Reklama

Kuria zawiesiła proboszcza, prokuratura wraca do sprawy

22/09/2013 12:06

Proboszcz zawieszony

Diecezja drohiczyńska podjęła decyzję dotyczącą ks. Dariusza M. z Rogowa. Duchowny został zawieszony w pełnieniu urzędu proboszcza do chwili wyjaśnienia sprawy.

Dariusz M. jest podejrzewany jest o telefoniczne nękanie Wojciecha Ś., mieszkańca Siedlec, w wyniku czego 33-letni mężczyzna w styczniu popełnił samobójstwo.

Wkroczył detektyw

Wojciech Ś. prawdopodobnie na kilka dni przed swoim samobójstwem dowiedział się, że jego telefoniczny prześladowca jest księdzem. Wiadomość ta dobiła mężczyznę i przyspieszyła decyzję o samobójstwie. Zadźgał się nożem w swoim mieszkaniu.

Sprawę nagłośnił we wrześniu detektyw Krzysztof Rutkowski. Na prośbę pani Emilii, żony Wojciecha Ś., zajął się sprawą już kilka miesięcy temu, bo ? jak podkreślał ? siedlecka prokuratura wykazała się niekompetencją podczas prowadzenia postępowania.

- Nie policja, nie prokuratura, tylko moje biuro zadało sobie trud zidentyfikowania numeru i odnalezienia właściciela telefonu. Moi ludzie po żmudnej pracy ustalili, że pan Wojciech był napastowany przez księdza Dariusza M. z Rogowa. Od nas te informacje trafiły do prokuratury ? tłumaczył Rutkowski na konferencji. - 30 maja, podczas przeszukania plebanii policja zabezpieczyła 12 kart SIM , filmy o treściach pornograficznych, oraz tzw. wyłamkę od karty SIM z telefonu, z którego dzwoniono do męża pani Emilii. Ksiądz przyznał, że telefon, jak i kartę SIM spalił.

Co na to ksiądz?

Ksiądz Dariusz przekonuje, że jego kontakt z ofiarą był wyłącznie handlowy. Przyznaje, że dzwonił do Wojciech ale wyłącznie po to, by umówić się w sprawie gazu dostarczanego do plebanii. -To ten mężczyzna skontaktował się ze mną pierwszy w sprawie sprzedaży gazu - mówi ksiądz. - Pozostawił mi numer telefonu i powiedział, że za jakiś czas skontaktuje się ze mną. Kiedy nie dzwonił, ja zatelefonowałem do niego. Umawiałem się z nim kilka razy, lecz nie przyjeżdżał. On też dzwonił, jednak nasze drogi się ciągle rozchodziły. To ja nie miałem czasu na spotkanie, to jemu coś wypadało. Żadnych MMS-ów z pornografią nie wysyłałem do niego - zapewnia.

Żona samobójcy zaprzecza słowom proboszcza. - Ksiądz nie mówi prawdy, bo często pisał do męża MMS-y niemoralnymi propozycjami. Duchowny dzwonił nocami. O tym, że kłamie wiadomo z materiałów policyjnych. Wysyłał do Wojtka zdjęcia o charakterze erotycznym. Ten człowiek ma dwa oblicza. Kłamie jak najęty - mówi pani Emilia - Niech ksiądz powie tak, jak w rozmowie ze mną, że w tej znajomości chodziło o seks.

Sąd: jeszcze raz

- Postępowanie w sprawie zostało umorzone, ponieważ nie dopatrzyliśmy się, by ktoś pomógł denatowi lub bezpośrednio nakłaniał go do samobójstwa ? tłumaczyła prokuratura. Żona Wojciecha Ś. złożyła zażalenie na taką decyzję. W czwartek, 12 września, Sąd Okręgowy w Siedlcach za zamkniętymi drzwiami zajął się rozpatrzeniem zażalenia.

Zdecydował, że przekaże prokuraturze sprawę do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu tej decyzji sędzia Teresa Zawiślak stwierdziła, że prokurator rejonowy nie wykonał wszystkich możliwych czynności procesowych, a zatem postanowienie o umorzeniu było przedwczesne.

- Rację ma skarżąca, która twierdzi, że prokurator winien zażądać od operatorów kart telefonicznych treści SMS-ów, MMS-ów, bądź innych treści nadesłanych za pośrednictwem telefonu, którym dysponował pokrzywdzony. Zarówno tych, które wychodziły od niego, jak i tych, które od niego przychodziły ? uzasadniała. - Prokurator nie wypowiedział się co do znamion czynu z artykułu 190a par. 1 i 3 Kodeksu karnego. Co prawda jest w uzasadnieniu jedno zdanie, które świadczy o tym, że prokurator w jakimś sensie rozważał i te możliwości, ale nie jest to decyzja procesowa w tej sprawie. W ocenie sądu odwoławczego, bez wykonania tych wszystkich koniecznych czynności, które sąd w szczegółowym uzasadnieniu pisemnym zleci prokuratorowi do wykonania, nie jest możliwe podjęcie prawidłowej, właściwej i zasadnej ostatecznej decyzji merytorycznej w tej sprawie ? zaznaczyła.

Proboszcz zawieszony

W sobotę, 14 września, komunikat dotyczący księdza wydała Kuria Drohiczyńska, której podlega parafia w Rogowie. - W związku z sytuacją dotyczącą śmierci mieszkańca Siedlec, wyrażamy współczucie wszystkim, których ta tragedia dotknęła. Jednocześnie łączymy się w bólu, gdyż doniesienia mówią o prawdopodobnym powiązaniu z tą sprawą jednego z księży naszej diecezji - poinformował ks. Mariusz Boguszewski, dyrektor Referatu ds. Informacji. - Panem życia jest Bóg i tylko On ma do niego prawo. Każda sytuacja, która zakłóca spokój i bezpieczeństwo jest negatywna i nie może być zaakceptowana. W związku z podjęciem postępowania przez Prokuraturę i Sąd - kapłan którego dotyczy wspomniana sprawa - został zawieszony w pełnieniu urzędu proboszcza i pozostaje do dyspozycji odpowiednich władz.

ANDRZEJ WOŹNIAK/BOŻENA GONTARZ

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do