Mówi się, że jeszcze w kwietniu Jacek Drążkiewicz ma objąć posadę dyrektora Sokołowskiego Ośrodka Kultury. W tej sprawie burmistrz miasta Sokołów Podlaski podjęła już konkretne działania. Jednak moje rozmowy z siedlczanami - pracownikami Uniwersytetu w Siedlcach, instytucji kultury i dziennikarzami - wskazują, że Jacek Drążkiewicz w zarządzaniu Uczelnianym Ośrodkiem Kultury wielokrotnie wykazał się niekompetencją i brakiem elementarnej wiedzy o obowiązującym prawie i zasadach działania instytucji kultury, wywołał chaos w zakresie finansów i rozliczania imprez, a jego rezygnacja z pracy jako dyrektora UOK była w zasadzie uprzedzeniem nieuniknionego zwolnienia. Od miesięcy chwali się za to, że będzie pracował w Sokołowie Podlaskim. Kontrowersje budzą też jego „promotorzy”...
- Nazwisko Jacka Drążkiewicza jako kandydata na dyrektora Sokołowskiego Ośrodka Kultury padało już w okolicach wyborów samorządowych, w kwietniu ubiegłego roku – mówi mi osoba, która była blisko centrum wydarzeń w sztabie wyborczym obecnej burmistrz. Mówił o nim członek komitetu wyborczego Iwony Kublik, „siwy pan”, nazywający siebie „człowiekiem kultury”. Dziś to formalnie osoba prywatna, nie wiadomo jednak, na jakich zasadach bardzo często występuje w imieniu miasta. Próbuje organizować imprezy, nie ukrywa chęci zemsty na części dotychczasowych pracowników SOK. Jak podkreślają moi rozmówcy z Siedlec, również Jacek Drążkiewicz od wielu miesięcy mówi, że będzie pracować w Sokołowie Podlaskim.
To „siwy pan” na sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim, 17 maja, zaatakował ówczesnego dyrektora SOK Marcina Celińskiego, zarzucając mu nieprawidłowości w kierowaniu placówką. W czerwcu kontrolę w SOK rozpoczęła Komisja Rewizyjna, którą kieruje dobry znajomy „siwego pana” Marek Landzberg. Oskarżenia sformułowane w protokole z tej kontroli, upublicznione pod koniec sierpnia, były przesłanką do zwolnienia Marcina Celińskiego ze stanowiska. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafiło do prokuratury. Jednak pani burmistrz z decyzją o zwolnieniu Marcina Celińskiego nie poczekała na wynik pracy śledczych. To istotne, bo ani prokuratura, ani sąd, ani kontrola Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych nie potwierdziły, by doszło do jakiegokolwiek przestępstwa w SOK. Dziś piłka jest po stronie Marcina Celińskiego, który złożył pozew do sądu pracy i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Domaga się unieważnienia decyzji o zwolnieniu, wskazuje na jej bezpodstawność. A SOK od listopada, jako pełniąca obowiązki dyrektora, kieruje dotychczasowa zastępca dyrektora Iwona Kopiwoda, która powołana została maksymalnie na rok. Czy zrobienie miejsca „swojemu” człowiekowi było z góry zaplanowanym działaniem? Czy to całe rozkręcenie afery (obalonej przez właściwe instytucje państwowe) od początku zmierzało do umożliwienia wymiany dyrektora?
Jacek Drążkiewicz pojawił się w Sokołowie we wrześniu. Podpisał umowę zlecenia z miastem i został koordynatorem projektu „600 par na 600-lecie Sokołowa” - chodziło o bicie rekordu (usilnie reklamowanego jako Rekord Guinnessa) w tańczeniu poloneza. Za swoją pracę miał otrzymać wynagrodzenie na mocy umowy zlecenia w wysokości 6 143 zł brutto. Wiemy, że „trzej koordynatorzy” w tym projekcie niespecjalnie się spisali. Pomysły mieli za to “odlotowe”, na przykład by nagłośnienie do “poloneza” ustawić na dachach budynków w Parku Przemysłowym. Inne wątki w tej sprawie szeroko opisywałam tu:
Kontrowersje wokół „poloneza” sprawiły, że Jacek Drążkiewicz został odsunięty od projektu promocji nowej elektrociepłowni i przez kilka miesięcy było o nim cicho. Ale 26 lutego po jednej z imprez w SOK „siwy pan” ponownie triumfalnie ogłosił, że nowym dyrektorem Sokołowskiego Ośrodka Kultury, powołanym w trybie pozakonkursowym, będzie Jacek Drążkiewicz. Od tamtej pory „news” o tym, że rozpocznie on pracę jako szef SOK „od poniedziałku” pojawiał się kilkakrotnie. Nie są to wyłącznie plotki. Kandydat był już w Urzędzie Miasta, rozmawiał z burmistrz Iwoną Kublik, z niektórymi radnymi i urzędnikami.
3 marca zapytałam mailowo burmistrz Iwonę Kublik o tę nominację. Chciałam wiedzieć, dlaczego pani burmistrz nie zdecydowała się na ogłoszenie konkursu na szefa SOK, uzyskać informację, czy zna zawodowy „dorobek” Jacka Drążkiewicza. Pytałam też o umocowanie „człowieka kultury” do występowania w imieniu miasta Sokołów Podlaski i o jego ewentualne zatrudnienie w samorządowych jednostkach. Odpowiedzi na te pytania nie nadeszły.
Jak udało nam się ustalić, Jacek Drążkiewicz skończył na siedleckiej uczelni studia magisterskie na kierunku zarządzanie małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Później był doktorantem na seminarium z „Nauk o bezpieczeństwie”, jednak nie obronił pracy doktorskiej z tego zakresu, tylko przeniósł się na inne studnia doktoranckie – literaturoznawstwo. Obecnie w Szkole Doktorskiej UwS w dyscyplinie literaturoznawstwo; przygotowuje rozprawę doktorską pod kierunkiem prof. dr hab. Beaty Walęciuk-Dejneki: „Studenckie życie literackie i kulturalne w Siedlcach w latach 1977-2020”.
Od 2022 do końca sierpnia 2024 r. Drążkiewicz kierował Uczelnianym Ośrodkiem Kultury, działającym w strukturach siedleckiego uniwersytetu.
„Niekompetencja” - takie słowo często padało z ust moich rozmówców w odniesieniu do pracy Jacka Drążkiewicza jako kierownika Uczelnianego Ośrodka Kultury na ówczesnym Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach (dziś oficjalna nazwa to Uniwersytet w Siedlcach). Proszą o anonimowość w artykule, ale mają konkretne nazwiska.
- Niekompetentny, nie umie się wypowiedzieć, arogancki – ocenia go jedna z siedleckich dziennikarek, która zajmuje się sprawami kultury. Z Jackiem Drążkiewiczem jako szefem UOK rozmawiała raz. - Nie nadaje się na żadne stanowisko, na którym miałby kontakt z ludźmi. W UOK nic nie robił, bo nic nie umiał, na niczym się nie zna – ocenia. Powszechnie znany w Siedlcach jest fakt, że zanim Drążkiewicz został kierownikiem, pracował jako portier w akademiku.
- Ja bym Jacka trochę wziął w obronę i nie tylko jego winił za to, że nie poradził sobie jako dyrektor - powiedział mi z kolei siedlczanin, który w czasach „dyrektorowania” Jacka Drążkiewicza obserwował jego pracę z bliska. - To nie jest zły człowiek, ma świetny kontakt ze studentami i jako zwykły pracownik pewnie byłby cenny w UOK. Ale on był portierem w akademiku na Żytniej i został awansowany na dyrektora UOK. Czy od portiera można oczekiwać, że będzie znał się na zarządzaniu instytucją kultury? Czy ktoś wcześniej sprawdził jego kompetencje? To zarzut bardziej do władz uczelni niż do samego Jacka. Przy takim braku umiejętności Jacek został wsadzony na minę. Przez większość czasu, gdy był kierownikiem w Klubie peHa, który jest sercem UOK, trwał remont. A on nie miał pojęcia o stronie technicznej tej inwestycji, o sprzęcie, o akustyce. Nie miał wiedzy o obiegu dokumentów, w tym faktur, o podstawach finansów, o rozliczeniach finansowych. Paniom z księgowości włosy na głowie się jeżyły, gdy słyszały nazwisko Drążkiewicz. Bardzo negatywnie o tym, co dzieje się w UOK i samym kierowniku wypowiadał się prorektor ds. studenckich, prof. Marek Gugała, któremu podlegał ośrodek – opowiada ówczesny pracownik UwS.
Na czym polega niekompetencja Jacka Drążkiewicza, o której słyszę od moich siedleckich rozmówców? Poza kwestiami totalnego chaosu w rozliczeniach finansowych, padają zarzuty dotyczące zaniedbań przy organizacji imprez, braku umiejętności współpracy.
Najbardziej chyba szokujący zarzut dotyczy sprawy opłat należnych ZAIKS. Chyba każdy, kto choć trochę orientuje się w organizacji imprez kulturalnych wie, że zgodnie z prawem autorskim, każdy, kto publicznie odtwarza muzykę, musi uiścić odpowiednie opłaty na rzecz tej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Jacek Drążkiewicz tego nie wiedział. Sprawa wyszła na jaw, gdy uczelnia próbowała zorganizować kolejną imprezę i ktoś inny wystąpił do ZAIKS w sprawie opłat. Dowiedział się, że organizacja naliczyła opłaty karne za poprzednie wydarzenia i żąda ich uiszczenia.
- On naprawdę nie miał pojęcia o ZAIKS, ale gdyby zapytać go o inne podstawowe pojęcia z zakresu zarządzania prawami autorskimi w kulturze, np. o STOART też nie będzie wiedział – dodaje mój rozmówca. - Jest jeszcze jedna umiejętność, którą powinien mieć dyrektor, a łatwo nie da się jej przeskoczyć. Chodzi o prowadzenie imprez. On tego nie umie robić, zżera go trema. No chyba że przejdzie jakieś szkolenia i spróbuje to zmienić.
Zwróciłam się do Jacka Drążkiewicza z prośbą, by poinformował, jakie ma wykształcenie i doświadczenie zawodowe, jeśli chodzi o sprawy kultury, jakie sukcesy ma na swoim koncie. Chciałam, by odniósł się do kierowanych wobec niego zarzutów, że nie poradził sobie z zarządzaniem UOK. Moje pytania, wysłane zarówno przez messengera, jak i mailem, na adres podany na stronie uczelni, pozostały bez odpowiedzi.
O stanowisko w sprawie byłego kierownika UOK zwróciłam się do władz Uniwersytetu w Siedlcach.
- Pan Jacek Drążkiewicz pełnił funkcję kierownika Uczelnianego Ośrodka Kultury Uniwersytetu w Siedlcach od 1 grudnia 2020 roku. W dniu 27 maja 2024 roku złożył pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia – poinformowała naszą redakcję dr Beata Gałek, rzecznik prasowy siedleckiej uczelni. - Uniwersytet, działając zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi oraz etycznymi standardami środowiska akademickiego, nie odnosi się do szczegółowych aspektów związanych z przebiegiem jego pracy zawodowej, jak również do licznych zastrzeżeń wobec byłego pracownika, Pana Jacka Drążkiewicza, które miały miejsce w czasie trwania stosunku pracy.
Nieoficjalnie mówi się, że Jacek Drążkiewicz uprzedził tylko to, co było i tak nieuniknione, a mianowicie zwolnienie z funkcji kierownika UOK. Prawdopodobnie liczył, że nowa władza w Sokołowie szybko “pozbędzie się” dyrektora Marcina Celińskiego z SOK. Ale z tym tak łatwo nie poszło...
Kluczową postacią w „transferze” Jacka Drążkiewicza do Sokołowa jest też przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim Marek Landzberg. To on był współautorem nagonki na dotychczasowego dyrektora SOK Marcina Celińskiego. Jak już pisałam, na podstawie sformułowanych przez komisję oskarżeń burmistrz Sokołowa zwolniła ze stanowiska Marcina Celińskiego.
Ogromne wątpliwości związane z kontrolą musi budzić fakt, że Marek Landzberg jest... kolegą ze studiów doktoranckich Jacka Drążkiewicza. Obaj byli doktorantami na kierunku „Nauki o bezpieczeństwie” i obaj nie zwieńczyli tychże studiów uzyskaniem tytułu naukowego doktora. Jacek Drążkiewicz zmienił zainteresowania naukowe. A Marek Landzberg? Tu mamy ciekawą sytuację...
Na sesji Rady Miejskiej 11 czerwca Marek Landzberg mówił: „Skończyłem studia licencjackie o specjalności bezpieczeństwo państwa, studia magisterskie o specjalności wywiad konkurencyjny, również odbyłem studia doktoranckie z nauk o bezpieczeństwie. Wszystko, co było napisane na temat bezpieczeństwa, zarówno strukturalnego, jak i personalnego. Personalnego, w rozumieniu osoby, strukturalnego – organizacji, również takich, jak samorządy. Rozpoznałem to, poznałem to, mam ogląd w tym temacie i uważam, że jestem jednym z najlepiej wykształconych ludzi nawet w Polsce.”
Na BIP siedleckiej uczelni bez trudu znalazłam uchwałę Nr 69/2022 Senatu UPH z 30 marca 2022 roku o odmowie nadania mgr Markowi Landzbergowi stopnia doktora w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie nauki o bezpieczeństwie oraz uchwałę nr 219/2022 w sprawie odwołania od tej decyzji.
Marek Landzberg skończył studia doktoranckie, ale tytułu „doktora” nie uzyskał. Dlaczego? Bo przeszkody pojawiły się już na etapie recenzowania przygotowanej przez niego pracy doktorskiej – jedna opinia była pozytywna, druga negatywna, powołano więc trzeciego recenzenta, który wydał ocenę pozytywną. Publiczna obrona pracy się odbyła, ale proces ten negatywnie zweryfikował Senat Uczelni i nie zgodził się na nadanie Landzbergowi tytułu doktora. Szczegółowy opis znajdziemy w cytowanym dokumencie. Wskazano m.in. na niski poziom pracy.

Dodajmy, że od decyzji Senatu UPH Marek Landzberg odwołał się do Rady Doskonałości Naukowej w Warszawie, ale nic mu to nie dało. Tytułu doktora nie ma.
Marek Landzberg nie odpowiedział na pytania, które podczas zbierania materiałów do tego artykułu do niego wysłałam, m.in. o znajomość z Jackiem Drążkiewiczem.
Przygotowania do nominacji Jacka Drążkiewicza trwają. Burmistrz Iwona Kublik – zgodnie z wymogami - wystąpiła do dwóch wybranych przez siebie stowarzyszeń o zaopiniowanie kandydatury Jacka Drążkiewicza jako kandydata na dyrektora SOK.
Jedną z zapytanych organizacji, która przysłała opinię, pozytywną, okazało się Stowarzyszenie Dyrektorów i Dyrektorek Samorządowych Instytucji Kultury... z siedzibą we Wrocławiu. Na jakiej podstawie ją wydało, czy przeprowadziło jakiekolwiek postępowanie sprawdzające? Jakie pojęcie ma ta organizacja - z siedzibą na Dolnym Śląsku - o sokołowskiej kulturze? Tego nie wiemy.
Drugim stowarzyszeniem, które otrzymało prośbę o wydanie opinii jest Sokołowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Cytujemy ten dokument:

Dlaczego internetowa „laurka”, która nie ma pokrycia w rzeczywistości (nie byłam jej w stanie znaleźć w sieci), została dołączona do opinii STSK? Czy tak trudno było dokładniej popytać o Jacka Drążkiewicza? Do Siedlec przecież jest niedaleko... Czy członkowie STSK naprawdę wierzą w to, co napisali choćby w ostatnim akapicie swojej opinii? Czy 12 tysięcy złotych dotacji, przyznanych STSK przez panią burmistrz, było ceną za to, że towarzystwo niczym Piłat umyło ręce i wydało wieloletni dorobek SOK na poniewierkę, na pastwę człowieka bez właściwych kompetencji, człowieka, który nie ma pojęcia o zarządzaniu tak dużą i zasłużoną instytucją oraz który jest zupełnie obcy dla sokołowskiej kultury? Czy członkowie STSK pamiętają, że choćby pierwszy człon nazwy ich stowarzyszenia zobowiązuje do wspierania sokołowskiego środowiska, a nie podawania ręki władzy w ściąganiu „spadochroniarzy” z zewnątrz?
To jednak są opinie, mają wyłącznie pomocniczy charakter dla tego, kto podejmuje decyzję o powołaniu dyrektora w instytucji kultury. Zaznaczyć trzeba, że jeśli burmistrz Iwona Kublik zdecyduje się na zatrudnienie bez konkursu Jacka Drążkiewicza jako dyrektora SOK, to minimalny okres, na jaki może podpisać umowę to 3 lata. Tak jest to uregulowane w przepisach.
Komentarze w tej sprawie same cisną się na usta. Ale nie będę tu wyrażać swojego zdania, chociaż o sprawie wiem dużo więcej, niż mogłam napisać. Do burmistrz Iwony Kublik mam tylko jedno pytanie: czy Pani o tym wszystkim, co opisałam w artykule, wie?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bardzo dobrze powiedziane
A czy władza jest z Sokołowa burmistrz - Grochów, STBS - Siedlce, PUIK - Sadowne, SOK Pan Drążkiewicz no i zastępca burmistrza Węgrów. Tak patrząc na mapę bliżej pani burmistrz do Węgrowa niż do Sokołowa to co tych ludzi obchodzi Sokołow podatki co tam ja tu nie płacę, cena wody ani prezeska ani burmistrz nie płacą, to samo czynsze w STBS, Sokołowianie przyszło nowe masowo ruszajcie do kas i płacić płacić. Trzeba wyrobić na wydatki i zarobki.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Niestety ale w mieście nie wiedzą jak mądrze wydawać pieniądze. Kwiatkami i krzewami ludzi się nie nakarmi. A rozdawanie kasy na niepotrzebne stołki niczemu dobremu nie służy...
