
Na terenie gminy Kosów Lacki mamy ponad 20 kilometrów dróg wojewódzkich. Stan części z nich na dziś przedstawia się fatalnie. Odcinek z Kosowa do granic naszej gminy, w kierunku Wólki Okrąglik, to droga z 1940 roku, betonowa. Była i jest drogą przez mękę.
Na terenie gminy Kosów Lacki mamy ponad 20 kilometrów dróg wojewódzkich. Stan części z nich na dziś przedstawia się fatalnie. Odcinek z Kosowa do granic naszej gminy, w kierunku Wólki Okrąglik, to droga z 1940 roku, betonowa. Była i jest drogą przez mękę.
Przez tyle lat trasa ta nie była remontowana. 20 lat temu, gdy zawieszone zostały przejazdy kolejowe, pojawiła się koncepcja, by na bazie nasypu kolejowego powstała nowa droga, która spełniała będzie stawiane wówczas kryteria. W grę wchodziła jednak sprawa przekazania województwu terenów przez kolej. Uzyskanie wszelkich potrzebnych do inwestycji decyzji i dokumentów, łącznie z pozwoleniem na budowę, trwało kilka lat. Prace projektowe zaczęły się w 2005 r., w 2011 r. burmistrz wydał decyzję środowiskową, a rok później zostało wydane przez wojewodę pozwolenie na budowę. W którymś momencie zwątpiliśmy już nawet, czy inwestycja powstanie. Problemem zaczęły być pieniądze. Od 2010 r. fundusze unijne na takie inwestycje zostały wyczerpane, a samo województwo zaczęło mieć problemy przez tzw. janosikowe, z najbogatszego województwa stało się najbiedniejszym.
Ale wszystko w końcu zostało dopięte. Niedawno byli w Kosowie Lackim osobiście wojewoda mazowiecki z wicemarszałkiem, którzy przywieźli nam radosną informacje: droga wreszcie będzie. W perspektywie dwóch lat, do końca 2015 roku, jest realna szansa, że ta droga powstanie.
Jeśli chodzi o skalę przedsięwzięcia, jest to wielka inwestycja. Według kosztorysu ma kosztować 70 mln zł. Dla zobrazowania tej wielkości powiem tylko, że jest to równowartość 4-letniego budżetu naszej gminy. To także największa inwestycja w historii naszej miejscowości.
Na terenie gminy powstanie droga, prowadząca po nasypie kolejowym o długości 10 km, według standardów na miarę XXI wieku. Oprócz drogi powstaną 3 ronda, mosty, za byłą betoniarnią będzie skręt w lewo i połączenie z dotychczasową trasą, na wysokości CPN.
O tym, jak bardzo nam jest ta droga potrzebna, nikogo nie muszę przekonywać. Spotkanie w Kosowie z udziałem wojewody było okazją, by podziękować tym wszystkim, którzy byli naszymi sprzymierzeńcami w staraniach o budowę drogi. A były to i władze różnych szczebli, i nasi mieszkańcy, i media. Łańcuszek życzliwych spowodował, że za niespełna dwa lata będziemy cieszyć się z tej ważnej inwestycji.
STANISŁAW KUZIAK
PRZEWODNICZĄCY RMiG KOSÓW LACKI
NA SESJI 20 MARCA
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czym ten bufon się dla tej inwestycji zasłużył, ze tak się lansuje?
Jeszcze nie wbito ani jednej łopaty w ziemię, a ten już się śmieje, jakby autostradę zbudował.