
Sokołowscy radni zdecydowali, że miasto powinno sprzedać budynek dawnej restauracji. Jednak nie byli w tej sprawie jednomyślni…
Sokołowscy radni zdecydowali, że miasto powinno sprzedać budynek dawnej restauracji. Jednak nie byli w tej sprawie jednomyślni…
Na sesji w piątek, 24 listopada, Rada Miejska w Sokołowie Podlaskim zajmowała się projektem uchwały w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości położonej przy ul. Cmentarnej. Chodzi o działkę o powierzchni 3037 mkw, na której stoi budynek dawnej restauracji „Słoneczko”. Lokal funkcjonował jeszcze w PRL, później był dzierżawiony, działała w nim m.in. sala weselna. Ale tego typu działalność spotykała się z protestami mieszkańców położonych tuż obok sali bloków, którzy narzekali na nocne hałasy ze strony gości imprez.
Miasto zdecydowało się na sprzedaż, ponieważ niezbędne jest przeprowadzenie remontu obiektu, a to wiąże się z koniecznością poniesienia dużych nakładów finansowych i odstrasza potencjalnych najemców. Projekt uchwały pozytywnie zaopiniowały komisje stałe rady.
Na sesji radny Grzegorz Kobyliński pytał o alternatywne możliwości zagospodarowania budynku. - Mamy jako miasto wiele zadań, wiemy z jakimi problemami boryka się zespół „Sokołowianie”, który ma wiele grup i brak odpowiednich sal do ćwiczeń. Czy była brana możliwość adaptacji tego budynku dla potrzeb zespołu? To duży obiekt i Sokołowski Ośrodek Kultury umiałby go wykorzystać - mówił radny. - Druga sprawa - to ORPA. Czy przeniesienie tej jednostki nie wchodziłoby w grę? ORPA wiele lat temu została ulokowana w piwnicach bloku, często potrzebne są pieniądze na remonty i odwadnianie. Sprzedać jest najprościej. Wnioskowałbym do radnych, żeby powstrzymać się z decyzją o sprzedaży i przeanalizować te dwie możliwości, które przyszły mi na myśl, a może i inne.
- Wniosek do rady o zgodę na sprzedaż wynika z tego, że wysokość nakładów, jakie miasto musiałoby ponieść na remont przekracza wielokrotnie wartość tej nieruchomości - wyjaśniał wiceburmistrz Krzysztof Dąbrowski. - Prowadziliśmy indywidualne rozmowy z przedsiębiorcami w zakresie możliwości najmu budynku po „Słoneczku” i nie było zainteresowania. Każdy, kto to oglądał stwierdzał, że nie opłaca się ponosić kosztów związanych z adaptacją pomieszczeń. Natomiast co do Sali ćwiczeń dla „Sokołowian” i inne - mamy projekt, by zaadaptować na ten cel pomieszczenia na terenie Parku Przemysłowego.
Przewodniczący rady Waldemar Hardej dodał, że w budżecie miasta na przyszły rok zaplanowano fundusze na rozbudowę SOK - chodzi o pomieszczenia na górze. Miasto ma perspektywę pozyskania na ten cel sporej kwoty z zewnątrz.
W głosowaniu za uchwałą o sprzedaży glosowało 9 radnych, przeciwko była Krystyna Matysiak, a Grzegorz Kobyliński i Zygmunt Wycech wstrzymali się od głosu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Byłam tam na weselu jak jeszcze działało. Wystrój nieco przestarzały a w tej branzy duza konkurencja.
Słoneczko prawie styka się z blokiem widocznym w tle i nawet gdyby były okna zamknięte i nie słychać muzyki, to goście weselni wychodzili na fajka- głośno się śmiali, darli gęby po pijaku, śpiewali. Chcesz mieć spokój i odpocząć w weekend a zamiast tego były takie nocne atrakcje To nie miejsca na salę weselną.
Z SOK do parku przemysłowego jest około 1.5 - 2km, do słoneczka 300 metrów. Czyżby nasi Włodarze miejscy chcieli przenieść miasto za tory? Chcecie wszystkich zmusić do joggingu, bez względu na pogodę?
Czyżby znów jakieś awersje do części miasta "za torami"... No jasne -Przeździatka powinna być jak dawniej osobną miejscowością. Tylko uwaga- wtedy wszystkie największe firmy typu Stalfa, Segromet, Dar Gaz itp. znajdą się poza Sokołowem! Chyba niezbyt to fajna perspektywa.
To jest jedna z propozycji lokalizacji sali na ćwiczenia. W planach jest rozbudowa Sokołowskiego Ośrodka Kultury i tam także mieścić się będą sale do ćwiczeń. Grupa Sokołowianie potrzebuje też dużej sali do ćwiczeń i taka być może będzie się mieścić w Parku Przemysłowym.