Wg mnie autorka tego artykułu urządza sobie prywatę pod szyldem gazety, narusza dobre imię różnych osób, wręcz ocenia i wystawia opinię. Dziennikarstwo powinno opierać się na rzetelności, obiektywizmie i przede wszystkim na przestrzeganiu standardów etycznych, takich jak ochrona i szacunek wobec prywatności i godności osób. W dzisiejszych czasach jak widac niektóre wartości odeszły w zapomnienie. Ps. żeby nie było nie jestem z Sokołowa, nie znam ani autorki artykułu ani też głównych aktorów całej sytuacji.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Cała prawda - rude jest wredne i jak się uprze to jedzie po bandzie, może z jeden artykuł pozytywny.
No tak "Nie jestem z Sokołowa , nie znam autorki, sytuacji" ... ale się wypowiem i zaatakuję. My SOKOŁOWIANIE znamy sytuację i możemy się wypowiedzieć że już na pierwszy rzut oka fakty opisane zgadzają się z tym co widzieliśmy w mieście. Nagonka na Dyrektora Celińskiego żeby go zniszczyć i zwolnic stanowisko! tak było ... Po co? Dla zasady?
Z tego co wiem to ten człowiek skończył studia, robił doktorat. Spotkałam go na uczelni, jako doktorant prowadził nam zajęcia. Nie uważam żeby ta osoba była niekompetentna. A że kiedyś pracował na portierni - w czym to przeszkadza ? Każdy jakoś zaczynał. A często ciężko pogodzić naukę z pracą. Rynek pracy też jest ciężki, a z czegoś żyć trzeba. Ten artykuł jest przesadny.
To jeszcze raz przeczytaj ze zrozumieniem arykuł Owszem , bycie portierem to nie ujma, ale jak osoba nie mająca wiedzy większej niż portier chce zarządzać poważną instytucją to powinna mieć kompetencje do tego. I najwyraźniej ich nie ma !
Ten człowiek był na studiach doktoranckich, ale nie ma doktoratu. Jakim sposobem prowadził z wami zajęcia?. Sprawdź wykaz stopni doktorskich. Coś Ci się chyba pokręciło.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
No brawo brawo! Coraz ciekawiej! Chyba naprawdę bez referendum się nie obędzie . Prawie rok od wyborów, sukcesów żadnych tylko stołki dla swoich i konflikty ze wszystkimi.
Zwykle kolesiostwo. Kolejny do poklepywania po plecach za błędne decyzje. Cyrk
To nie lepiej na to stanowisko obsadzić portiera z biblioteki miejskiej? Przynajmniej zna sokołów, reszty go nauczymy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Władza władza i jeszcze raz władza to marzenie zarządzających miastem Sokołów Podlaski. W czasie wyborów głosowaliśmy na panią Kublik bo chcieliśmy zmian na lepsze, chcieliśmy profesjonalizmu w zarządzaniu itd. Co mamy w zamian , Chamstwo, niekompetencję , emerytów na najwyższych stanowiskach , no i to wszechobecne donosicielstwo. Komuna w czystej postaci . Jako mieszkańcy zostaliśmy oszukani że będzie lepiej , i CO można zecz Jajco. Nic się nie zmieniło i się nie zmieni ciągle tylko układy a dla miasta,, długi"" Wstyd Pani Burmistrz
Ubaw po pachy że łzami w oczach. Żal, żal, żal ! Co myśmy zrobili Skanowanie ? Trzeba jakoś to naprawić . Koniecznie
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pani Redaktor, a czy Pani wie, że bardzo ceniony człowiek kultury świętej pamięci Stanisław Tym, jako młody człowiek pracował na produkcji w fabryce słodyczy, a później jako student był portierem (szatnia, bramka) w warszawskim klubie stodoła ? Wie Pani, że wyleciał ze szkoły teatralnej ? Czy Pani wie ilu wspaniałych muzyków na początku klepało biedę i grali na ulicach ? Czy wie Pani ilu zdolnych młodych aktorów dorabia podczas studiów jako szatniarze w teatrach ? Czy wie Pani ilu studentów ze stypendiami pracuje w xero, szatniach i kantynach na uczelni ? Bo każdy jakoś zaczyna. Nie każdy jest z bogatej rodziny jako sokołowskie elyty. Nie jest wstydem być portierem, wstydem jest siedzieć na garnuszku rodziców, Państwa, być 30 latkiem, który nigdy nigdzie nie pracował i nie zarobił nigdy własnego grosza (choćby ukończyło się 15 fakultetów). Bo to znaczy, że mimo wiedzy akademickiej nie jest się przygotowanym do dorosłego życia. Ten artykuł jest obrzydliwy. Wytykanie bycia portierem nie obraża tego Pana, tylko świadczy źle o Pani.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Do Ali wiernej zwolenniczki pani Kublik co bezmyślnie broni każdej decyzji. Nie porównuj Stanisława Tyma do tej sytuacji! Co innego dojść do czegoś wiedzą i ciężką pracą, a co innego przez znajomości i jakieś układziki ! Jedni na swój sukces ciężko pracują, inni próbują skrótami. To wstyd dla Sokołowa co się dzieje !
