
Burzliwe dyskusje na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego dotyczyły zwłaszcza remontów dróg w poszczególnych gminach i relacji między dyrektor SP ZOZ Ewą Wojciechowską a związkami zawodowymi.
Burzliwe dyskusje na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego dotyczyły zwłaszcza remontów dróg w poszczególnych gminach i relacji między dyrektor SP ZOZ Ewą Wojciechowską a związkami zawodowymi.
Na początku sesji, z inicjatywy klubu radnych PiS i senatora Waldemara Kraski minutą ciszy uczczono pamięć ofiar ludobójstwa a Wołyniu i walczących w powstaniu warszawskim. W poniedziałek , 31 lipca, Rada Powiatu Sokołowskiego obradowała m.in. nad powołaniem wspólnie z gminą Kosów Lacki spółdzielni socjalnej. Kosowska rada miasta i gminy uchwałę w tej sprawie podjęła w czerwcu. O idei przedsięwzięcia pisaliśmy tu:
[ZT]3485[/ZT]
Rada powiatu poparła projekt, wcześniej jednak radni pytali o szczegóły przedsięwzięcia. Chcieli m.in. wiedzieć, czy powiat na projekt musi wyłożyć pieniądze i jakie zadania mają realizować zatrudnione w spółdzielni osoby. Radna Longina Oleszczuk tłumaczyła, że zakres potencjalnych zleceń dla spółdzielni jest bardzo szeroki - od rzemiosła, przez usługi opiekuńcze, po prace drogowe. Projekt ma się samofinansować, a powiat jako udziałowiec wpłaci udział, którego wysokość określi rada powiatu w statucie. Spółdzielni.
Starosta Leszek Iwaniuk podkreślił, że to projekt pilotażowy, jeśli okaże się sukcesem, możliwy jest do realizacji w innych gminach. Samorządowcy z naszego powiatu byli w gminie Wodynie, gdzie działa spółdzielnia socjalna i się sprawdziła. – Tam zaczynali od małej grupy pracowników, stopniowo się rozwijali. Zlecenia mają różne, m.in. zajmują się pielęgnacją ogródków letników z Warszawy – wyjaśniał.
Dużo więcej emocji wywołała sprawa remontów dróg. Zarząd powiatu przygotował uchwałę, w której zapisał 45 tys. zł na projekt przebudowy 4-kilometrowego odcinka drogi powiatowej Jabłonna Lacka – Gródek. Pieniądze te przekaże gmina Jabłonna, dokumentacja jest niezbędna, by powiat mógł starać się o dotacje na inwestycję. Druga uchwała dotyczyła zwiększenia wydatków (po 11 tys. gmina Sterdyń i powiat) na remont drogi Sterdyń – Paderewek. Projekty te stały się jednak punktem wyjścia do dalszej dyskusji. Radny Marian Koć przypomniał, że na sesji w styczniu prosił o zestawienie, ile pieniędzy w ostatnich 10 latach powiat wydał na remonty dróg w poszczególnych gminach i do tej pory nie doczekał się tej informacji. Poprosił o przerwę i dostarczenie radnym tegoż zestawienia. Przewodniczący przerwę ogłosił, a dokumenty radni otrzymali. I wywołało spory, bo zdaniem m.in. Mariana Kocia i Zdzisława Żochowskiego powiat faworyzuje niektóre gminy, a inne traktuje po macoszemu (ten wątek opiszemy w oddzielnym tekście).
Prawdziwą burzę jednak wywołała jednak sprawa relacji między działaczami związku zawodowego Solidarność, działającego w szpitalu a dyrektor SP ZOZ Ewą Wojciechowską. Radny Jacek Odziemczyk, który został nowym przewodniczącym klubu PiS (pełniący tę funkcję do tej pory Ryszard Domański złożył rezygnację) przeczytał korespondencję kierowaną przez panią dyrektor do poszczególnych członków zarządu związku Solidarność, domagającą się wskazania, kto napisał pismo do wojewody, opisujące sytuację w szpitalu. Kolejne pismo, z maja, zawierało przesądowe wezwanie do przeproszenia za treści znajdujące się w piśmie do wojewody.– Możemy się spierać, ale pewne standardy muszą obowiązywać. Nie można robić tak, jak pani dyrektor w odniesieniu do niezależnych związków zawodowych – mówił.
- Niedopuszczalne jest wywieranie nacisków na członków zarządu związku zawodowego – dodał radny Marian Koć. – Pani dyrektor zamiast zarządzać SP ZOZ zajmuje się przesłuchiwaniem pracowników.
Zarówno starosta Leszek Iwaniuk, jak i przewodniczący rady Jarosław Puścion podkreślali, że to, co wiąże się z tymi kwestiami to sprawa między dyrektor SP ZOZ, a pracownikami i związkami i powiat nie będzie w to ingerował. Gdy dyskusja zaostrzyła się jeszcze bardziej, przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek o zakończenie dyskusji o szpitalu i został on poparty przez większość obecnych na sali radnych.
- Boicie się państwo pytań, to zamykacie nam usta - podsumowała radna Ewa Kraska. (do tej sprawy wrócimy).
Emocje towarzyszyły też dyskusji o publikacji, jaka ukazała się po czerwcowej sesji w „Gazecie Podlasia”. Radny Jacek Odziemczyk zwrócił uwagę, że artykuł zawierający atak na radnych PiS, a finansowany z powiatowych pieniędzy na końcu podpisany został w miejscu autora: Powiat sokołowski. – To zacieranie odpowiedzialności – podkreślił radny. Pytał też, ile pieniędzy wyasygnowano z publicznej kasy na ten materiał. Tu do dyskusji włączył się radny Jarosław Misiak, cytując komentarze, jakie pod jego adresem ukazały się po ostatniej sesji.
- Wybory są dopiero za rok, proszę o dyscyplinę wypowiedzi - apelował na koniec przewodniczący Puścion i zapowiedział, ze w przyszłości będzie się starał nie dopuszczać do dyskusji o sprawach, które nie leżą w kompetencji rady powiatu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Normalnie męczennik, źli ludzie piszą źle o NIM, a ON na swoim koncie Facebook nawołuje do "miłości" wobec PiS.
Biedna dyrekcja szpitala nie ma się czym zająć, to "spotyka" się z obrońcami pracowników. Chyba w naszej historii już tak było...a później i PSL i PO obiecało demokrację... I jest - ich demokracja, a nie pracowników!
radni PiS zamiast wspierać "dobre zmiany " w powiecie sokołowskim ciągle krytykują i narzekają a tymczasem starosta Iwaniuk otrzymuje nagrody i medale za pracę dla powiatu. Ostatnio dostał medal od policji za działania na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców. Chyba nie dostał go za darmo skoro ministrem od policji jest Błaszczak z PiS
No rzeczywiście, starosta jak choinka może się tymi medalami poobwieszać Niech spróbuje jeszcze tymi medalami połatać dziurawe jak ser szwajcarski drogi albo dofinansowac szpital. Rozliczymy za rok. Powiatowe dożynki będą w listopadzie.
To pewne, jeśli za rok wygra pis wszystkie dziury w drogach znikną w jednej chwili, w rzekach popłynie miód i mleko a w z kranów poleje się najdroższa whisky. Nie mogę się doczekać.
Ha ha... a z kranów poleje się whisky. To już chyba wiadomo kto to napisał...
Nie wiem co będzie jesli wygra PiS.Wiem że po trzech latach rządów PSL w powiecie dziury w drogach nie są zalepione.Zdrowy rozsądek podpowiada że gorzej raczej nie będzie.
Jeśli PiS wygra w demokratycznych wyborach samorządowych,no to wiadomo że demokracja się skończy.Demokracja jest wówczas gdy rządzi PSL lub jest w koalicji."Misiewicze"z PSL są dobre a z PiS są złe to jest demokracja.
No i wiemy, kto rządzi w szpitalu, w powiecie, na sesjach etc. Niezawodny przewodniczący. Niewygodne tematy na sesji ? wniosek i cześć - koniec dyskusji. A może by tak się wykazał specjalista w szpitalu na oddziale, który został bez "wodza" ? Łatwo kierować szpitalem trzymając kierownicę z tylnego siedzenia, może czas się przesiąść na wolne przednie siedzenie. Ciekawe czy dyrekcja wyciągnęła wnioski z podpowiedzi suflera *%#)!& Bylejakość i niekompetencja aż razi. Najgorsze jest to, że ta demolka znowu (poprzedni peeselowski as z Ciechanowa) będzie bez odpowiedzialności.
Czego oczekujecie od dzieci służby. Metody odziedziczone po przodkach. Zastraszyć związki (najlepiej pojedynczo) i będzie cisza. Albo dać kasę ( nie swoją - publiczną), w dzisiejszych czasach każdy jest do kupienia- kwestia tylko za ile - i buźki będą zamknięte. O rany ale bagno, "elyty" jak spod budki z piwem. Metody ludzi słabych merytorycznie, fachowiec używa siły argumentów, a nie argumentu siły.
Może trzeba w kolejnych wyborach dać odpocząć temu "naszemu" powiatowemu medaliście. Obwieszą mu piersi, medale go obciążą, padnie do przodu na pysio i kto go potem dźwignie? Dopadł go już syndrom Narcyza, jak człowiek czuje się niezastąpiony to znak, że musi odejść bo zapomina co znaczy demokracja. Służyć społeczeństwu, nie partyjnym kolesiom.
Mieszkańcu Sokołowa, trzeba zmienić obecnie rządzących i nie musi to być PIS. To mają być prawdziwie i uczciwie wykształceni ludzie, którzy już wiele zrobili dla ludzi. Trzeba ich zachęcić, aby chcieli w to obecne śmieciowisko wejść. Bo jak ktoś ma oleum, to ucieka stąd gdzie *%#)!& rośnie, bo szkoda zdrowia. Porównaj nasz powiat z innymi, co widzisz? Szpital ledwie zipiący, lekarzy i fachowców coraz mniej, w innych dziedzinach też miejsc pracy nie przybyło (o przepraszam w sali gimnastycznej przybyło - dla swojaka) i przez tyle lat w gruncie rzeczy - nędza! Zapewne przed wyborami znów powołany zostanie niejaki Kamiński lub Iksiński i kłamliwie obrzuci błotem najgroźniejszych dla Was kandydatów, a lud uwierzy w słowo pisane... A bagienko pewne istoty lubią...
Panie Misiak, dlaczego pan się obraża za zielony kolor, skoro spod niego jestescie, sami o sobie tak mówicie w tv. A że czyta się gotowce od swojego szefa, to panski wybór i oddanie.
Bądźmy obiektywni w krytyce,w szpitalu może najlepiej się nie dzieje, ale o bardzo dobrej sytuacji w PKS to już nikt nie wspomni .
Czytam i oczom nie wierzę - związkowcy zapoznajcie swoją dyrekcję z ustawą z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz.U. 2014, poz. 167 ze zm.) Przecież jest w niej wyraźnie napisane co i jak, a zwłaszcza to, że zgodnie z art. 35 ust. 1 pkt. 2 ustawy o związkach zawodowych - kto w związku z zajmowanym stanowiskiem lub pełnioną funkcją, utrudnia sprawowanie działalności związkowej, ponosi odpowiedzialność za naruszenie przepisów ustawy i jest to podstawą do zawiadomienia odpowiednich służb o podejrzeniu popełnienia przestępstwa utrudniania wykonywania działalności związkowej. Komuś tęskno za komuną ? Znacie adres do Inspekcji Pracy ? A starosta co ? mediator od siedmiu boleści. Jeszcze niedawno mediował z panami z Warszawy, a teraz udaje, że to nie jest sprawa powiatu ? Mówił, że pomoże, że mu zależy, że -że - że i tylko ŻE z tego zostało. Pinokio nos ci rośnie i nie zmieści się w urnie wyborczej.Wyleci albo go obetną. I tego mu ŻE-yczymy. I napewno specjalista przewodniczący go nie przyszyje. Bo będzie już z innymi wygranymi. Przefarbuje się raz dwa - praktykę ma.
Związki zawodowe to największy HAMULEC rozwoju przedbiębiorstw !
Tak tak związki zawodowe (w Polsce) bardzo przeszkadzają a szczególnie jak są silne, np.nie pozwalają na "urealnienie"zakładów pracy.Na zachodzie Europy np.we Francji,Niemczech są silne związki zawodowe i nie przeszkadza to w rozwoju przedsiębiorstw.Ciekawe czy jakiś wpływ na to miało i ma: brak dekomunizacji, "urealniona "prywatyzacja za ułamek wartości ,my mieliśmy "Bolka"inni nie,tak w skrócie.
Ciekawa jestem co na to nasz radny z Jezioranów Pan Bogdan Czarnocki ?
Z moich obserwacji wynika, że gdyby związki nie wyrzuciły niejakiego swojaka z Ciechanowa, to szpitala by nie było. A teraz zemsta na związkach. Czyli weszli komuś w paradę do obłupienia się na ostatnim majątku publicznym w naszym powiecie!!! Czas rozstrzygnąć zagadkę i stwierdzić, że król jest nagi.
A może nasz szpital był szykowany do "urealnienia"?.Władzę w kraju przejął PiS i skończyły się "urealnienia". Ten "fachowiec"z Ciechanowa to z jakiej opcji?.Ludzie muszą zrozumieć i odpowiedzieć sobie na pytanie kto w samorządzie oraz jednostkach podległych lepiej będzie dbał o interesy ludzi, osoba (y) ktora mieszka wśród nas( z naszego powiatu)czy osoba która jest tylko przejazdem .Ktoś doprowadził do sytuacji w jekiej znalazł sie szpital...
O ile pamiętam osoba z Sokołowa też się nie sprawdziła. Zwiazkowiec Dyrektor wyrzuciła ludzi z pracy a potem zapłacone zostały odszkodowania - wyroki sądu pracy. Czyli zwolnienia nie były zgodne z prawem.
z pewnościa o Szpital dobrze zadba osoba z kompetencjami a nie sąsiad z bloku. Piszesz głupoty, bezmyslnie.
