
Niecodzienny interesant odwiedził w niedzielę oficera dyżurnego sokołowskiej policji. Zgłosił się i poinformował, że chociaż pije i jeździ samochodem, jednak robi to bardzo ostrożnie. Jak się okazało, był pijany i faktycznie przyjechał samochodem o tym poinformować.
Niecodzienny interesant odwiedził w niedzielę oficera dyżurnego sokołowskiej policji. Zgłosił się i poinformował, że chociaż pije i jeździ samochodem, jednak robi to bardzo ostrożnie. Jak się okazało, był pijany i faktycznie przyjechał samochodem o tym poinformować.
W kronikach policyjnych z regionu co jakiś czas znaleźć można informacje o przestępcach, którzy wykazali się wyjątkową głupotą. A to weszli okraść sklep i nie mogli z niego wyjść, albo skonsumowali na miejscu skradziony alkohol i nie byli w stanie uciec. Kilka lat temu w Jabłonnie
- W niedzielę, 2 listopada, około godz. 13.45, oficer dyżurny sokołowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w Paczuskach w gminie Bielany pijany mężczyzna jeździ samochodem marki Volvo. Patrol ruchu drogowego, nie napotkał jednak tego samochodu. Po około godzinie do oficera dyżurnego policji przyszedł interesant tłumacząc, że ściga go policja. Już po chwili przyjmujący zgłoszenie zorientował się, że może to być ten sam mężczyzna, którego dotyczyło wcześniejsze zgłoszenie ? relacjonuje Sławomir Tomaszewski, rzecznik prasowy sokołowskiej policji. - W rozmowie z policjantem zaczął tłumaczyć, że chociaż pije alkohol i kieruje samochodem, to robi to bardzo ostrożnie. Wygląd i zachowanie mężczyzny świadczyły, że był pijany. Potwierdziło to badanie alkomatem. 36-letni mężczyzna miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna dodał, że na policję przyjechał po tym, jak dowiedział się od znajomego, że w jego miejscowości był widziany patrol policji, szukający pijanego szofera za kierownicą volvo. Kierowca odpowie teraz za jazdę bez dokumentów i pod wpływem alkoholu. Grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet dwuletnia kara pozbawienia wolności.
OPR. BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie