
Znakomicie prezentujący się w tym sezonie zespół z Jabłonny Lackiej chciał zainkasować kolejne trzy oczka. Niestety na przeszkodzie stanął lider rozgrywek
Znakomicie prezentujący się w tym sezonie zespół z Jabłonny Lackiej chciał zainkasować kolejne trzy oczka. Niestety na przeszkodzie stanął lider rozgrywek
Dzisiejsze spotkanie pomiędzy Jabłonianką a rezerwami Mazovii zapowiadano jako spotkanie na szczycie, gdyż mierzyły się ze sobą odpowiednio czwarty i pierwszy zespół w ligowej tabeli. Po meczu nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nastawieni przede wszystkim na grę z kontrataku Jabłonianie próbowali przeciwstawić się gościom. Ci, wzmocnieni paroma zawodnikami z pierwszego zespołu już po kwadransie prowadzili, ale nie załamało to podopiecznych Rusłana Mielniczuka, którzy zaledwie parę minut później doprowadzili do wyrównania, kiedy to po rzucie rożnym piłkę do bramki mińszczan skierował Maciek Ołtarzewski. Niestety nie udało się tego wyniku utrzymać do końca pierwszej połowy, gdyż przyjezdni tuż przed przerwą trafili po raz drugi i przegrywaliśmy 1:2. W drugich 45 minutach obraz gry niewiele się zmienił. Nasza drużyna próbowała, ale nie była w stanie przebić się przez obronę rywala, na domiar złego w ostatnim kwadransie goście dołożyli dwa kolejne gole i mecz zakończył się naszą przegraną 1:4. Spokojnie porażkę przyjął nasz trener Rusłan Mielniczuk, który przyznał, że mający ogromne ligowe aspiracje i dysponujący silną kadrą mińszczanie byli dzisiaj po prostu zespołem lepszym i skuteczniejszym od Jabłonianki. Trener podkreślił również, że nasi piłkarze w każdym spotkaniu grają niezwykle ambitnie i zawsze walczą o zwycięstwo, a sytuacja w tabeli wciąż utrzymuje nas w grze o najwyższe cele. A już 7 maja w ramach 23 kolejki podejmiemy na własnym stadionie Zryw Sobolew. Spotkanie rozegrane zostanie o godz.14.
Jabłonianka – Mazovia II Mińsk Mazowiecki 1:4 (1:2)
Bramka: 21’ Ołtarzewski
Jabłonianka: Wrzosek, Zdunek, Buczyński, Michalczuk (46’D.Toczyski), Świnarski, Ołtarzewski, Przesmycki, J.Toczyski, Mostowiec (84’Arczewski), Przybyszewski, Krysiński
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie