątrz-ruska kolejne długi.
Dzięki polityce naszej Polacy będą obywatelami II kategorii zachowując radosny przywilej płacenia podatków. A może, jak się rządowi uda, zostaną i oni uchodźcami? Mój postulat: 500 + dla dzieci w Kongo!
Kochany jedź do Szwecji, tam poczujesz się obywatelem 1 kat. z rejonami wyłączonym że wszystkiego zwanym potocznie strefami szariatu, płacił podatki na czarnuchów a przy okazji wychędorzą ci żonę, córkę i kozę jak masz i będziesz szczęśliwy jak nigdy.
Nie uchodźców tylko PRZESIEDLEŃCÓW!Warto sprawdzić definicję uchodźcy i jego prawa oraz pobyt w ośrodku dla uchodźców. Jak wygląda sytuacja?Poprzez nadawanie tak chojnych przywilejów,tak sowitego socjalu mamy już dwucyfrową inflację. Każdy wie ile płacimy za paliwa,rachunki,gaz,żywość w sklepie,rosnące raty kredytów itd...a będzie jeszcze gorzej i wmawiają nam,ze to przez covid i wojnę...Jakoś na Słowację i Węgry się nie pchali i takich przywilejów tam nie dostali. Teraz tylko polskojęzyczni z sejmu proszą się żeby odcięli nam ropę i gaz!Gdzie ten sam płynie na Ukrainę i nikt nie chce tego zmieniac....czego nie rozumiecie...
Pomagać trzeba. Ale rząd nas obywateli wykopał na ludzi drugiego stopnia. Pesele?? co to jest? są tylko dla obywateli Polski. Tyle kasy lądują bezmyślnie a pod biedronką stoi niepełnoletni z flagą na plecach i puszka. Brawo wyborcy pisior.. rów i PO wcow .
podobno w caritas jest 100 dzieci ... podobno Kopernik była kobietą ...
Widać,że dzieci tych Ukraińców noszą i-Phony za 5000zł to chyba na chleb nie brakuje?
Pomóc trzeba , ale trochę rozwagi z tym ,, naszym socjalem ,, - nie tak O każdemu. Za polityki Pani Rafalskiej MOJE dziecko początkowo dostało 500 + , a potem , że jesteśmy z żoną na rentach chorobowych i ziemia w ,, dzierżawie ,, zabrano i we ,, Trójkę ,, za 2,320 zł. musieliśmy żyć przez miesiąc , a chłopak ostatni rok gimnazjum i szkoła średnia i dodatkowo na dojazdy --- A TU TAKA CHOJNOŚĆ.
Wskażcie mi jeden kraj na świecie gdzie dwa odrębne narody wspólnie żyją na jednym terytorium w zgodzie. Wytłumaczcie mi po co usilnie zachęca się Ukraińców do pozostania u nas?