
W wyborach do Sejmiku Województwa Mazowieckiego w 2010 roku oddano 300 tysięcy nieważnych głosów. Przyczyn tego nie umieją wyjaśnić socjologowie i politolodzy.
W wyborach do Sejmiku Województwa Mazowieckiego w 2010 roku oddano 300 tysięcy nieważnych głosów. Przyczyn tego nie umieją wyjaśnić socjologowie i politolodzy.
Sprawę bardzo dokładnie przeanalizowali dziennikarz ?Gazety Wyborczej? wraz z socjologami i politologami. 4 lata temu w skali województwa, bez Warszawy, co piąty głos był nieważny. W niektórych komisjach odsetek głosów nieważnych wynosił prawie 30 procent. Radni SLD podczas ostatniej sesji sejmiku domagali się przyjęcia apelu do premier Ewy Kopacz i Państwowej Komisji Wyborczej, aby tegoroczne wybory zostały objęte specjalnym nadzorem. Inicjatorem apelu był radny Grzegorz Pietruczuk z SLD.
Tego ewenementu z nieważnymi głosami na Mazowszu nie potrafią wyjaśnić politolodzy i socjolodzy, zajmujący się problematyką samorządową. Nie wiedzą, dlaczego tak masowo mylą się mieszkańcy powiatów przy granicach województwa, a już ich sąsiedzi z powiatu leżącego na skraju innego województwa ? tylu nieważnych głosów nie oddają. Naukowcy zgadzają się z jednym, że tam gdzie odsetek nieważnych głosów przekraczał jedną piątą, statystycznie lepszy wynik osiągało PSL. Poza tym w skali kraju, to na Mazowszu jest najwięcej głosów z kilkoma skreśleniami.
Marszałek Adam Struzik w dyskusji na sesji sejmiku przytoczył dane PKW. Wynika a nich, że we wszystkich okręgach dwie trzecie głosów w wyborach sejmiku w 2010 r. było nieważne z powodu niepostawienia ani jednego krzyżyka, a tylko jedna trzecia - z powodu postawienia więcej niż jednego znaku.
- Zamiast szukać fałszerzy, zadbajmy o wiedzę naszych wyborców, żeby wiedzieli, jak i na kogo głosować. Jeżeli 70 proc. kart wrzuconych jest puste, to kto je wrzuca? Krasnoludki? Ludzie nie głosują, przyjmijcie to do wiadomości. A co do ostatnich słów pana radnego: sprawdziłem. Odsetek głosów nieważnych jest taki sam w gminach, gdzie jest wójt z PSL, jak w tych rządzonych przez PiS czy SLD ? wyliczał marszałek Struzik.
- Nie rozumiemy się. Trzeba być ślepym, albo bardzo nie chcieć zobaczyć tego, co wynika z mapy nieważnych głosów. Wyborcy na Śląsku, gdzie jest 3,7 mln mieszkańców, nie popełniają takiej ilości błędów, co my na Mazowszu. Nie ma logicznego wytłumaczenia, oprócz fałszerstw, dlaczego na Mazowszu mamy aż tyle nieważnych głosów i aż tyle podwójnych krzyżyków na karcie. Możemy udawać, że nie ma tematu. Ale temat jest, tu mamy masowe fałszerstwo. Apeluję do radnych PO: dołączcie się do nas, bo inaczej możecie wygrać wybory i przegrać po policzeniu głosów, tak, jak to się stało w 2010 r. ? zakończył radny Pietruczuk.
Za wystosowaniem apelu do Ewy Kopacz zagłosowało 15 radnych z PiS i SLD, 5 radnych PO wstrzymało się od głosu. Przeciw zagłosowało 18 radnych PO i PSL.
OPR. BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie