Reklama

Makabryczne odkrycie! 68-latek zakopał psa... żywcem. Tak się tłumaczył...

22/11/2021 16:00

Do makabrycznych scen doszło w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). 68-letni mężczyzna kilkakrotnie uderzył łopatą psa i zakopał go żywego w przygotowanym wcześniej dole. Jak tłumaczył się policji?

Do makabrycznych scen doszło w Mogilnie (woj. kujawsko-pomorskie). 68-letni mężczyzna kilkakrotnie uderzył łopatą psa i zakopał go żywego w przygotowanym wcześniej dole. Jak tłumaczył się policji?

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę (20 listopada) około godziny 13:00.

- Dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał informację, że na ulicy Plac Wolności w Mogilnie na jednej z działek mężczyzna zakopał żywcem psa. Zgłaszająca widziała jak oprawca uderzył kilkakrotnie psa, który znajdował się we wcześniej wykopanym dole, a następnie żyjące jeszcze zwierzę zasypał ziemią - informuje sierż. szt. Magdalena Pollak. 

Kobieta, która widziała całe zajście zaczęła krzyczeć, a mężczyzna, jak informuje policja, pod jej wpływem zdecydował się wtedy odkopać psa. Na prośbę kobiety również oddał jej zwierzę. Pies trafił do weterynarza. 

Okazało się, że 68-latek był pijany. 

- Policjanci pojechali pod wskazany adres, gdzie zatrzymali pijanego sprawcę. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Tłumaczył mundurowym, że pies w jego ocenie był chory - dodaje sierż. szt. Pollak

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, zgodnie z przepisami karnymi ustawy o ochronie zwierząt, grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do