Moi drodzy rozmówcy, odpowiadając na Wasze zaczepki - tak, przeczytałam ten artykuł i niestety bez problemu dostrzegłam ile tu jest okropnych insynuacji i podtekstów.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Mam na nosie okulary, a oprócz tego mam świetną pamięć. Dokładnie pamiętam moje zdziwienie jak Pan Marcin został dyrektorem Liceum. Zdziwiłam się wtedy, że na stanowisko nie została powołana zastępczyni. Na mieście była powielana plotka, ze nie chciała. Przecież on był osobą niezwiązaną z tą szkołą. Kilka lat później, po jego odejściu dyrektorem została. Czyli jednak chciała, czy nie chciała ? Czy musiała ustąpić miejsca, bo ktoś został wepchnięty w kolejkę? Teraz wszyscy przeciwnicy polityczni krzyczą : konkurs ! Ale Pan Marcin też był w SOK bez konkursu. Przeciwnicy polityczni krzyczą : ktoś z Sokołowa! Ale sami tyle lat popierali Panią Marię z Węgrowa. Rozdwojenie jaźni ?
Pan Jacek nie nadawał się na portiera a tym bardziej na dyrektora ????????
Tak, tak nie nadawał się. Dlatego, że się nie nadawał go 4 lata trzymali i przez ten cały czas nie zdążyli zwolnić, że aż ich ubiegł ! Ależ on był szybki. Biedni nie zdążyli przez 4 lata zareagować.
12 tys.nie trafiło do "6" tylko do STK,przecież te pieniądze należą się naszej szkole.
Emeryci po władzę,do pracy,a nie emeryci od września nie będą pracować w Sokołowie.Jeśli to prawda to wszyscy emerycie spadną że stołkow.Ha,ha
Tu nie ma co bronić ,,bohatera „ fakty konkretne są i tyle …Pani Bożena jest na tyle profesjonalna że nie pisze nie do końca sprawdzonych treści
Tu nie ma co bronić ,,bohatera „ fakty konkretne są i tyle …Pani Bożena jest na tyle profesjonalna że nie pisze nie do końca sprawdzonych treści
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Do czego dąży Kublik ? do rozwalenia kultury w Sokołowie ? Wprowadziła nagonkę na dyr.Celińskiego ,który bardzo angażował się w domu kultury ,osoba kompetentna ,miał dobre relacje z pracownikami .Z wielką pasją i zaangażowaniem pracował .A wprowadza się na to stanowisko osobę niekompetentną ,gdzie tu sens i logika ???? Współczuć tylko ludziom pracującym w SOK
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Dlaczego Burmistrz Sokołowa Podlaskiego napisała wniosek o opinię do jakiegoś stowarzyszenia z Wrocławia a nie potrafiła zaczerpnąć informacji w Uniwersytecie w Siedlcach. Pani Kublik wciąż zaskoczona - nie wiedziała że obwodnicę przełożyli o 7 lat, nie wiedziała że w SP 6 była defraudacja, o tym Panu też powie że nic nie wiedziała ale stołeczek mu da. Przecież pani rzecznik prasowa z UPH potwierdza że pan JD nie sprawdził się u nich w małej instytucji więc dlaczego pchacie go do SOK !!!
Trzymajmy się i działajmy zwolennicy wolnej Polski i przeciwnicy aborcji, rozbijania rodzin, robienia pieniędzy za wszelką cenę, eutanazji, zakłamania itp.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Dokładnie! SOK sam nie "znalazł się w trudnej sytuacji", lecz został w nią wepchnięty przez Sokołowskich Demokratów i to w sposób haniebny. To wstyd, że STS-K, które przynajmniej w nazwie ma dwa odnośniki odnoszące się do sokołowskiej kultury, zdecydowało się na taką wazelinę. Niestety srebrniki podziałały i sprzedano SOK i sokołowską kulturę. Jak Wam nie wstyd Panie i Panowie z tego towarzystwa? Jak Pani nie wstyd, Pani Mosiej?
A niech go Kublikowa powoła!!! On swoimi umiejętnościami i przy pomocy "Siwego Dyma" narobią kłopotów i burmistrzyni i jej zastępczyni odpowiadającej merytorycznie za SOK. A to tylko przyspieszy referendum , które przy tak fatalnych rządach jest nieuniknione. Musimy przywołać hasło Włodzimierza Nowotniaka z kampanii 2024 "RATUJMY SOKOŁÓW" . Miasto naprawdę jest nad przepaścią!
Referendum i tak będzie s p o k o j n i e . Nie pomigą już teksty Iwonki tupu: prowadzę rozmowy, rozmowy są prowadzone, mamy to , mamy zielone światło. Ludzie już są odporni na ten lep .
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jeżeli chodzi o to czy pracował na portierni to nie ma znaczenia .Na studiach też pracowałem na portierni i zaraz po studiach i się tego nie wstydzę zanim znalazłem pracę .Do SOK potrzebna jest osoba która poprowadzi placówkę z wielkim zaangażowaniem ,atmosfera w pracy jest bardzo ważna dlatego nie wystarczy być na stanowisku dyrektora ,ale trzeba mieć umiejętność komunikowania się z innymi ludźmi w tym wypadku pracownikami Domu Kultury .Osoba chamska nie zaskarbi sobie przychylności czy poszanowania podwładnych .W obecnych czasach pracownicy nie pozwolą sobie /i bardzo słusznie /na odzywki ,czy gnębienie w miejscach pracy ,są składane sprawy do sądu o mobbing czy złe traktowanie w miejscu pracy .Jeżeli nie ma predyspozycji do umiejętności kierowania pracownikami i utrzymania dobrych relacji to niech się nie pcha na to stanowisko nawet po znajomości
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Tak popieram
Jeżeli chodzi o to czy pracował na portierni to nie ma znaczenia .Na studiach też pracowałem na portierni i zaraz po studiach i się tego nie wstydzę zanim znalazłem pracę .Do SOK potrzebna jest osoba która poprowadzi placówkę z wielkim zaangażowaniem ,atmosfera w pracy jest bardzo ważna dlatego nie wystarczy być na stanowisku dyrektora ,ale trzeba mieć umiejętność komunikowania się z innymi ludźmi w tym wypadku pracownikami Domu Kultury .Osoba chamska nie zaskarbi sobie przychylności czy poszanowania podwładnych .W obecnych czasach pracownicy nie pozwolą sobie /i bardzo słusznie /na odzywki ,czy gnębienie w miejscach pracy ,są składane sprawy do sądu o mobbing czy złe traktowanie w miejscu pracy .Jeżeli nie ma predyspozycji do umiejętności kierowania pracownikami i utrzymania dobrych relacji to niech się nie pcha na to stanowisko nawet po znajomości
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Z tym konkursem też trzeba uważać i wszystko śledzić, bo konkurs też można ustawić albo unieważnić.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pan Celuński czeka na rozpatrzenie sprawy w sądzie pracy u unieważnienie decyzji Iwonki więc będzie musiał być przywrócony
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Radzę się wstrzymać z komentarzami. Poczekajmy aż Pani Monika wyjaśni nam na swoim profilu co powinniśmy o tym wszystkim myśleć. ;))
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bardzo wymowne zdjęcie Pani redaktor zgłaszam do lokalnej nagrody Pulitzera
to do kur.... nie podobne a najlepsze że ludzie na to pozwalają
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jednak ponoć tak ,, niekompetentny" człowiek jednak był kierownikiem UOK blisko 4 lata i odszedł z tej funkcji na własną prośbę. A zapytał ktoś Pana JD dlaczego odszedł jak inne osoby z uczelni. Oczywiście uprzedził decyzję uczelni, wiele zastrzeżeń jak twierdzi pani rzecznik. Czy aż tak boli, że nie chciał pracować w uws. A ciekawe kto go znalazł i zatrudnił na funkcji kierownika UOK i dlaczego z portierni na kierownika.
