Reklama

Odnaleziono zwłoki drugiego z braci z Mokobód

24/02/2015 09:00

Po blisko dwóch miesiącach Liwiec oddał ciało 12-letniego chłopca z Mokobód. Leżące w wodzie zwłoki odnalazł dziadek braci, który codziennie od 2 stycznia przeszukiwał brzegi i wody rzeki.

Po blisko dwóch miesiącach Liwiec oddał ciało 12-letniego chłopca z Mokobód. Leżące w wodzie zwłoki odnalazł dziadek braci, który codziennie od 2 stycznia przeszukiwał brzegi i wody rzeki.

Potrzeba było aż o ośmiu tygodni, by odnaleźć ciało 12-letniego Pawełka, który w grudniu ubiegłego roku utopił się razem z bratem, 15-letnim Marcinem. Ale gdyby nie pan Tadeusz, dziadek chłopców możliwe, że nigdy nie znaleziono by drugiego z braci. To dzięki determinacji, poświęceniu i konsekwencji dziadka udało się odnaleźć Pawełka. Pan Tadeusz co dziennie od chwili znalezienia ciała Marcina przemierzał brzegi wzdłuż rzeki wypatrując ciała ukochanego wnuczka.

- W poniedziałek poszedłem sprawdzić wodę, czy przypadkiem nie wypłynął nasz Pawełek - opowiada dziadek. - Uszedłem kilometr w dół rzeki i kiedy miałem już wracać zobaczyłem płytko pod wodą przy przeciwległym brzegu rzeki coś podobnego do kawałka drzewa. Poczułem się bardzo dziwnie. Stanąłem i patrzyłem bez ruchu w to drzewo. Za chwilę, gdy już dobrze przyjrzałem się temu przedmiotowi pod wodą doszedłem do wniosku że to jakaś szmata. Przez głowę przeleciało mi setki myśli. Ucieszyłem się, a za chwilę poczułem wielki smutek. Nie wiedziałem, co sądzić o tym znalezisku. Wróciłem biegiem do domu i powiedziałem drugiej córce, że chyba znalazłem coś dziwnego w miejscu gdzie utopili się chłopcy. Wszyscy kto był w domu ruszyliśmy nad rzekę. Zabraliśmy ze sobą bosaki, które skonstruowałem do codziennych poszukiwań. Część rodziny samochodem, pozostali biegiem dotarliśmy na właściwy brzeg Liwca. Sięgnąłem bosakiem i zaczepiłem za to coś pod wodą. Delikatnie poruszyłem i na powierzchni ukazało się ciało Pawełka. Poznaliśmy go od razu po ubraniu. Z bratem wyciągnęliśmy wnuczka na brzeg bo bałem się, że rzeka zabierze ciało ? relacjonuje.

AW

Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 27 lutego

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do