
Od kilku miesięcy na terenie gminy Kosów Lacki dochodzi do podpaleń. W poniedziałek kolejny raz palił się las między Kosowem, a Łomną. Akcji ratowniczej towarzyszyły dramatyczne okoliczności.
Od kilku miesięcy na terenie gminy Kosów Lacki dochodzi do podpaleń. W poniedziałek kolejny raz palił się las między Kosowem, a Łomną. Akcji ratowniczej towarzyszyły dramatyczne okoliczności.
Jesienią i zimą płonęły budynki gospodarcze w Krupach i Jakubikach. Mieszkańcy tych miejscowości pełnili nocne dyżury, broniąc swoich domostw przed podpalaczem. Wiosną rozpoczęły się podpalenia w lasach.
W ostatnim czasie kilkakrotnie płonęły lasy w gminie Kosów Lacki, znacznie częściej niż w sąsiednich gminach. Pożary wybuchały w lipcu między Kosowem a Łomną, dwukrotnie w ubiegłym tygodniu w Henrysinie, a ostatnie podpalenie miało miejsce w poniedziałek, 10 sierpnia między Kosowem a Łomną. Sytuacja była dramatyczna, bo w czasie, gdy strażacy z OSP Kosów Lacki walczyli z ogniem w lesie, pod Łomną doszło do groźnego wypadku ciągnika rolniczego. „Podmienił” ich inny zastęp z tej jednostki, by mogli jechać na pomoc rannemu traktorzyście.
Sokołowska prokuratura prowadzi śledztwa dotyczące podpaleń, jednak jak do tej pory nie udało się ustalić osoby lub osób odpowiedzialnych za podkładanie ognia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żeby ta ,, kanalia ,, w końcu wpadła , i pod ,, pręgierz ,, GO...
Dlaczego tak długo mu się udaje unikać złapania???
To idź i go złap skoro to takie proste
Gdyby policja miała chęć to by gościa zawineli moment. Wystarczy spisywać ludzi na bezludziach podczas patroli i gapiów przy pożarach. Myslę ze w koncu się nazwisko będzie powtarzać.