Jacy radni ??? kto tam się odezwie .Jedynie Pan Lipiński ma coś do powiedzenia a pozostali to idą tylko po to żeby posiedzieć i kasę wziąć za posiedzenie TACY RADNI TO ZGROZA DLA SOKOŁOWA
Tak, tak, do niczego się nie nadawał, ale 4 lata go trzymali. Był marnym studentem, ale dali mu świetną posadkę dyrektora. Cyrk nie komedia takie śledztwo. Błędy komisji rewizyjnej w skali absurdów nie dosięgają temu śledztwu do pięt.
Pan Jacek był promowany na UPH przez inne znane osobistości z tej uczelni. Nie był kierownikiem przez 4 lata bo był dobry, tylko dlatego, że ma/miał plecy.
To tak jak Pan Marcin ! Też miał piorunujący awans do LO. Wskoczył na przód z przedostatniej kanapy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
A kilka lat później został dyrektorem SOK bez konkursu. Dyrektorem LO bez doświadczenia w zarządzaniu w oświacie. Nie zajmował nigdzie stanowiska zastępcy z tego co się orientuję? Nie pracował w tej szkole, był nauczycielem w innych placówkach. Nie były to wcale takie oczywiste nominacje! A okazało się, że miał do tego dryg, wiele zalet! Tylko gdzieś się pogubił i chyba zjadła go pycha :( dlatego to pisze, bo skreślanie nowego kandydata na starcie, nawet jeszcze przed powołaniem, w świetle powyższych jest obłudą. Każdy, kto coś osiąga musi kiedyś dostać szansę - raz, czasem dwa. Wierzę, że Pan Marcin też znajdzie znowu swoje miejsce, dostanie znowu szansę, a zamiast zaślepiać się nienawiścią, potraktuje to jako lekcje i rozwinie skrzydła na 200%. Trzeba isc do przodu, a nie wciąż oglądać się na siebie i pielęgnować żal. Ta ciągła burza wokół SOK robi ośrodkowi i pracownikom więcej szkody niż zmiana osoby zarządzającej.
Do Ali a raczej do Moniki daj już spokój trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść emeryci do domu
Jaaaaaaacuuuuulaaaaa, kto Cię tak wypromował?
Jaki konkurs ? chyba ustawiony , a na stanowisko i tak będzie już swój .Ogłosić do publicznej wiadomości bo tego wymagają procedury A to i tak ,,,pic na wodę,,,,
Dlaczego p.burmistrz nie porosiła o opinię o p.JD u jego ostatniego pracodawcy, przecież to naturalne w takich wypadkach. Czyżby bała się uzyskać nieprzychylne opinie? Bo po co nam opinie z Dolnego Śląska? Co to ma do kompetencji kandydata na dyrektora SOK? Czyżby kolejne partyjne kolesiostwa?
Nie na darmo cała wierchuszka z PełO tu przyjeżdżała łącznie z myszką agresorką wspierać panią włodarz to teraz trzeba się uśmiechać i oddawać stanowiska i posadki
W dzisiejszym "Tygodniku Siedleckim" jest artykuł o tym jak to nasza Burmistrzyni walczy o obwodnicę! Żeby nie starostwo to by nic nie było bo okazuje się że chyba nawet pisma tam nie wysłała, ostatnie pismo mają z 2019 r. od Karakuli!!!!
Od poniedziałku w sok pan Drążkiewicz wstępuje na Stołek /tu się nikt nikogo pytać nie będzie szanowna nasza tak rządzi
Kolejna osoba spoza Sokołowa. Hmmm... Szkoda ze jeszcze 4 lata tej kadencji. Ale ludzie będą pamiętać. Pani Burmistrz!
Czyli zatrudnienie platformersów ociąga dalszy
Nie cztery lata tylko jeszcze w tym roku będzie taczka
"Dużo więcej" informacji o Pani Drążkiewiczu krąży już od jakiegoś czasu po Sokołowie... ☹️☹️
Co zbawienie nam czy piekło, byle życie nie uciekło. Jeszcze bedzie czas umierać, żyjmy Tu i Teraz.
To moje (nasze) miasto! Od wielu lat pracuję, rozwijam swoją działalność płacąc uczciwe podatki, działając na rzecz rozwoju miasta i lokalnej społeczności. Tak bardzo przykro na to wszystko patrzeć, serce krwawi. Niewidomy dostrzegł by celowość kolejnych działań dążących do przygotowania miękkiego ladowania.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ja nie wierzę, że to piszę ale Bogusław wróć !