Pan Ciołkowski nie jest moim sąsiadem, i to nie On tylko "kompetentna "osoba spoza naszego powiatu doprowadziła do takiej sytuacji w naszym szpitalu.
Wg mnie Lubiński robił za słupa. Miał "rozhuśtać zakład na spirali długów", a potem łatwiej opchnąć za psi grosz. Swego czasu w mediach ogólnopolskich niejaka Sawicka (vide "kręcenie lodów") przed kamerami lała łzy, oczywiście ją uniewinniono. Za PO "By żyło się lepiej (swoim)" normą było doprowadzanie do upadłości, a potem kolega, kolegi, kolegi go kupuje. I nagle zakład jest rentowny to jeszcze przynosi duży zysk.
Z całym szacunkiem dla radnych; POWIATY SĄ ZBĘDNYM I NIZMIERNIE KOSZTOWNYM SZCZEBLEM ADMINISTRACJI. Zupełnie wystarczyłyby gminy i urzędy wojewódzkie, czyli należy jeszcze rozwiązać województwa samorządowe. Koszty utrzymania tych struktur są olbrzymie, a profity z nich mają nie obywatele - a partie polityczne, wszak to cała masa wesołych posad, gdzie 'hartują się" zaplecza polityczne.
A ja uważam że powiaty powinny zostać zlikwidowane jak przegramy wybory.Na razie jestem za utrzymaniem powiatów.
strasznie dziwna Twoja odpowiedz. Nawet słowa tu o Ciołkowskim....nie było. uderz w stół dziecinada
Panie Czarnocki odezwij sie pan na temat szpitala obiecałeś coś na ten temat swoim wyborcom ! CZEKAMY!
A co ma Czarnocki do szpitala? Niech sie zajmuje tym na czym się zna. Najwięcej do powiedzenia mają jak zwykle dyletanci?
Nie wiem na czym sie zna ale obiecał w wyborach przywrócić szpital w Wyrozębach .Przed wyborami na tym sie znał a teraz sie nie zna ?
Oj ludzie, ludzie. Udajecie, że nie wiecie czy naprawdę nie chcecie wiedzieć, co wam szykowali ci cwaniacy herbu "zielony liść" łącznie z przewodniczącym powiatu (obecnym a poprzednim szyldu MO-SB) odnośnie szpitala ? Jak to się mówi "ciut ciut" brakowało a leczylibyśmy się w prywatnej lecznicy, bo już prawie ten szpitalny sokołowski tort był podzielony. Tylko niewielu, bardzo niewielu byłoby stać na leczenie w nim. Reszta cieniaszków umierałaby z braku kasy na leczenie. A wiecie ilu ludzi dało swoją ziemię pod szpital ile publicznej kasy poszło na jego powstanie. I co "czerwonym lub zielonym panom" (wykształconym za darmo za komuny) pozwolić przejąć szpital za darmo a z nas znowu zrobiliby parobków ? Ocknijcie się ludzie, całe życie będziecie tkwić na kolanach ? Głupoty narodowi wciskali, a jakby się łatwowierny naród ocknął byłoby po wszystkim. A tu nagle szpitalne związki wcześniej odkryły i się nie udało. I daj Boże żeby się dalej nie udało. Chociaż cały czas jakieś kawałki szpitalnej struktury oddają, prywatyzują, a korzyści z tego żadne, jeszcze więcej trzeba dopłacać. No cóż, kontroli żadnej nie ma, umiejętności zarządzających maaarne, organ powiatowy udaje, że sprawuje nadzór nad publicznym majątkiem. Wniosek: KOMPETENCJA I ODPOWIEDZIALNOŚĆ umarła !!!
Chyba doszło do nieporozumienia? Kto robił kurs i przystąpił do egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych i to podobno za szpitalne pieniądze ???? Przypomnę - zdany egzamin uprawnia do pełnienia funkcji członka rady nadzorczej w firmach prywatnych funkcjonujących w oparciu o przepisy prawa handlowego. Po co dyrekcji szpitala publicznego taki kurs? Kto w takim razie chciał sprywatyzować szpital ??? Dyrektor nie był z koalicji PO-PSL, a i koalicja ta nie rządziła wtedy powiatem !!! Nie powiodło się to teraz przypisuje się niecny zamiar innym???
Sam nie wiesz co faflonisz pomyśl czy znasz cokolwiek z czasu powstania szpitala, myślę że nasłuchasz się pod budką z piwem i tak sobie piszesz nic nie rozumiejąc ale twoja brać tak ma uważa, że na wszystkim się zna więc nie bredż popaprańcu.
W 100% zgadzam się z Kajko. Powiaty są zbędne.