
Sobotnia akcja spotkała się z ogromnym odzewem wśród lokalnej społeczności. W parku stawiła się duża grupa chętnych do pomocy.
Sobotnia akcja spotkała się z ogromnym odzewem wśród lokalnej społeczności. W parku stawiła się duża grupa chętnych do pomocy.
W kwietniu wójt gminy Repki Apolonia Stasiuk oraz przedstawiciele Nadleśnictwa Sokołów podpisali umowę oraz protokół przekazania samorządowi terenu zabytkowego parku położonego w miejscowości Repki. 21-hektarów zalesionego terenu wraz ze stawami ma być stopniowo porządkowane i restaurowane, by powstał tam atrakcyjny dla mieszkańców i gości teren do rekreacji, wypoczynku i uprawiania sportu.
Obostrzenia związane z koronawirusem nie pozwoliły zorganizować wiosną prac porządkowych. Park musi być bowiem wstępnie uporządkowany, by można było zabiegać o fundusze zewnętrzne na dalsze działania.
W sobotę, 3 października, zorganizowani pierwszą akcję „Sobota w parku”. Władze gminy zaprosiły mieszkańców, by pomogli w pracach porządkowych. Odzew był ogromny, przyszło ponad sto osób ze sprzętem, ale też z ogromnymi chęciami do pracy. Przez kilka godzin dzielnie walczyli z chaszczami.
- Serdecznie dziękuję mieszkańcom, że odpowiedzieli na moje zaproszenie na „Sobotę w Parku”, tak tłumnie przybyli, aby razem pracować. Cieszy mnie, że uporządkowanie Naszego Parku repkowianie traktują jako naszą wspólną sprawę i działanie dla całej społeczności – mówi wójt Apolonia Stasiuk. - Wiedziałam, że na mieszkańców Repek zawsze można liczyć, ale gdy zjawiła się ponad setka ludzi, przerosło to moje najśmielsze oczekiwania. Wierzę, że jeszcze nie jeden raz będziemy ramię w ramię pracować i równie gromadnie będziemy cieszyć się z efektów naszej pracy.
O przebiegu sobotniej akcji powstały dwa wiersze. Autorzy z detalami opisali, co działo się podczas pierwszej „Soboty w parku”.
SOBOTA W PARKU – DZIĘKUJEMY!
I nadeszła sobota, piękna, jakich mało,
że nawet słoneczko z nami pracowało.
Znów daliśmy radę, Repkowianie brawo!
tłum do parku zmierza, idąc wielką ławą,
dzierżą w rękach piły, niosą sekatory,
nikt się tu nie leni, do prac każdy skory.
Idą ludzie ze wsi, idą ludzie z gminy,
że obrazy mamy jak w „Chłopach” z Boryną.
Idą raźno Koprowscy, Małczuk, Siemieniaki,
każdy chętnie pomaga, by wyciąć te krzaki.
Tam Gawrońscy, tu Zubki, a dalej Byszewscy
idą też Bartosiaki i Tadzio Wiśniewski.
A któż to sobie tak z siekierką fachowo poczyna,
to przecież Benek Górski i jego rodzina.
Gospodynie Wiejskie też działają śmiało,
nie ma mowy, by strażaków dzisiaj brakowało.
Co się dzieje? O rety! Tu już nie ma krzaków,
to sprząta i wycina grupa Matysiaków.
A cóż to tam za ludzie pracują na przedzie?
To Wójtowa z Urzędu pracowników wiedzie,
z nimi Andrzej, Kamil i Paweł z piłami działają,
dalej z GOPS-u dziewczyny gałęzie ściągają.
Z Sokołowskiej pielęgniarka z synem,
jest z córką doktórka,
w mig się nazbierała krzaków niezła górka.
Dziś tu wszyscy pracują na wspólny pożytek,
Wyszomirscy i Trebnie i Pękala Witek.
Tam Żabińscy i Mieteń czyszczą każdy skrawek,
a obok się uwija dzielny Chomka Sławek.
Nikt tu się nie obija, bo czas wciąż umyka,
wraz z Żałobkami sprząta Borowska Monika.
Klan Olszewskich karczuje szybko, ani słowa,
z nimi odsiecz przybyła nawet z Wejherowa.
Z boku tnie Piotrek Stasiuk, że aż lecą wióry,
a dzielnie go wspierają też wszystkie Mazury.
Jest Paplińska, Niewiński, Kaczor, Wicenciaki,
wszystkim bardzo zależy, by wyciąć te krzaki.
Przybyli Szymaniaki, piłują z ochotą,
za nimi Banaszczuki śpieszą się z robotą.
Floryszczyków dziś przybyła tu cała rodzina,
w pocie czoła zasuwa też ekipa z młyna.
Adamczuki, Strzała, Stecie, pędzą do sprzątania.
O! A zza drzew się wyłania Sołtys z Baczek Ania.
Nad bezpieczeństwem czuwa, jak gminna wieść niesie,
dziś przybyły z Wyroząb, nasz ratownik Wiesiek.
Po tak ciężkiej pracy, zdałaby się strawa,
już tam bigos szykują z Bożenką, Wiesława.
Repkowianie mili, możemy być dumni,
że w potrzebie przybyliśmy ochoczo i tłumnie.
Słychać dobre wieści, mówiąc miedzy nami,
że wkrótce w naszym parku, znowu się spotkamy.
Wójt Pola wraz z radnymi, Adamczukiem i Steciem,
ognisko nam szykują – nie zawiedziemy przecież.
Jeszcze trochę zostało, razem radę damy
i zbiegniemy się wartko, by walczyć z krzakami,
na Repki można liczyć, wszyscy o tym wiecie,
jak się wszyscy zaweźmiemy, resztę chaszczy zmieciem.
Autor: mieszkanka Repek
Sprzątanie parku w Repkach
Pewnie nie było tylu ludzi
w czwartek na sokołowskim jarmarku
Ile w ostatnią sobotę
w starym repkowskim parku.
Frekwencja szokująco zaskoczyła,
bo to jednak nie jest betka,
Gdy na listach obecności
podpisała się nas ponad setka.
A wiecie dlaczego w sobotę,
było nas aż tak wielu?
Bo na chwile udało się zapomnieć,
kto z PiS-u a kto z PSL-u.
Dzieci, kobiety, emeryci,
młodzież i chłopy pod wąsem,
szli tyralierą przez chaszcze,
jak tancerz z hołubcem i z pląsem.
Godne podziwu Repkowianki,
te młodsze i starsze dziewczyny,
gdy ładowały na kolejne przyczepy,
naręcza klonu, grabu i leszczyny.
Większość z ostrym narzędziem
tasaki, piły, siekiery
po Wiesi „Jawy” bigosie
energia razy cztery.
Szczęśliwie obyło się bez wypadków,
bo zdrowie najważniejsze jest,
jedynie kolejną szramę zdobył,
starszy syn Pana Antoniego - Darek S.
Jest jeszcze kupa roboty,
do cięcia i do wywózki,
może dołączy ktoś z Nowowiejskiej ,
może ze Źródlanej, może z Ks. Brzóski.
Organizator za taką postawę,
wszystkim kłania się nisko,
ponownie zaprasza za .... tygodnie,
do pracy w parku i… na ognisko
Autor - mieszkaniec Repek
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ś M I E C I A R Z E -- Chwalą się swoim ,, brudem ,,
Rekort zakażeń, a nikt nie ma maski. Brawo!
Od kiedy durniu na otwartej przestrzeni trzeba w masce chodzić xd
Odkąd potwierdzono, że nawet na otwartej przestrzeni wirus utrzymuje się w powietrzu i powoduje zakażenia: https://www.researchsquare.com/article/rs-31166/v1
Jeśli już to "rekord". Niech Waldek będzie spokojny, nikt Waldka nie wołał do pomocy, to Waldek jest bezpieczny.
Brawo że bez kagańca
Ilu z tych ludzi głosowało na PiS i uwierzyło propagandzie że Sawicki nie dbał o wieś ? Zobaczymy jak Kraska zagłosuje w Senacie i kto ma rolników za frajerów ?
Według ciebie całe rolnictwo jest oparte na hodowlach futerkowych i uboju rytualnym?
W kraju 3000 zachorowań a towarzystwo wzajemnej adoracji stoi w kupie bez masek. Powinni zapłacić wysokie mandaty.
A takim nieobecnym zawsze źle, ludzie coś dobrego robią, koniecznie trzeba skrytykować i "dowalić". Jedno jest pewne "nieobecna" na nic nie zachoruje, bo nigdy nikomu nie pomoże i w nic dobrego się nie zaangażuje.
Świetna sprawa. Sąsiednie gminy powinny brać przykład z naszej Pani wójt
Ta akcja przypomina mi czyny społeczne w czasach PRL, aż się wzruszyłem. Tylko wtedy nie było koronawirusa.
Jak zwał tak, zwał taką akcję, ale efekty są piękne. Pozdrawiam!
Aż miło spojrzeć integracja ,spotkania ,rozmowy między sąsiadami wspólny cel tak jak za moich czasów.Jestem pełen podziwu dla tych ludzi bo w tych chorych czasach tylko bieg za pieniędzmi ,zawiść brak poszanowania dla drugiego człowieka.SUPER SPRAWA KTÓRA JEDNOCZY LUDZI.
Bardzo sie cieszę że sprzątali to normali ludzie oddychajacy pełna piersią.
Akcja była rewelacyjna, tylu ludzi skupionych wokół dobrego celu, to dzisiaj rzadkość. Wykonaliśmy kawał świetnej roboty, a atmosfera w parku - bezcenna, wiem bo tam byłam.
i to wszystko bez kagańca !!!!!!!!!!!!!!
Widać że niektórych boli że ta akcja się udała. Patrząc po komentarzach pod wcześniejszym artykułem były osoby które miały nadzieje że nikt nie przyjdzie i będzie kompromitacja a tu proszę. 100 osób o wielkich sercach pracowało nad tym by nasz park był piękniejszy. Wyrazy uznania dla każdego kto tam był
A ciebie nie było...
Cała Polska śpiewa z nami, w....... z maseczkami !!
A ci, co nie śpiewają i nie pracują, z żalu wszystko kontestują...
Pięknie, wspaniale, superrrrr!!!!!!!! Łubu dubu, łubu dubu i tak dalej........
Niech "propaganda sukcesu" zbierze ponad setkę ludzi, którzy razem i bezinteresownie chcą zrobić coś dobrego, to możemy porozmawiać. Czyjś sukces w oczka kole, prawda?
Ponoć pracownikom ug i szkoły dawano do zrozumienia że udział w sprzątaniu będzie mile widziany. Myslałam że te czasy już mineły
Potwierdzam tak było
Zawiść kwitnie. Ponoć jednak Mania źle słyszała, albo nie zrozumiała, bo chyba nie wymyśliła?
JA z gminy x IM nie naśmieciłem. SAMI naśmiecili i teraz - propaganda ,, sukcesu ,, jacy MY ,, czyści ,,
Niech "Tylko" czyta ze zrozumieniem, nie chodziło o żadne śmieci, nikt nigdzie nie naśmiecił. W czasie akcji usuwano zbędne krzaki i zarośla. Jak powiedział Mark Twain: „Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości”.
Do śmieci wcześniej wysłano szkolne dzieci...
BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI ZUPEŁNY GDZIE DYSTANS SPOŁECZNY PANI WÓJT ODPOWIE ZA ZARAŻENIA
Niech się Anija nie kłopocze, Anija się nie zarazi, chyba, że jad jej zaszkodzi...
Nie zachowują bezpiecznego odstępu, są bez masek.Niefrasobliwość, czy głupota?
"Dziadku, drogi dziadku, nie chcemy jeszcze spać..." Pozdrawiam.
Gm Bielany powinna brać przykład z takiej jedności, a nie jakieś spiski i podejrzenia, Dyrektor pewnej jednostki powinien się sobą zająć i przestać mącić. Bo źle to się może skończyć.
W *** sobie wsadzcie te maseczki to będziecie mieli od razu inhalacje z gowna bo podobno leczy - bezmózgi . Piękna inicjatywa mieszkańców
Mam tylko jedno pytanie do Pani Wójt czy na pewno wszystko odbywało się zgodnie z prawem? Bo jeśli się nie mylę to wszelkie prace w "Parku" powinne być przeprowadzone za zgodą Konserwatora Przyrody a na wycinkę takich drzew chyba nie dostała.
Chyba nie dostała... a "wer" przy tym był i widział. Dostała, dostała, ale to nie jest ważne, jaka jest prawda, wer rzuca błotem z wielką nadzieją, że się coś przyklei. Ręce opadają.