Kosów Lacki. Oczyszczalnia największym wyzwaniem na 2018 r.

Inwestycję zapisano już w budżecie na 2017 rok, ale dwa przetargi nie doprowadziły do wyłonienia wykonawcy.

Inwestycję zapisano już w budżecie na 2017 rok, ale dwa przetargi nie doprowadziły do wyłonienia wykonawcy.

28 grudnia Rada Miasta i Gminy Kosów Lacki uchwaliła budżet na 2018 rok. Dokument zgodnie poparli wszyscy radni. Zapisano w nim szereg inwestycji, które samorząd zamierza wykonać, ale najbardziej kosztowną będzie budowa nowej oczyszczalni ścieków.
Przygotowania do tej inwestycji trwają już dość długo. Oczyszczalnia w Kosowie jest pilnie potrzebna. W miasteczku dynamicznie rozwijają się firmy, m.in. z branży mięsnej, a stara oczyszczalnia, wybudowana w latach 80. przez OSM Kosów nie jest obecnie wystarczająca. Władze oglądały różne rozwiązania jeśli chodzi o tego typu obiekty i ostatecznie zaprojektowano oczyszczalnię, która odpowiadałaby potrzebom. Jej koszt szacowany jest na ok. 7 mln zł. Problem w tym, że już dwukrotnie ogłaszano przetargi i oba trzeba było unieważnić. Oferty, które wpływały oscylowały bowiem wokół kwot 9-10 mln zł. To zbyt wysoka cena dla Kosowa.
Projektowaliśmy „na bogato”. Zechcemy teraz jeszcze raz przyjrzeć się temu projektowi i sprawdzić, czy nie da się zrealizować go oszczędniej – zapowiedział na grudniowej sesji burmistrz Jan Słomiak. – Ale to „odchudzanie” inwestycji chcemy przeprowadzić tak, by nie straciła ona na jakości.
Samorząd złożył wniosek o dofinansowanie budowy oczyszczalni z funduszy unijnych, czeka na rozstrzygnięcia. Na budowę obiektu chce też zaciągnąć pożyczkę w NFOŚiGW – w tym przypadku możliwe jest umorzenie nawet 40 proc. pożyczonej kwoty. Właśnie ze względu na tę inwestycję w budżecie Kosowa Lackiego na 2018 r. założono deficyt w wysokości ponad 5,9 mln zł. Władze podkreślają jednak, że oczyszczalnia jest niezbędna, jeśli Kosów chce się rozwijać.