
Niestety, poszukiwania zaginionego 32-latka, które prowadzono od piątku na terenie gmin Jabłonna Lacka i Repki nie miały szczęśliwego finału.
Niestety, poszukiwania zaginionego 32-latka, które prowadzono od piątku na terenie gmin Jabłonna Lacka i Repki nie miały szczęśliwego finału.
Od piątku, 27 listopada, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim prowadzili poszukiwania 32-letniego mężczyzny z terenu gminy Jabłonna Lacka, który w nocy z czwartku na piątek wyszedł z miejsca gdzie przebywał i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu komórkowego. W poszukiwaniach brali udział policjanci oraz strażacy miejscowych OSP. W działaniach poszukiwawczych został wykorzystany dron oraz pies tropiący.
W poniedziałek, 30 listopada, mężczyzna został odnaleziony około 1 kilometra od miejsca z którego wyszedł. Niestety już nie żył. Został odnaleziony w rowie.
Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora wykonują czynności mające na celu wyjaśnić okoliczności śmierci mężczyzny.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wielka tragedia , młody chłopak. Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich. Niech ziemia MU lekka będzie.
Pytam gdzie są dwa drony - wysokiej klasy , co je otrzymała ponad tok temu - dlaczego ICH nie użyto. Była głośna krytyka , że te ,, Drony ,, powinni trafić do Straży do PSP. Strażacy mają dużo ,, akcji ,, , ale znalezli by czas na ,, ich opanowanie ,, w wolnym czasie , po akcji. Policja wiadomo , dochodzenia , śledztwa , patrole - no i ta ,, biurokracja ,, papierkowa. Wcale nie mam na myśli o braku wiedzy w tym temacie -- TU problem - to brak czasu dla tych ,, DRONÓW ,, Przekazać je do PSP w Sokołowie.