
Dopiero w czwartej ligowej kolejce sokołowskie koszykarki znalazły pogromczynie, ulegając przyjezdnym ze stolicy różnicą 15 punktów
Dopiero w czwartej ligowej kolejce sokołowskie koszykarki znalazły pogromczynie, ulegając przyjezdnym ze stolicy różnicą 15 punktów
Kiedy po dwóch minutach rywalizacji Sokołowianki po raz pierwszy wyszły na prowadzenie 7:5 nikt chyba nie spodziewał się, że będzie to zarazem ostatnie już prowadzenie naszych koszykarek w tym spotkaniu. Od tego bowiem momentu akademiczki z Warszawy stopniowo będą nam odjeżdżać. Po pierwszej, przegranej 14:22 kwarcie, w drugiej było jeszcze gorzej. Do przerwy zespół MPKK tracił już do rywalek aż 15 punktów. Po przerwie wprawdzie podopieczne Macieja Kruszewskiego wzmocniły defensywę, pozwalając gościom rzucić przez 10 minut zaledwie 6 punktów, jednak nie zmieniło to w sposób znaczący przebiegu spotkania, gdyż i nasze panie miały fatalną skuteczność, a dorobek ośmiu oczek pozwolił przed ostatnią kwartą jedynie na odrobienie dwóch punktów. W ostatniej partii warszawianki spokojnie pilnowały wypracowanej wcześniej kilkunastopunktowej przewagi, nie pozwalając naszemu zespołowi na zbytnie zbliżenie się i ostatecznie pierwsza porażka w tym sezonie stała się faktem. Nakskuteczniejszą (11 punktów) i zarazem najefektywniejszą (EVAL 21) zawodniczką naszej drużyny była dzisiaj Jastina Kosalewicz. W sobotę 5 listopada o godz.18 ponownie koszykarki MPKK zagrają we własnej hali, tym razem podejmując lidera ligowej tabeli, Grot F&F Automatykę Pabianice.
MPKK Sokołów S.A. – AZS Uniwersytet Warszawski 44:59 (14:22, 13:20, 8:6, 9:11)
MPKK: Kosalewicz 11, Iwaniuk 10, Jastrzębska 9, Kiuliak 5, Zieniewska 4, Płatek 2, Dec 2, Szczęśniak 1, Kobylińska
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie