
Trener osobisty gwiazd, m.in. Romana Polańskiego, aktor, lektor i prowadzący „Teleexpress” - z tego najbardziej znany jest absolwent Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 Paweł Bukrewicz. W piątek, 23 lutego spotkał się z uczniami „Trójki”.
W ubiegłym roku, z okazji 600-lecia miasta, w Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 im. Mikołaja Kopernika w Sokołowie Podlaskim zainaugurowano cykl „Z Sokołowa w świat”. To spotkania absolwentami placówki, którzy osiągnęli sukces. Pierwsze odbyło się w październiku, gościem był Marek Mazurek.
[1197087]
W piątek z uczniami PSP nr 3 spotkał się Paweł Bukrewicz, który uczył się w placówce przy Repkowskiej w latach 1978-1986. Zawodowe osiągnięcia gościa przybliżyła uczestnikom dyrektor „Trójki” Katarzyna Sikorska.
Paweł Bukrewicz urodził się 25 sierpnia 1971 r. Często jako miejsce narodzin podawany jest Sokołów Podlaski. - Zgodnie annałami, urodziłem się w Warszawie, a później spędziłem tam tylko 4 tygodnie w szpitalu, bo w stolicy był wówczas oddział, który radził sobie z ciążami zagrożonymi. Przez 21 lat mieszkałem w Sokołowie Podlaskim, teraz jestem mieszkańcem Warszawy – wyjaśniał gość.
Paweł Bukrewicz w latach 1978-1986 uczył się w Szkole Podstawowej nr 3 im. Mikołaja Kopernika, a od 1986 do 1990 r. w sokołowskim „Rolniku”. Później studiował na Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej.
- Jeśli chodzi o doświadczenie zawodowe, to był trenerem osobistym gwiazd polskiego showbiznesu. Wymienię tylko niektóre nazwiska: Roman Polański, Reni Jusis, Grażyna Szapołowska, Izabela Trojanowska, Magdalena Mielcarz – wyliczała Katarzyna Sikorska. - Dziennikarz, lektor, dubbingowiec, prezenter programu TVP 1 „Teleexpress” w latach 2007-2010. Od czerwca 2020 r. jest prezesem zarządu krajowego Stowarzyszenia Lektorów Rzeczypospolitej Polskiej. Do tej pory pracował w wielu stacjach telewizyjnych, m.in. w Polsat, Canal+, TVN, National Geographic, HBO, TVP Kultura oraz Netflix i w wielu innych. Bogatego repertuaru dubbingowego warto wymienić filmy: „Gwiezdne wojny”, „Super Mario Bros”, „Psi Patrol”, „Smurfy”, „Masza i Niedźwiedź”, „Scooby Doo”. Użyczał też swojego głosu jako lektor w filmach dokumentalnych i fabularnych oraz w serialach, m.in. „Teoria wielkiego podrywu”. Zainteresowania pana Pawła to lekkoatletyka, pływanie i jazda na nartach”
Prowadzący spotkanie uczniowie zwrócili uwagę na to, że działalność zawodowa Pawła Bukrewicza rozmija się nieco z jego wykształceniem. Technikum Rolnicze, później studia na AWF niewiele mają wspólnego z profesją lektora, który w dodatku doszedł do stanowiska szefa Stowarzyszenia Lektorów RP. - Najważniejsze, to odkryć w sobie talent. A później się okaże, że talent to wasze powołanie. Pytanie zasadnicze brzmi: jak ktoś jest wytrwały. Teraz te wszystkie klasówki, ciśnięcie przez nauczycieli utrudnia zdawałoby się życie. Ale później się okaże, że ci wszyscy nauczyciele tak naprawdę nie uczyli was polskiego, matematyki, czy chemii, tylko pewnej wytrwałości i dążenia do osiągnięcia czegoś. Nauczyciele po to wskazują wam drogę, żebyście sami byli później swoimi nauczycielami. Ja bardzo późno odkryłem swój talent, dopiero po studiach. Inni czasem robią to szybciej, jeśli ktoś pomoże wam odkryć ten talent wcześniej, to tylko lepiej – mówił.
Podczas spotkania padły oczywiście pytania o lata nauki Pawła Bukrewicza w szkole przy Repkowskiej.
- Pierwsze dni w szkole? Pamiętam, że mama mi kanapki przynosiła. Wspominam tę szkołę bardzo dobrze. Byłem uzdolniony sportowo, bardzo prężnie działałem w sekcji lekkiej atletyki, koszykówki. Mieliśmy salę sportową o połowę mniejszą od obecnej, a tam gdzie jest teraz hala sportowa, były opony, a zimą lodowisko, na którym ścieraliśmy sobie kolana – wspominał Paweł Bukrewicz. - Do dzisiaj z rozrzewnieniem wspominam nauczycieli, którzy mnie tu uczyli. Na samym początku była to pani Bogusława Piwowar. Była ciepła i taka bardzo „mamowa”. Jak było trzeba, to nos wytarła, jak trzeba – postawiła do pionu. Miała dwie śliczne córki, które się u nas uczyły i w młodszej – przynajmniej ja – byłem zachowany. Ale jak taki szczawik siedmioletni mógł startować do starszej przynajmniej ze 3 lata dziewczynki. Od IV do VIII klasy moją wychowawczynią była pani Zofia Mazurek, mama pani Jolanty Krystosiak. Cisnęła nas mocno, ale ją lubiliśmy. To były piękne czasy. Bardzo dobrze też wspominam swoją klasę. Od 47 lat, od przedszkola, znam się z moim przyjacielem, Marcinem Mazurem, który jest lekarzem w Sokołowie, był najlepszym uczniem w klasie.
Znany absolwent „Trójki” podkreślił, że w jego czasach szkolnych przerwy wyglądały inaczej niż dziś. - Jak był dzwonek, to nie było telefoników, tylko robiliśmy Wyścig Pokoju, Zdejmowaliśmy kapsle z butelek, by je jak najmniej uszkodzić, robiliśmy w nich koszulki w kolorach flag kolarzy i na dziedzińcu szkoły rysowaliśmy trasy patykami, a później strzelaliśmy kapslami. To była niesamowita zabawa. Ganialiśmy się też, graliśmy w ping-ponga – wspominał.
Rozmowa z gościem przeplatana była występami uczniów „Trójki”. Młodzi ludzie zaprezentowali swoje talenty wokalne, instrumentalne i recytatorskie. I zyskali uznanie gościa za zdolności dykcyjne, który jest z „branży”. Doskonale ze swojej roli wywiązali się uczniowie prowadzący spotkanie, którzy wprowadzili wiele luzu i sympatycznej atmosfery. Uczniowie chętnie pytali o to, co ich interesuje. O to jakim samochodem jeździ Paweł Bukrewicz (lexus), Ile zarabia (tego nie ujawnił), czy ma w domu zwierzę (nie, chciałby mieć pasa, a przy okazji padło kilka zdań o odpowiedzialności za domowego zwierzaka).
Pytanie do uczestników spotkania miał też Paweł Bukrewicz. Pytał o to, jak rozumieją tytułowe hasło spotkania „Z Sokołowa w świat”. Padały różne odpowiedzi, ale jak podkreślił gość chodzi o to, by spełnić swoje marzenia, mieć okazję do samorealizacji. A podsumowaniem dyskusji w tym zakresie mogłyby być przytoczone podczas spotkania słowa Pawła Bukrewicza „Świadome wykorzystanie trzech rzeczy: talentu, rozumu i serca decyduje o prawdziwym powołaniu, bez względu na to, co się robi”.
Na zakończenie gość otrzymał wykonaną na początku spotkania fotografię – wydrukowaną i oprawioną w ramki.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie