
W nocy z soboty na niedzielę strażacy z powiatu sokołowskiego wyjeżdżali do pożarów suchych traw. W niedzielę od rana pojawiły się kolejne interwencje.
W nocy z soboty na niedzielę strażacy z powiatu sokołowskiego wyjeżdżali do pożarów suchych traw. W niedzielę od rana pojawiły się kolejne interwencje.
W ostatnich dniach strażacy wielokrotnie interweniowali przy płonących trawach, nieużytkach i lasach. Sytuacji nie poprawia susza, która panuje w powiecie sokołowskim. Sobotnia zmiana pogody nie przyniosła ze sobą opadów, które by zmniejszyły zagrożenie pożarowe.
W sobotę, 26 marca, kwadrans przed godziną 22 strażacy z JRG Sokołów Podlaski oraz jednostek OSP z trzech gmin (Repki, Wyrozęby, Szkopy – gmina Repki; Kożuchów, Patrykozy – gmina Bielany i Czarnoty – gmina Paprotnia) walczyli z pożarem traw przy drodze Włodki – Kobylany Górne. Pierwotne zgłoszenie dotyczyło jedynie pożaru trawy w rowie, jednak porywisty wiatr przeniósł płomienie na powierzchnię około hektara.
Pracowitą noc mieli strażacy z OSP Kosów Lacki. W niedzielę, 27 marca, około godziny 03:42 zostali wysłani do pożaru traw na pograniczu powiatów sokołowskiego i ostrowskiego. W akcji uczestniczyła też OSP z Wólki Okrąglik i straże z powiatu ostrowskiego. Spłonęło ok. 20 arów.
W niedzielę do godziny 18 tylko OSP Ceranów trzy razy wyjeżdżała do gaszenia płonących traw. Pożary odnotowano też w innych gminach.
W sąsiednim powiecie węgrowskim w sobotę płonął las i nieużytki na powierzchni około 10 hektarów. W akcji gaśniczej poza wieloma jednostkami straży udział brał także samolot gaśniczy Dromader. Ogień dogaszano jeszcze w niedzielę przed południem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie