Tak dużej reprezentacji parlamentarzystów opozycji na spotkaniu z mieszkańcami miasto chyba jeszcze nie widziało. Ale sokołowianie z zaproszenia Lewicy do dyskusji nie skorzystali.
Tak dużej reprezentacji parlamentarzystów opozycji na spotkaniu z mieszkańcami miasto chyba jeszcze nie widziało. Ale sokołowianie z zaproszenia Lewicy do dyskusji nie skorzystali.
[FOTORELACJA]868[/FOTORELACJA]
Parlamentarzyści Lewicy i Partii Razem w sobotę, 23 lipca, zanim dotarli do Sokołowa Podlaskiego, zdążyli odwiedzić Kotuń i Siedlce. W spotkaniu na Placu Ks. Brzóski wzięli udział posłowie: Joanna Scheuring-Wielgus, Paulina Piechna-Więckiewicz, Paweł Krutul, Arkadiusz Iwaniak, Marcin Kulasek, Anita Sowińska, Przemysław Koperski, Anna Maria Żukowska, Dorota Olko - rzeczniczka prasowa Partii Razem oraz lokalni działacze.
Goście przypomnieli, że działacze Nowej Lewicy i Partii Razem od 4 tygodni odwiedzają miasta w Polsce i rozmawiają z ludźmi. W planach mają odwiedzenie 100 miast. Przedstawiają postulaty z pakietu „Bezpieczna rodzina”.
- Jestem tutaj pierwszy raz, ale mam z Sokołowa Podlaskiego dużych znajomych. Na początek chciałam się zwrócić do mieszkanek Sokołowa Podlaskiego, szczególnie tych, które miały odwagę wyjść na ulice i protestować. Wiem, jakim bohaterstwem jest protestowanie w takich małych miastach i mówienie o swoich prawach w miejscowości, w której wszyscy się znają – mówiła. - Wiem również, że w latach 90. w Sokołowie Podlaskim została zlikwidowana kolej. Od 7 lat kolej obiecuje wam tutejszy burmistrz, który jest związany z PiS i po 7 latach widzicie, że kolei nie ma. Wiec zastanówcie się, czy PiS jest tym ugrupowaniem, które mówi prawdę i odpowiada na to o co apelujecie. Jeździmy bez ochroniarzy i barierek, można do nas podejść i wszystko nam wszystko powiedzieć. Nie boimy się trudnych rozmów i trochę się różnią te spotkania od tych, które organizuje premier Morawiecki albo prezes Kaczyński.
W dalszej części spotkania, w tym odpowiadając na pytania dziennikarzy Polsat i TVN, Joanna Scheuring-Wielgus krytykowała spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami w terenie, mówiąc m.in. że są to spotkania ustawione, a sam szef rządu do tej pory „siedział a gabinecie, knuł ze swoimi kolegami z tzw. Zjednoczonej Prawicy i kompletnie go nie obchodziło, co dzieje się w domach Polek i Polaków. Bo pan premier Morawiecki jest milionerem i bankierem, czyli przeciwieństwem tych ludzi, o których zabiega PiS”.
Anna Maria Żukowska w swoim wystąpieniu podkreśliła, że podczas spotkań z Polakami dominuje temat drożyzny.
- Inflacja cały czas galopuje, prezes Glapiński nie jest w stanie jej zastopować. Rząd PiS mówi, że rosną płace ale one rosną wolniej niż ceny. Ceny w mniejszych miejscowościach, takich jak w Sokołowie, są takie same jak w dużych miastach, np. w Warszawie, ale zarobki są zupełnie inne, w Warszawie o wiele wyższe. Proponujemy waloryzację rent i emerytur, 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, m.in. nauczycieli i pracowników wymiaru sprawiedliwości. Niedługo Polek i Polaków nie będzie stać na ogrzewanie swoich domów. – mówiła. Żukowska krytykowała też ustawę o pomocy w ramach dodatku węglowego i obecną sytuację, w której na rynku brakuje węgla.
- Nie wszyscy te dopłaty otrzymają. Ci, którzy mieszkają w blokach nie dostaną dodatku, ale horrendalny rachunek za ciepło. Nie dostaną dopłat ci, co mają piec gazowy , czy kocioł na pellet – dodała. Krytykowała zbyt wolną transformację energetyczną i zapowiadała, że po dojściu do władzy Lewica rozpocznie program budowy mieszkań socjalnych.
Tu jednak do mikrofonu podeszła Hanna Lecyk, emerytowana dyrektorka biblioteki i stanowczo podkreśliła:
- W Sokołowie pilnym i wielkim problemem nie jest sprawa mieszkań, ale brak obwodnicy. Widzicie państwo, co tutaj się dzieje – nawiązała do hałasu z przejeżdżających tirów, który zakłócał przebieg konferencji. W dalszej części wystąpienia mówiła o drogach, starzeniu się sokołowian i wysokim zadłużeniu miasta:
[YT]https://youtu.be/0ikIA2rAITQ[/YT]
Anita Sowińska z kolei krytykowała rozwiązania rządu dotyczące dopłat do zakupu węgla. - Lewica złożyła poprawkę, która obejmuje dodatkiem grzewczym, nie węglowym wszystkie osoby, które mają dochód poniżej 4 tys. zł netto na osobę w gospodarstwie domowym. Ta ustawa przyjęta przez PiS nie rozwiązuje problemów węgla, po prostu go nie ma. Jedyny węgiel, jaki możemy obecnie kupić to węgiel w aptece – dodała. Skrytykowała też fakt, że mimo zapowiedzi przy budowie elektrowni wiatrowych nadal nie została zniesiona zasada 10h (zakaz budowy wiatraków blisko zabudowań).
Na spotkaniu – zapowiadanym jako spotkanie z mieszkańcami – pojawiło się zaledwie kilku mieszkańców, którzy przysłuchiwali się politykom. Po konferencji politycy przeszli po mieście, rozdawali swoją gazetkę i rozmawiali z mieszkańcami. Poniżej fragment rozmowy z panem Franciszkiem z gminy Repki:
[YT]https://youtu.be/ZJ_dN89NYf8[/YT]
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie