
Pod koniec ubiegłego roku powiat sokołowski zbudował ciąg pieszo-jezdny wzdłuż ulicy Kosowskiej, na odcinku od Wolności do Szkolnej. Po inwestycji na Kosowskiej pozostały dziury, ale wiosną zarządca drogi – Zarząd Dróg Wojewódzkich – miał tam położyć nowy asfalt. Są z tym jednak problemy...
Pod koniec ubiegłego roku powiat sokołowski zbudował ciąg pieszo-jezdny wzdłuż ulicy Kosowskiej, na odcinku od Wolności do Szkolnej. Po inwestycji na Kosowskiej pozostały dziury, ale wiosną zarządca drogi – Zarząd Dróg Wojewódzkich – miał tam położyć nowy asfalt. Są z tym jednak problemy...
O budowie ciągu pieszo-jezdnego, który pełni rolę chodnika dla pieszych i ścieżki rowerowej oraz o problemach z tą inwestycją pisaliśmy w styczniu:
[ZT]9340[/ZT]
Wówczas była mowa, że wiosną na Kosowskiej położony zostanie nowy asfalt i zrobi to zarządca drogi. Zarząd Dróg Wojewódzkich z tej inwestycji się nie wycofuje, ale wskazuje na problemy z porozumieniem z powiatem.
- Ulica Kosowska aktualnie jest zarządzana przez powiat sokołowski i do obowiązków powiatu należy jej utrzymanie – informuje Monika Burdon, rzecznik prasowy MZDW. - Droga została przekazana na czas wykonywanych prac przez powiat. Warunkiem odebrania drogi przez MZDW było przywrócenie nawierzchni do stanu sprzed wykonywanych przez powiat prac. Niestety, pomimo wielokrotnych wezwań powiat nie wywiązał się ze swoich obowiązków. W związku ze stanem drogi nasze służby nie mogą przejąć drogi.
MZDW z zapowiedzi, że wykona nową nawierzchnię, się nie wycofuje. Ale przed położeniem asfaltowego dywanika chce jeszcze w Kosowskiej zbudować kolektor deszczowy.
- Z uwagi na planowaną przez MZDW budowę kolektora deszczowego na tym odcinku drogi 627 zdecydowaliśmy, że powiat sokołowski nie musi układać nowej nawierzchni, która wkrótce zostałaby zerwana. Wystarczy, że zapewni bezpieczeństwo i przejezdność na drodze. Dokładamy wszelkich starań, aby dojść do porozumienia z powiatem sokołowskim, ponieważ aktualnie jesteśmy na etapie postępowania przetargowego na wykonanie kolektora deszczowego - dodaje Monika Burdon.
Rozstrzygnięcie przetargu, budowa kolektora, a później nawierzchni – to niestety trochę potrwa. Wiosną po nowym asfalcie na Kosowskiej na pewno więc nie pojedziemy...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeszcze tak ,, NIEZARADNEGO ,, zarządu powiatu to dawno nie było , nawet za Iwaniuka lepiej TO szło. Pan Odziemczyk tak ,, głośno ,, o NIM krzyczał , a SAM też nic konkretnego nie robi.
Było lepiej bo peeśelaki nic nie robili
nie *%#)!& ogniem, tylko przypomnij sobie ile zyskał powiat ! a nie przeżarł, pajacu !!!
SARNY I JELENIE lenie, lenie, lenie rykowisko słońce grzeje SARNY I JELENIE SARNY I JELENIE lenie, lenie, lenie to jej przeznaczenie
ale jaja ale jaja ... ale taki mamy klimat ... kolesiostwo i klika BRAWO
Wywalić na zbity pysk , damę kutyska, tego 40% i całą resztę to jest banda zarozumiałych nierobów
Szczególnie dama jest nic nie warta , ale jakie osoby mogą być protegowane przez takiego samego
Z kim te władze mogą dojść do porozumienia? Chyba z nikim! Znowu powiedzą że wina nie leży po ich stronie.
To specjalna zagrywka, drogi w Sokołowie w opłakanym stanie po to aby przesiąść się na rowery. Ten zarząd powiatu to ma głowę, walczy o nasze zdrowie a Wy się czepiacie. HAHAH
Znowu problem ze starostwem, co za nieudolny samorząd. Chyba w historii takiego nie było i tak słabych dróg jak w Sokołowie to nie ma w żadnym innym mieście
Masakra o co chodzi zrobią im drogę odwodnienie a oni co.... Nie chcą się wywiązać .... Z czego....