Reklama

Powinien siedzieć, zgwałcił ponownie. Ofiara chce pozwać... kogoś innego

07/10/2021 17:56

Najpierw uprowadził, a później brutalnie zgwałcił. 23-letnia wówczas Daria miała złamaną miednicę, kość łonową, krzyżową oraz pogruchotany kręgosłup. Mężczyzna, który to zrobił miał przerwę w odbywaniu odsiadki m.in. za gwałt. Kobieta domaga się odszkodowania od państwa.

Najpierw uprowadził, a później brutalnie zgwałcił. 23-letnia wówczas Daria miała złamaną miednicę, kość łonową, krzyżową oraz pogruchotany kręgosłup. Mężczyzna, który to zrobił miał przerwę w odbywaniu odsiadki m.in. za gwałt. Kobieta domaga się odszkodowania od państwa. 

To brutalne zdarzenie miało miejsce w styczniu 2016 roku.

Jak informuje Wirtualna Polska kobieta jechała pociągiem ze ze Strzelec Opolskich do domu. Wysiadła jednak w Zabrzu, bo pociąg nie dojeżdżał do jej miejscowości. Chciała przesiąść się w autobus. 

Wraz z Darią wysiadł, wtedy 34-letni, Robert K. Mężczyzna uprowadził ją, a następnie brutalnie zgwałcił. Lekarze stwierdzili u kobiety złamanie miednicy, kości łonowej, krzyżowej. Jej kręgosłup również nie był w najlepszym stanie. 

- To, że nie siedzę po tym wszystkim na wózku, to cud - cytuje kobietę WP. 

Nie powinien być na wolności

Sprawcę brutalnego gwałtu zatrzymano. Szybko okazało się, że Robert K. nie powinien w ogóle przebywać na wolności, bo odsiadywał karę sześciu lat pozbawiania wolności. Jak informuje Wirtualna Polska był to wyrok m.in. za gwałt. Mężczyzna, w momencie popełnienia czynu miał przerwę w odsiadywaniu kary ze względu na problemy zdrowotne.

K. za swój czyn usłyszał zarzut dopuszczenia się gwałtu przy użyciu przemocy, a także posiadania narkotyków. 

Chce odszkodowania od Skarbu Państwa

Teraz kobieta chce pozwać Skarb Państwa o zadośćuczynienie. Do Ministerstwa Sprawiedliwości trafiło już pismo o 300 tysięcy zł zadośćuczynienia i 1000 zł miesięcznej renty. 

- System zawinił, to niech system odpowie, także i finansowo. Ale nawet gdyby nie było tu winy systemu, to od czego jest Fundusz Sprawiedliwości, który ma wspomagać ofiary przestępstw? No komu jak nie pani Darii te pieniądze z funduszu się należą? - pyta cytowany przez Wirtualną Polskę adwokat Leszek Krupanek, który reprezentuje kobietę w sporze ze Skarbem Państwa. 

Woli wypłacenia tych pieniędzy w ministerstwie jednak nie ma, dlatego do sądu po kilku miesiącach trafiło wezwanie do próby ugodowej.

- Nie poddamy się. Jeśli ministerstwo nie będzie chciało zawrzeć ugody, złożymy pozew - dodaje Krupanek.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do