Nowa nadzieja dla RIT i podwyżki dla urzędników

Rada Powiatu Sokołowskiego uchwaliła 19 grudnia budżet na przyszły rok. Jest on rekordowy, wydatki sięgają bowiem aż 112 mln zł.

Rada Powiatu Sokołowskiego uchwaliła 19 grudnia budżet na przyszły rok. Jest on rekordowy, wydatki sięgają bowiem aż 112 mln zł.

- Głosuję już 20 raz nad budżetem powiatu. Pamiętam pierwszy, w radzie była wówczas też pani Teresa Dąbrowska. Wynosił 24 mln zł. Widać, jaka jest skala tego budżetu na przyszły rok – podkreślił podczas radny z najdłuższym samorządowym stażem Jan Godlewski. 

Będzie więcej czasu
Przyszłoroczny budżet powiatu sokołowskiego jest blisko dwukrotnie wyższy od tego, który realizowany był w 2017 r. Dochody mają wynieść ponad 108 mln zł, wydatki 112 mln. To efekt tego, że zaplanowano warte ponad 50 mln zł inwestycje w ramach Regionalnego Instrumentu Terytorialnego. Na budowę dróg, ścieżek rowerowych, innej infrastruktury i oświetlenia powiat dostał ponad 48 mln zł unijnego dofinansowania. 
Problem w tym, że już dwukrotnie nie udało się wybrać wykonawców zadania. Pierwsze przetargi na zadania z RIT zostały unieważnione w październiku. Zarząd powiatu postanowił wszystkie inwestycje połączyć w całość i szukać jednego wykonawcy. 13 grudnia otwarto oferty w przetargu i okazało się, że zainteresowany przedsiębiorca zaproponował za wykonanie prac kwotę o prawie 25 mln zł wyższą niż zaplanowano - ponad 74 mln zł. Zatem i tym razem się nie udało.

Jednak starosta Leszek Iwaniuk na wtorkowej sesji optymistycznie podchodził do kwestii RIT. - To największe wyzwanie, jeśli chodzi o przyszłoroczny budżet - przyznał. - W związku z toczącymi się rozmowami wiem, że termin realizacji tego zadania zostanie przesunięty na 2019 r. Rozmawiałem o tej sprawie podczas odbywającego się w Sterdyni konwentu starostów z panią marszałek Janiną Orzełowską i dyrektorem Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych. Powiedzieli, że wkrótce zajmą się tą kwestią i termin zostanie przedłużony nawet do września 2019 r. Mamy nadzieję, że w tym czasie ceny pójdą do dołu i będzie więcej firm chętnych do realizacji - mówił.

Opozycja się wstrzymała
Radni opozycyjnego PiS podkreślali, że kibicują temu, by udało się wykonać zadania w ramach RT, ale kilku z nich nie ukrywało, że wstrzymają się od głosu w czasie głosowania nad budżetem.
Radni Marian Koć i Ryszard Domański zwracali uwagę, że gmina Sokołów, którą reprezentują została pominięta w przyszłorocznych inwestycjach. To efekt tego, że samorząd gminny nie zgodził się partycypować w kosztach RIT na swoim terenie. Podkreślali, że mieszkańcy gminy też płacą podatki i powinni być traktowani tak samo, jak ci z innych samorządów. (O tym wątku napiszemy oddzielnie).
Radny Zdzisław Żochowski nie znalazł akceptacji dla swojego pomysłu, by przeznaczyć 20 tys. zł na dokumentację techniczną drogi Lebiedzie - Grądy  Kosów Lacki. Jeżdżą nią m.in. auta OSM Kosów Lacki i innych firm, a nawierzchnia jest pełna dziur.
Z kolei szef klubu PiS Jacek Odziemczyk dopytywał o powody wzrostu wydatków na wynagrodzenia w starostwie. W 2018 r. mają być one wyższe od tegorocznych o 550 tys. zł. Od starosty Leszka Iwaniuka usłyszał, że wzrost wynika z planowanych wypłat odpraw emerytalnych oraz z podwyżki w wysokości od 3 do 4 proc., którą dostaną pracownicy.
W głosowaniu za budżetem opowiedziało się 9 radnych, 8 wstrzymało się od głosu.