Boguś był jaki był ale jakoś normalniej było... Przynajmniej w sokołowie pracowali sokolowianie
Taaaaakże tego Taki mem krąży po Sokołowie
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
No masz rację ta zastępczyni mniej pognieciona bo chyba młodsza
Postuluje o utworzenie profilu na Facebooku Boguś wracaj kto jest za ?
Podbijamy temat ja już też tęsknię za normalnością a nie że spadami PO.
A może Pan radny Marek Landzberg brał udział w znanych na całe Siedlce imprezach zakrapianych %%% organizowanych przez Jacka Drążkiewicza, może tu się poznali a nie jakieś tam studia doktoranckie - komu to potrzebne...
A to prawda że Monisia sleciała z POwskiego stołka ?
TAK. Zastąpiła ją jako sekretarza PO Eliza Lemieszek. Sama się w kozi róg zapędziła, skompromitowana i powieźli!!!
W Sabniach zatrudniają do oporu nawet matka córce pytania pisze na "konkurs". Można ??? można i cicho sza. Uzasadnienie do wyboru - boki zrywać. Królowa pisze, że jest "społecznikiem"... za ponad 18 tyś./ miesięcznie ha ha ha. Ciekawe jak pani Kublik tak by napisała ???
Pani Wójt powinna zatrudnić pana Damiana bo w Sokołowie się marnuje a mieszkańcem gminy Słabnie jest, szkoda żeby w Sokołowie się marnował.
Nowy dyrektor SOK to tylko preludium tego co będzie po wyborach prezydenckich.....wówczas hamulców żadnych nie będzie.....
Dlatego nie głosujemy na tęczowego Rafaua! Każdy inny tylko nie on. Bo czeka nas dramat! A tak najpierw pogonimy Rafaua w Polsce, a potem Iwonkę w Sokołowie. Demokratycznie i transparentnie bo w referendum. A razem z nią Landzberga i innych "specjalistów". Pani Hania Lecyk sobie poradzi, wygra ponownie :-)
Trzaskowski nie może wygrać, bo to będzie tragedia dla Polski....mam nadzieję, że będzie niespdzianka....jest takie przysłwie - "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta"....
Co do Lemieszjowej to już było ustalone w kampanii że będzie miała wyłączność na wiele spraw. Z obsadzaniem miasta kwiatkami nie wyszło to królowa załatwiła jej fundację a teraz szczebelek wyżej ale to jeszcze nie koniec kariery- zobaczycie . Teraz czekamy kiedy i gdzie królowa ulokuje szwagra księgowej - bo miał objąć stołek w PUIK ale spokojnie -"co się odwlecze to nie uciecze". Jedno co mnie cieszy to że żona pseudo doktora wszelkich nauk, spadła ze stołka ???? .
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
los szarego obywatela miasta . Atmosfera podgrzewana elitami urzędniczymi aż kipi rozlewając niecne zapachy gospodarności i wątpliwych zaszczytów. Czas ucieka , tyle dróg a nie ma dokąd iść. PO-trzeba zgody i pracy oraz gospodarności- wszystko się PO-układa. Dużo zależy od człowieka a nie przynależności partyjnej. Klasyfikowanie osób jest szkodliwe - a ludzi trzeba wynagradzać za pracę a nie kupować....
Niedługo minie rok od objęcia władzy w Soko przez SD. I co? Czy zmieniło się coś na lepsze, bo chyba raczej na gorsze. Może ktoś ze zwolenników nowej władzy wymieni chociaż jeden przykład dobrej zmiany. Szkoda naszego miasta. Dla Sokołowian nie ma tu miejsca. Sami spadochroniarze, którzy dostają pobory od miasta, a podatki płacą gdzie indziej. Strach się bać co będzie, gdy wybory wygra Trzaskowski.
Trzaskowski nie wygra - nie ma takiej opcji . Demokraci sokołowscy zawieszają parkany , ogrodzenia, budynki tym tęczowym bukiem. Teraz widzą jak jest uwielbiany przez mieszkańców -większiść podniszczona - może to do nich dotrze że tu nie ma dla nich miejsca
Zgadzam się z Tobą ale nie we wszystkim. To jak władza postąpiła z Panem Celińskim to chamstwo ale w Sokołowie jest więcej ludzi którzy zrobili wiele dla kultury jak nie wiecej niż Pan Marcin. Dyrektor Rosochacki, Dyrektor Wierzchowska na przykład. Dla mnie odkąd w SOK pojawiła się Pani Koc najlepsza instytucją kultury w Sokołowie była Biblioteka. Imprez dużo więcej niż w SOK i dużo ciekawsze. Kursy komputerowe, językowe i wiele innych inicjatyw również teatralnych. Już nawet nie wspomnę jak władza równie chamsko potraktowała Dyrektor Biblioteki. Ten sam scenariusz i tak samo skończył się Sądem i to na korzyść Pani Dryrektor. Pozostali Dyrektorzy łącznie z Panem Celińskim nie umieli wtedy się odezwać. Reasumując nie przesadzaj.
To chyba jakiś żart! Porównywać działalność biblioteki i SOK? Proszę nie rozśmieszać! Z całym szacunkiem dla biblioteki i jej fajnej pracy, ale to mrówka przy słoniu. A jeśli chodzi o panią Lecyk, to ona została zwolniona, bo już wcześniej nabyła prawa emerytalne. Nigdy przeciw niej poprzedni burmistrz nie rozpętał takiego piekła, jakie Kublikowa z Landzbergami zrobiła Celińskiemu. O czym ty pleciesz? Szanuję Lecykową, bo teraz w radzie miasta robi dobrą robotę, ale nie porównuj obu sytuacji.
Ty, @bez przesady - od kiedy to osiągnięcie wieku emerytalnego jest PRAWNĄ podstawą do wyrzucenia z pracy.
Stbs już podniosł mocno czynsze, czyżby zwiększenie wypłaty dla samego prezesa stalo się faktem???? Wszystkie stołki wyższe obsadzone ludzmi z poza sokołowa i jak ma być tu dobrze???
Jak to możliwe, że ziemia Sokołowska nie wydała na świat fachowca do piastowania funkcji vic burmistrz, prezesa puik, stbs, sok...? Teraz czas na dyrektora OSiRu. Goniec już krąży. Zaraz PO wyborach zamelduje uroczyście spełnienie misji.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Oho, Ulcia się ze smyczy zerwała :D
Spokojnie, Sokołowianie, zachowajcie spokój! Wszystko powinno odbywać się w swoim czasie. Niech powoła tego geniusza na dyrektora w SOK, niech jeszcze się popisze kompromitowaniem miasta, żeby nikt nie miał wątpliwości, że to referendum musi być i nie ma wyjścia!
Z referendum to nie tak hop jeśli się znasz na przepisach. Referendum i tak będzie ale na jesieni . Nie można zacząć procedury na huurra bo się wszystko popsuje. Wszystko jest już w trakcie
Jeżeli referendum miałoby się odbyć i być wiążące to powinno być teraz, przy okazji wyborów prezydenckich. Jeżeli będzie jesienią, samodzielnie to nie ma szans żeby osiągnęło wymaganą frekwencję. To raczej oczywiste. Teraz, na białym koniu, powinien wjechać Nowotniak, jako mąż opatrznościowy.
Nie róbmy na łapu capu referendum. Poczekajmy, żeby większość mieszkańców zrozumiała, że ta władza do niczego się nie nadaje. Potrzeba 1400 podpisów do zorganizowania referendum a później 4100 osób frekwencji do odwołania Kublik i milczących radnych. Zrobimy to jesienią. CIERPLIWOŚCI SOKOŁOWIANIE! Wybierzemy tym razem rozsądnego kandydata, żadnych Kublik i Nowootniaków!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Super wpis Sokołowianina:) Niech Pani powoła tego wybitnego animatora kultury. A Blandzberga uczonego na zastępcę. I problem sam się rozwiąże. Im szybciej tym lepiej:) Brawo Sokołowianin:) Mimo ich szpanu fotkami w KO wiedzą:)
Pani Burmistrz strzela gafy bo słucha Blandzberga:) I dajcie Sokołowianie jej go słuchać:) I macie wygrane referendum:)
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pani Redaktor. Brawo Bożena. Merytoryczna i obiektywna.Demaskuj tych mundrych. Nie braknie Ci materiału. Wystarczy przynajmniej na kilka lat. Serdeczności Bożena.
Brawo Renia. Koniunkturaliści którzy myślą że Pani Europarlamentarzystka nie wie jaka ta ekipa jest. Renia oni myślą że tydzień lub dwa i wyciszy się. I zapomnimy Blandzberga i tego no wiesz Dyrektora Drążkiewicza:)
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Czy nasza Śpiąca Królewna zapadła w sen zimowy? Czegoś takiego jeszcze nie było- od momentu ,gdy się skompromitowała na ostatniej sesji, pokazując prawdziwe oblicze godne bazarówy, nigdzie Jej nie ma. Co się dzieje?- czy to koniec lansu , spowodowany wypowiedziami, że wygląda starzej od zastępcy, że jest "pognieciona", czy też tylko ustąpienie miejsca Trzaskowskiemu? Nieważne, ważne, że możemy odpocząć od tej wszechobecnej do tej pory twarzy. Ale działa nadal ostro, po swojemu, nie licząc się ani z wyborcami, ani z własnym programem i rozsiewanymi zaprzeczeniami odnośnie obsadzenia dyrektora SOK-u. Nowy, namaszczony przez p. Burmistrz, godzący się z faktem, że nikt go nie chce, wreszcie dopiął swego. Pytanie tylko jak odpornym trzeba być człowiekiem, aby dla pieniędzy pchać się tam, gdzie nikt go nie chce. To następny po niechcianej Domańskiej. Pewnie nie ostatni, bo p. Burmistrz traktuje urząd jak prywatny folwark i źródło dużych pieniędzy dla swojaków. A my- płacimy, toniemy w brudzie, nie widzimy żadnych szans. A propos brudu, może by tak ktoś z szacownych radnych zapytał, co robi ta firma Hortus i za ile. Efektów nie widzimy, więc może przetarg to fikcja i "pracuje" pro bono. Inna sprawa to sprzedawanie twarzy Sokołowskiego Towarzystwa- to już najniższe posłanie- wstyd p. Mosiej, poświęcić dobre imię dla paru groszy. A co się dzieje w strukturach PO? Usunięto p. Landzberg, a nowa p. Sekretarz to Iza Lemieszek- (...) To też ma być rodzinna partia? A uroczystość rocznicy smoleńskiej obchodzona , przez władze miasta- to taki symbol. Dwie osoby, obok których jest tylko próżnia, bo już nikt nie stoi u boku tej władzy. I jeszcze jedno- praca burmistrza w systemie zadaniowym winna być uregulowana regulaminem bądź statutem- jak jest u nas, może ktoś z radnych to wyjaśni .A tymczasem idą Święta- z całą pewnością "coś" się odrodzi , a brud dosłowny i moralny, zakryje zieleń i kwiecie, Zdrowych, wesołych.....
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Obserwujcie BIP dzisiaj, 15:50 wrzucą pewnie info o tym, że Dyzma od poniedziałku dyrektorem SOKu, transparentność jak się patrzy.
To normalne dla nowej władzy. Nie mają żadnych swoich sukcesów to podpinają się pod sukcesy innych. To przecież już nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni. Już prawie rok urzędowania i co dobrego zrobili dla naszego miasta. Coraz więcej mieszkańców przekonuje się do tego, że to nie był dobry wybór. Ja też.
Ludzie:) Mówcie więcej Bożenie:) Redaktor:) To Baba z Klasą:) Demaskuje patologię:) Dyzma to inteligent w porównaniu z Jacusiem. Z nim trzeba porozmawiać i zobaczycie kto to jest. To chłopak z Parysewa gdzie jest uznawany za takiego ooo:( Zadawajcie mu proste pytania z wiedzy ogólnej. Na żadne nie odpowie. Wiwat Dyrektor Jacek Drążkiewicz. Hurra Dać mu trzeba zegarek:)
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
O k....