
Pijani kierowcy będą mieli konfiskowane samochody? Tego chce Ministerstwo Sprawiedliwości. Projekt zmian w kodeksie karnym trafił do Rządowego Centrum Legislacji.
Pijani kierowcy będą mieli konfiskowane samochody? Tego chce Ministerstwo Sprawiedliwości. Projekt zmian w kodeksie karnym trafił do Rządowego Centrum Legislacji.
Od 1 stycznia 2022 roku wszedł w życie nowy taryfikator mandatów. Stawki wzrosły bardzo wysoko. Maksymalny mandat za przekroczenie prędkości wyniesie 2500 złotych.
Kierowców drożej będzie kosztować także rozmowa przez telefon podczas jazdy. Według nowego taryfikatora mandat wyniesie 500 złotych.
To jednak nie koniec zmian. Ministerstwo Sprawiedliwości szykuje kolejny bat na kierowców. Tym razem, jak informuje Rzeczpospolita, wraca pomysł konfiskowania samochodu, którym poruszał się pijany kierowca.
Rzeczpospolita wskazuje, że statystyki prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu na polskich drogach są wyjątkowo niepokojące
– W 2021 r. było ich (wypadków - przyp. red.) 99 tys., ale w tym wypadku niepokój budzi trzy razy mniejsza liczba policyjnych kontroli, co wynikało z sytuacji pandemicznej w kraju. W związku z powyższym można zaryzykować stwierdzenie, że kierowców pod wpływem było znacznie więcej, tylko nie zostali oni złapani - komentuje Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości dla Rzeczpospolitej.
Dlatego resort chce iść śladem innych państw, które w rankingach bezpieczeństwa na drogach są umiejscowione zdecydowanie wyżej. Projekt dotyczący konfiskaty auta miał trafić już do Rządowego Centrum Legislacji i ma wejść w życie, jak czytamy, dwa tygodnie po publikacji.
- Przepisy przewidują wyłączenie możliwości stosowania kary zamiennej, tj. orzekania grzywny lub kary ograniczenia wolności zamiast kary pozbawienia wolności za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego po raz kolejny (tzw. recydywa drogowa) - informuje dziennik Rzeczpospolita.
Podwyższona do trzech lat pozbawienia wolności zostaje również górna granica zagrożenia karnego przewidziana za popełnienie takiego przestępstwa po raz pierwszy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jadący autem pijany kierowca , to jak zapałki w rękach dziecka - podpadli czy nie i -- pijany kierowca , dojedzie czy nie bez zrobienia komuś krzywdy.
Powinni zabierać prawo jazdy dożywotnio
Ale bez prawka będzie jazdził dalej , a brak samochodu - NIE !.
"Ale bez prawka będzie jazdził dalej , a brak samochodu - NIE !."- rozumowanie dziecka z przedszkola. A kto mu zabroni kupić następne auto i jeździć dalej. A ładne, dobre, skonfiskowane auta obdzielimy między swoich. Tak jak skonfiskowali auto S. Nowaka a że porządne to używa Straż Graniczna(czytaj krewny osoby z obozu władzy). Przy takim myśleniu społeczeństwa, dziwić się potem, że mamy w Polsce tak jak mamy.
Niech kupuje i jezdzi po gorzale dalej - to zobaczy komu się sprzykrzy. Nawet po 2 tys. auta niech kupuje + kary zobaczymy jak jest bogaty. TWOJE myślenie TO poziom żłobka.
Bat na rząd by się przydał?
Alvaro z Bielan i tak będzie jeździł.