Reklama

Posłowie Lewicy z wizytą w Sokołowie Podlaskim

24/07/2022 09:03

Tak dużej reprezentacji parlamentarzystów opozycji na spotkaniu z mieszkańcami miasto chyba jeszcze nie widziało. Ale sokołowianie z zaproszenia Lewicy do dyskusji nie skorzystali.

Tak dużej reprezentacji parlamentarzystów opozycji na spotkaniu z mieszkańcami miasto chyba jeszcze nie widziało. Ale sokołowianie z zaproszenia Lewicy do dyskusji nie skorzystali.

[FOTORELACJA]868[/FOTORELACJA]

Parlamentarzyści Lewicy i Partii Razem w sobotę, 23 lipca, zanim dotarli do Sokołowa Podlaskiego, zdążyli odwiedzić Kotuń i Siedlce. W spotkaniu na Placu Ks. Brzóski wzięli udział posłowie: Joanna Scheuring-Wielgus, Paulina Piechna-Więckiewicz, Paweł Krutul, Arkadiusz Iwaniak, Marcin Kulasek, Anita Sowińska, Przemysław Koperski, Anna Maria Żukowska, Dorota Olko - rzeczniczka prasowa Partii Razem oraz lokalni działacze.

Goście przypomnieli, że działacze Nowej Lewicy i Partii Razem od 4 tygodni odwiedzają miasta w Polsce i rozmawiają z ludźmi. W planach mają odwiedzenie 100 miast. Przedstawiają postulaty z pakietu „Bezpieczna rodzina”.
- Jestem tutaj pierwszy raz, ale mam z Sokołowa Podlaskiego dużych znajomych. Na początek chciałam się zwrócić do mieszkanek Sokołowa Podlaskiego, szczególnie tych, które miały odwagę wyjść na ulice i protestować. Wiem, jakim bohaterstwem jest protestowanie w takich małych miastach i mówienie o swoich prawach w miejscowości, w której wszyscy się znają – mówiła. - Wiem również, że w latach 90. w Sokołowie Podlaskim została zlikwidowana kolej. Od 7 lat kolej obiecuje wam tutejszy burmistrz, który jest związany z PiS i po 7 latach widzicie, że kolei nie ma. Wiec zastanówcie się, czy PiS jest tym ugrupowaniem, które mówi prawdę i odpowiada na to o co apelujecie. Jeździmy bez ochroniarzy i barierek, można do nas podejść i wszystko nam wszystko powiedzieć. Nie boimy się trudnych rozmów i trochę się różnią te spotkania od tych, które organizuje premier Morawiecki albo prezes Kaczyński.

W dalszej części spotkania, w tym odpowiadając na pytania dziennikarzy Polsat i TVN, Joanna Scheuring-Wielgus krytykowała spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami w terenie, mówiąc m.in. że są to spotkania ustawione, a sam szef rządu do tej pory „siedział a gabinecie, knuł ze swoimi kolegami z tzw. Zjednoczonej Prawicy i kompletnie go nie obchodziło, co dzieje się w domach Polek i Polaków. Bo pan premier Morawiecki jest milionerem i bankierem, czyli przeciwieństwem tych ludzi, o których zabiega PiS”.

Anna Maria Żukowska w swoim wystąpieniu podkreśliła, że podczas spotkań z Polakami dominuje temat drożyzny.
- Inflacja cały czas galopuje, prezes Glapiński nie jest w stanie jej zastopować. Rząd PiS mówi, że rosną płace ale one rosną wolniej niż ceny. Ceny w mniejszych miejscowościach, takich jak w Sokołowie, są takie same jak w dużych miastach, np. w Warszawie, ale zarobki są zupełnie inne, w Warszawie o wiele wyższe. Proponujemy waloryzację rent i emerytur, 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, m.in. nauczycieli i pracowników wymiaru sprawiedliwości. Niedługo Polek i Polaków nie będzie stać na ogrzewanie swoich domów. – mówiła. Żukowska krytykowała też ustawę o pomocy w ramach dodatku węglowego i obecną sytuację, w której na rynku brakuje węgla.
- Nie wszyscy te dopłaty otrzymają. Ci, którzy mieszkają w blokach nie dostaną dodatku, ale horrendalny rachunek za ciepło. Nie dostaną dopłat ci, co mają piec gazowy , czy kocioł na pellet – dodała. Krytykowała zbyt wolną transformację energetyczną i zapowiadała, że po dojściu do władzy Lewica rozpocznie program budowy mieszkań socjalnych.

Tu jednak do mikrofonu podeszła Hanna Lecyk, emerytowana dyrektorka biblioteki i stanowczo podkreśliła:
- W Sokołowie pilnym i wielkim problemem nie jest sprawa mieszkań, ale brak obwodnicy. Widzicie państwo, co tutaj się dzieje – nawiązała do hałasu z przejeżdżających tirów, który zakłócał przebieg konferencji. W dalszej części wystąpienia mówiła o drogach, starzeniu się sokołowian i wysokim zadłużeniu miasta:
 

[YT]https://youtu.be/0ikIA2rAITQ[/YT]

Anita Sowińska z kolei krytykowała rozwiązania rządu dotyczące dopłat do zakupu węgla. - Lewica złożyła poprawkę, która obejmuje dodatkiem grzewczym, nie węglowym wszystkie osoby, które mają dochód poniżej 4 tys. zł netto na osobę w gospodarstwie domowym. Ta ustawa przyjęta przez PiS nie rozwiązuje problemów węgla, po prostu go nie ma. Jedyny węgiel, jaki możemy obecnie kupić to węgiel w aptece – dodała. Skrytykowała też fakt, że mimo zapowiedzi przy budowie elektrowni wiatrowych nadal nie została zniesiona zasada 10h (zakaz budowy wiatraków blisko zabudowań).

Na spotkaniu – zapowiadanym jako spotkanie z mieszkańcami – pojawiło się zaledwie kilku mieszkańców, którzy przysłuchiwali się politykom. Po konferencji politycy przeszli po mieście, rozdawali swoją gazetkę i rozmawiali z mieszkańcami. Poniżej fragment rozmowy z panem Franciszkiem z gminy Repki:
 

[YT]https://youtu.be/ZJ_dN89NYf8[/YT]

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do