
Dwie mosiężne kropielnice zostały skradzione pod koniec czerwca z kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim.
Dwie mosiężne kropielnice zostały skradzione pod koniec czerwca z kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim.
Do kradzieży doszło 25 czerwca. Złodziej wykorzystał okazję, że nikogo nie było w pobliżu i odkręcił dwie duże kropielnice przymocowane do ścian w przedsionku kościoła na Oleksiaka Wichury. Sprawa została zgłoszona na policję i kilka dni później skradzione przedmioty odnaleziono w jednym ze skupów złomu.
- Konieczna była jednak renowacja i po jej zakończeniu kropielnice trafią na swoje miejsce. Dziękujemy policji za sprawne działania w tej sprawie - mówił na niedzielnym nabożeństwie, 5 lipca, ks. Krzysztof Kisielewicz, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego.
BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Będzie nowa składka....
Gratulacje dla Policji. Dywagując - gdzie mogły być jak nie na skupie złomu? Ktoś ukradł je po to, żeby zabrać do domu i żegnać się przed wejściem? Swoją drogą nie bardzo rozumiem dlaczego właściciele skupów metali nie mają obowiązku informowania stosownych organów o próbie "opchnięcia" tego typu charakterystycznych przedmiotów? Jeżeli koleś wiedziałby, że ktoś pilnuje takich rzeczy, na drugi raz nawet po pijaku by po to ręki nie wyciągnął, żeby nie tracić na darmo cennej energii. Taka dygresja.