
Motocyklista, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwolona prędkość o 57km/h, stracił prawo jazdy. Według nowych przepisów, przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h ma taki skutek.
Motocyklista, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwolona prędkość o 57km/h, stracił prawo jazdy. Według nowych przepisów, przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h ma taki skutek.
W piątek, 29 maja br, około godz. 18.30, w Kupientynie w gminie Sabnie, na drodze krajowej nr 63, policjanci sokołowskiej drogówki sprawdzili prędkość jadącego motocyklisty. Policyjny radar pokazał prędkość 107km/h. Po zatrzymaniu okazało się, że motocyklem marki Harley Davidson, kierował 42-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Nie kwestionował wskazania policyjnego miernika prędkości.
Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za zbyt szybką jazdę. Według obowiązujących od połowy maja przepisów oprócz kary grzywny, przez trzy miesiące nie będzie posiadała prawa jazdy.
ASP.SZT. SŁAWOMIR TOMASZEWSKI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Państwo opresyjne w akcji. 17000 mandatów ma być i będzie! Ale o redaktorzy i inne babcie, nie cieszcie się, bo jest jeszcze 400000 mandatów dla pieszych. Np za zbyt powolne przechodzenie przez pasy. A byłbym zapomniał - po co komu prawo jazdy? Ono potrzebne jest tylko państwu do represjonowania obywateli, więc może jakieś masowe obywatelskie nieposłuszeństwo, jeździjmy bez tego kwitu?