
Groźnie zakończyło się nieporozumienie dwóch braci w Kosowie Lackim. Jako argument w kłótni w ruch poszedł nóż. Jeden z mężczyzn z raną szyi, która mogła zagrażać życiu, trafił do szpitala. Nożownik został zatrzymany.
Groźnie zakończyło się nieporozumienie dwóch braci w Kosowie Lackim. Jako argument w kłótni w ruch poszedł nóż. Jeden z mężczyzn z raną szyi, która mogła zagrażać życiu, trafił do szpitala. Nożownik został zatrzymany.
W środę, 1 stycznia, około godz. 19.20 w Kosowie Lackim, do jadącego ul. Wolności patrolu z tamtejszego posterunku wybiegł mężczyzna. Był pijany, tłumaczył, że przed chwilą ranił brata nożem w szyję.
Policjanci szybko udali się we wskazane miejsce. Czarny scenariusz się potwierdził. W mieszkaniu znajdował się mężczyzna z krwawiącą raną szyi. Obok leżał nóż. W mieszkaniu było widać liczne ślady krwi. Policjanci szybko założyli opatrunek, aby zminimalizować jej upływ.
Ranny mężczyzna był przytomny, zdążył już wezwać pogotowie, które po chwili przyjechało i zabrało go do szpitala. Według opinii lekarza dyżurnego, rana była na tyle poważna, że mogła stworzyć realne zagrożenie dla życia.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który ugodził nożem brata. Był pijany. W organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Trwa przesłuchiwanie świadków i ustalanie przebiegu tragicznego zdarzenia. Najbliższe godziny pokażą, za jakie przestępstwo odpowie 26-letni mężczyzna. Może on odpowiedzieć za uszkodzenie ciała, a nawet za usiłowanie zabójstwa.
ASP.SZT. SŁAWOMIR TOMASZEWSKI
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale kosa... i niestety znów promile w tragedii