Reklama

Po nich choćby potop?

07/11/2013 15:22

Województwo mazowieckie, w którym władze sprawuje koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego pod kierownictwem marszałka Adama Struzika, znalazło się na krawędzi bankructwa.

Województwo mazowieckie, w którym władze sprawuje koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego pod kierownictwem marszałka Adama Struzika, znalazło się na krawędzi bankructwa.

Zarząd na kolejnych konferencjach prasowych informuje o krachu finansów, cięciach wydatków i braku możliwości wypłaty kolejnych rat janosikowego .

Według dokonanych przeze mnie obliczeń, zadłużenie województwa kształtuje się obecnie na poziomie 2,7 mld zł, co stanowi 108 proc. dochodów własnych. Przepisy dopuszczają maksymalnie 60 proc. Dokonując wyliczeń, wziąłem pod uwagę zadłużenie województwa ? 1,65 mld zł, długi mazowieckich szpitali ? 620 mln zł i zobowiązania Kolei mazowieckich ? 430 mln zł. Ponadto skalę problemów Mazowsza pogłębia brak pokrycia w budżecie wydatków na wypłatę janosikowego na poziomie ok. 250 mln zł.

Zarząd województwa, składający się z przedstawicieli PO i PSL nic nie robi, a jego troskę o przyszłość można streścić cytatem; ?po nas choćby potop?. Wszelkie możliwe rezerwy już wykorzystano, a Mazowsze zadłużono na wszelkie możliwe sposoby. Taka polityka bankrutuje na naszych oczach ? alarmuje radny.

Dochody Mazowsza w ostatnich latach kształtują się na poziomie ok. 2,5 mld zł rocznie. ? Tymczasem marszałek Adam Struzik liczy na wygraną w ?totka? i planuje sobie, ze w budżecie będzie miał 3 mld zł. Nieracjonalne uchwalanie budżetu prowadzi kolejny raz do drastycznych cięć dochodów.

Dlaczego od 2007 r. dochody na poziomie ok. 2,5 mld zł były wystarczające na sfinansowanie działalności województwa, pomimo wyższych wpłat janosikowego, a w roku 2013 brakuje ok. 300 mln zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Zadłużenie wykazywane wzrosło z 61 mln zł w 2006 r. do 1,65 mld w 2013 r. To wzrost o 2625 proc. Jeśli uwzględni się dług ukryty ? służby zdrowia i Kolei mazowieckich, przekraczający miliard złotych ? zadłużenie sięga 2,7 mld, a procentowo jest to 4315 proc.

Cyfry te pokazują, jak rządzi PO i PSL. Do zmarnotrawionych pieniędzy trzeba jeszcze dodać te wydane na obsługę długu, czyli 352 mln zł. Są to kwoty stracone bezpowrotnie, oddane zagranicznym instytucjom finansowym. Grozę sytuacji województwa powiększa fakt, że zarząd zadłużył Mazowsze w euro i każde wahnięcie kursu tej waluty może spowodować krach. Chciałbym wiedzieć, dlaczego PO-PSL prowadzi takie ?greckie zarządzenie finansami?.

KAROL TCHÓRZEWSKI

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do