Reklama

Mateusz sparaliżowany, winnych nie ma

19/03/2015 08:00

Prokuratura Rejonowa w Sokołowie Podlaskim umorzyła postępowanie w sprawie skargi rodziców Mateusza Pietraka ze Starej Maliszewy, mężczyzny, który znalazł się w dramatycznej sytuacji po wypadku samochodowym.

Prokuratura Rejonowa w Sokołowie Podlaskim umorzyła postępowanie w sprawie skargi rodziców Mateusza Pietraka ze Starej Maliszewy, mężczyzny, który znalazł się w dramatycznej sytuacji po wypadku samochodowym.

O sprawie 20-letniego Mateusza pisaliśmy już wcześniej, interesowały się nią również ogólnopolskie media.

http://zyciesokolowa.pl/interwencja-w-sokolowskim-szpitalu/

We wrześniu 2013 r. Mateusz wracał autem z pracy, uderzył w drzewo. Trafił do szpitala w Sokołowie Podlaskim z poważnym urazem głowy. Nie przetransportowano go w porę do kliniki neurologicznej, bo sokołowski szpital nie znalazł miejsca dla mężczyzny w specjalistycznej jednostce. Dopiero rodzina załatwiła przeniesienie z Sokołowa do szpitala w Grodzisku. Teraz Mateusz leży w domu sparaliżowany.

Mama mężczyzny Lilla Pietrak domaga się sprawiedliwości. Na skargę na nieprawidłowości podczas leczenia syna prokuratura w Sokołowie Podlaskim nie zareagowała. Umorzyła dochodzenie twierdząc, że nikt nie zawinił.

Z umorzenia postępowania wynika, że nikt nie ponosi winy za to, że Mateusz jest sparaliżowany. Prokurator wspomina o umowach, których rzekomo nie podpisał sokołowski szpital z innymi specjalistycznymi jednostkami - denerwuje się pani Lilla Pietrak. - Gdyby od razu po wypadku syna przetransportowano do szpitala neurologicznego Mateusz chodziłby dziś. Nie interesują nas jakieś umowy, czy niedopatrzenia w kwestii przepisów na lokalnym lub wyższym szczeblu. Walczymy o zadośćuczynienie od szpitala, który według nas nie zrobił wszystkiego. Na pewno zaskarżymy to postanowienie do wyższej instancji - dodaje.

- Postanowienie o umorzeniu zostało sporządzone na podstawie materiałów zebranych w szpitalu - informuje prokurator Krystyna Gołąbek.

Dyrektor szpitala w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska mówi, że żadne umowy nie są potrzebne, by ratować ofiarę wypadku. - O tym, gdzie ma trafić ofiara decyduje grupa ratowników medycznych na miejscu zdarzenia - dodaje.

Jak to zatem w końcu  jest? Na to pytanie uzyskamy może odpowiedź po rozpatrzeniu skargi przez Prokuraturę Okręgową.

AW

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU ŻYCIA SIEDLECKIEGO Z 20 MARCA

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Za bałagan organizay - niezalogowany 2015-03-19 08:43:20

    Pozew powinien być skierowany przeciwko kilku instytucjom i to z urzędu.Przede wszystkim do pogotowia a potem oczywiście ministerstwo zdrowia za nie umiejętną organizację ochrony zdrowia. To straszne, że pacjent i rodzina pozostaje w takiej sytuacji sam. Nikt nie ponosi winy za braki organizacyjne albo odmowę leczenia przez szpitale warszawskie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2015-03-19 10:28:25

    "Dyrektor szpitala w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska mówi. O tym, gdzie ma trafić ofiara decyduje grupa ratowników medycznych na miejscu zdarzenia" następnie wiozą do szpitala i ich rola się kończy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • bzdura - niezalogowany 2015-03-19 12:22:20

    Kłamstwo. Ratownicy mogą wezwać na miejsce pogotowie lotnicze, które przetransportuje rannego tam gdzie potrzeba a nie wyrzucają ciężko rannego do placówki, która nie ma możliwosci leczenia takich obrażeń i nie ma prawa odmówić przyjęcia jeśli stan człowieka nie pozwala na dalszy transport.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    marian - niezalogowany 2015-03-19 10:31:51

    Dyrektor szpitala w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska mówi. O tym, gdzie ma trafić ofiara decyduje grupa ratowników medycznych na miejscu zdarzenia" Wiozą do najbliższego szpitala i ich rola się kończy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    wodz - niezalogowany 2015-03-19 16:48:24

    A który z lekarzy przyjechał karetka do wypadku???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2015-03-19 18:40:55

    A jak rodzina "załatwiła"miejsce w klinice?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • miejsce w klinice - niezalogowany 2015-03-21 11:23:27

    Może kolejny reportaż o tym "jak załatwia się" miejsce w klinice. Dlaczego lekarze choć próbowali nie załatwili a rodzinie się udało?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ratuj się kto może - niezalogowany 2015-03-20 03:57:34

    Tak będzie, jeżeli podstawowym ogniwem ratownictwa drogowego będzie Ochotnicza Straż Pożarna. Fikcyjnie wyszkoleni, bez sprawdzenia trzeźwości, pędzą na akcję bo będzie z tego parę groszy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • 6091 - niezalogowany 2015-03-20 18:22:59

    A co ty masz do OSP.Skąd pomysł o fikcyjnym wyszkoleniu,czy zdawałeś egzamin państwowy z PPM i wiesz? Tam nie ma zmiłuj. Jestem strażakiem OSP i jeździmy za DARMO za wszystkie te PARĘ groszy kupujemy sprzęt właśnie do tego ratowania i nikt się nie ogląda za kasą.Zdarzyło Ci się przywrócić komuś czynności życiowe? Mi tak FACHOWCU wszystkich oceniasz według siebie???

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    To straszne - niezalogowany 2015-03-22 07:15:05

    Słów brak

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    OSP - niezalogowany 2015-03-23 13:59:28

    A co mają tutaj strażacy. W tym przypadku strażacy wydostali Poszkodowanego z auta. Po czym został oddany w "karetce" Poza tym jeśli uważasz, że strażacy z OSP są tak źli, niewyszkoleni odpowiednio i jak zarzucasz pijani to w razie konieczności proszę czekać na pomoc Strażaków z PSP. Zanim dojadą może nie być co ratować.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    co do OSP - niezalogowany 2015-03-23 20:25:45

    Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka. Wiadomo że są ekipy dobrze zgranych chłopaków którzy robią dobrą robotę przy wielu zdarzeniach ale są też tacy co cały rok tylko czekają że by się naj...ać na Floriana albo na zawodach powiatowych. Nie ma co myśleć stereotypowo o takiej instytucji. Czołem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pacjent - niezalogowany 2015-03-26 21:52:03

    A czy ktoś pomyślał, że gdyby transportowano dalej ten chłopak by nie przeżył? Tu wszyscy zrobili wszystko co mogli, ale uszkodzenia były poważne i tak pozostawiłyby trwałe zmiany. A doktorek z dalekiej neurochirurgii teraz mówi o cudach, których na pewno nie obiecywałby gdyby pokiereszowany trafił do niego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    smutna - niezalogowany 2015-03-30 22:46:13

    do pacjenta. Skoro w niedzielę przeżył transport to i w piątek by przeżył, albo w sobotę. Krwiaki pojawiały się z czasem a obrzęk rósł. Mateusz to silny chłopiec który ma wolę walki tylko odebrano mu możliwości. On w piatek był tak silny ze nie mogli go uspać nie mogli zrobić tomografu itd... a teraz nie można go do budzić. Podłączyć do urządzeń i czekać aż umrze całkiem jego mózg, potrzebna była interwencja. Takich historii w tym szpitalu było wiele po wypadkach ludzie leżeli aż umarli. Przykład chłopiec z dostawczego mercedesa chyba leżał tydz aż umarł. Z Mateuszem było by tak samo, ale tu pomoc przyszła trochę późno wystarczyło by zaczął umierać mózg.....Nie zrozumie nikt tego kto nie był po drugiej stronie ściany i czekał na dobre wiadomości a przychodziły coraz gorsze. Chciało się krzyczeć róbcie coś, ratujcie go...ale odpowiedz brzmiała robimy co w naszej mocy (a w ich mocy było podawanie leków i monitorowanie a nie OPERACJa NIE iNTERWENCJA. Kto odpowie za to, że on leży jak zdjęty z krzyża. Ten kiedyś przystojny silny mężczyzna. Czy ktoś w ogóle to monitoruje co się dzieje z ludźmi po wypadkach w okolicy sokołowa

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • 6091 - niezalogowany 2015-03-20 18:09:52

    LPR może wezwać tylko LEKARZ a nie ratownik medyczny

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • 998 - niezalogowany 2015-03-20 20:26:42

    Nie tlumacz glupiemu bo i tak nie zrozumie... kozak w internecie pojechalby na prawdziwa akcje ubralby sie w aparat ochrony drog oddechowych i to by go uratowalo od uduszenia bo juz samo to pewnie by sprawilo zeby sie obs.ał bez wchodzenia w dym i ogien

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • bzdura - niezalogowany 2015-03-20 20:38:12

    Nie Misiaczku, nie masz racji... LPR mogą wezwać: lekarze koordynatorzy ratownictwa medycznego i dyspozytorzy pogotowia ratunkowego oraz oddziałów pomocy doraźnej,dyspozytorzy medyczni Centrum Powiadamiania Ratunkowego,dyspozytorzy innych podmiotów ratowniczych (Państwowa Straż Pożarna, GOPR, TOPR, WOPR, PRO, MSR) poprzez dyspozytora medycznego pogotowia ratunkowego lub bezpośrednio na podstawie podpisanych porozumień.

    • Zgłoś wpis
  • cd bzdura - niezalogowany 2015-03-20 20:39:01

    http://www.hems.info.pl/?page_id=407

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • nn - niezalogowany 2015-03-21 05:26:26

    Masz rację, przemęczył sobie głowę studiami lub nauką zawodu, to niczego już wiecej nie pojmie. W OSP wystarczy podstawówka i kurs. Jak kogoś uratujemy, to go rodzina nie rozpozna.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • 6091 - niezalogowany 2015-03-21 07:48:45

    Chodziło mi o to że z załogi karetki może o to wnioskować lekarz do dyspozytora a nie ratownik medyczny

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • cd... - niezalogowany 2015-03-21 22:56:24

    To źle myślisz, wnioskuje każdy,kto pełni funkcję kierownika zespołu. Ratownik medyczny też może być kierownikiem zespołu, w którym pracuje. Skoro zespół Podstawowy może jechać do wypadku może również wnioskować do koordynatora konieczność wezwania LPR. Jeśli pracownicy sokołowskiego pogotowia o tym nie wiedzą, to jakim cudem mogli pomóc poszkodowanemu w należyty sposób?

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do