
Praca w gospodarstwie rolnym, pod wpływem alkoholu może mieć fatalne skutki. Potwierdza to zdarzenie w gminie Wodynie. Kierujący ciągnikiem rolniczym nietrzeźwy mężczyzna przejechał tylnym kołem podróżującą z nim 37-letnią kobietę.
Praca w gospodarstwie rolnym, pod wpływem alkoholu może mieć fatalne skutki. Potwierdza to zdarzenie w gminie Wodynie. Kierujący ciągnikiem rolniczym nietrzeźwy mężczyzna przejechał tylnym kołem podróżującą z nim 37-letnią kobietę.
W czwartek, 17 kwietnia, około godz. 14.35 około godz. 14.35 dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony o wypadku drogowym, do którego doszło w miejscowości Oleśnica (gmina Wodynie). Jak wynika z wstępnych ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia funkcjonariuszy, kierujący ciągnikiem rolniczym ursus 31-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, będąc pod wpływem alkoholu, na łuku drogi najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i zjechał na lewe pobocze jezdni, w wyniku czego podróżująca na błotniku 37-letnia kobieta spadła na ziemię i została najechania przez tylne koło traktora. Poszkodowana z urazem klatki piersiowej przetransportowana została przez pogotowie lotnicze do szpitala w Warszawie. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierujący ciągnikiem w chwili zdarzenia miał w organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Obecnie wszystkie okoliczności tej sprawy wyjaśniane są przez funkcjonariuszy z KP w Skórcu.
AUTOR: NADKOM. JERZY DŁUGOSZ
KMP W SIEDLCACH
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie