
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach umorzyła dwa śledztwa w sprawie Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sokołowie Podlaskim. Uznała, że nikt z osób zajmujących się sprawami majątkowymi firmy, przejętej przez inny podmiot nie dopuścił się przestępstwa.
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach umorzyła dwa śledztwa w sprawie Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sokołowie Podlaskim. Uznała, że nikt z osób zajmujących się sprawami majątkowymi firmy, przejętej przez inny podmiot nie dopuścił się przestępstwa.
Przedsiębiorstwo pod nazwą Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Sokołowie Podlaskim w kwietniu 2013 r. zostało sprzedane Zakładowi Mleczarskiemu ?Sokołów?. Nabywca ? zgodnie z postanowieniami wcześniejszych umów miał pokryć długi spółdzielni oraz koszty likwidacji spółdzielni. Wówczas nikt nie zakładał jeszcze, że nowi właściciele nie poradzą sobie z prowadzeniem zakładu i dojdzie do likwidacji części produkcyjnej.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pod koniec 2013 r. złożyła trójka udziałowców spółdzielni. Zarzucili oni osobom zajmującym się sprawami majątkowymi i działalnością gospodarczą w OSM nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, jak też niezachowanie kolejności wypłat udziałów byłym członkom OSM
Sprawa ? głównie z uwagi na to, że była skomplikowana - trafiła do Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. Śledczy bardzo dokładnie przeanalizowali dokumentację ? m.in. związaną z księgowością spółdzielni. Oddzielnie badali wątek ewentualnego nadużycia uprawnień przez władze spółdzielni, oddzielnie ? kwestię kolejności wypłaty udziałów. Oba śledztwa w czerwcu 2014 r. zostały umorzone z uwagi na to, że prokurator nie dopatrzył się w działaniu zarządu OSM, a później jej likwidatorów znamion czynu zabronionego. Przeanalizowaliśmy uzasadnienia tych decyzji, przekazane nam przez prokuraturę
Wpadli w spiralę
Od 1999 r. prezesem zarządu OSM Sokołów był Sławomir Hardej, funkcje wiceprezesów pełnili ? od 2000 do 2007 r. Janusz Siwek, po nim Elżbieta Dorczuk. Sytuacja w spółdzielni w tych latach była dynamiczna. W latach 2002-2005 zwiększała się ilość skupowanego mleka, w kolejnych latach zaczęła spadać. Jednocześnie, z uwagi na prace modernizacyjne, które pochłonęły 9,5 mln zł (ok. 30 proc. tej kwoty udało się pozyskać z zewnątrz) w zakładzie, zwiększały się możliwości produkcyjne. Już w 2004 r. były one wykorzystywane średnio w 63 proc., w ostatnich latach spadły do jeszcze niższych wartości.
Sukcesywnie zmniejszała się liczba członków OSM Sokołów. Między 1 lipca 2005 r. a 30 września 2009 r. spadła z 1132 do 636 osób, w tym liczba dostawców mleka z 876 do 437 osób. W lutym 2013 r. w spółdzielni zostały 503 osoby.
OSM na przestrzeni lat 2006-20012 osiągała ujemny wynik finansowy ? straty miały różną wartość ? od 167 tys. w roku 20010 do 972 tys. w 2008 r. Szczególnie trudny był rok 2012, gdy strata przekroczyła 3,2 mln zł. Wyjątkiem był rok 2009, gdy udało się wypracować ponad 700 tys. zł zysku
Zarząd spółdzielni straty wiąże z wyższymi niż planowano kosztami modernizacji zakładu. Planowano je początkowo na 5,5 mln zł, były jednak o 4 mln zł wyższe. Dodatkowe wydatki pogorszyły płynność finansową i spowodowały zaległości w płaceniu wobec dostawców mleka. Ci zaczęli więc szukać nowych źródeł zbytu i sprzedawać mleko konkurencji. Mimo, że możliwości produkcyjne wzrosły, spółdzielnia miała mniej surowca, a to wpływało też na zmniejszenie przychodów.
Szukali inwestora
Na początku 2012 r., gdy sytuacja mleczarskiej spółdzielni stawała się coraz trudniejsza, zarząd rozpoczął poszukiwanie inwestora strategicznego. Rozmowy prowadzone były z pięcioma podmiotami, pisemne negocjacje ? z dwoma. W połowie marca 2012 jedna z firm wyraziła gotowość dofinansowania spółdzielni. W ciągu kilku tygodni wniosła udziały za ponad pół miliona złotych, co pozwoliło poprawić płynność finansową spółdzielni. Ale tylko tymczasowo. W drugim półroczu wiadomo było, że muszą zapaść dalsze decyzje.
Na walnym zebraniu przedstawicieli spółdzielni, 23 października 2012 r. zapadła decyzja o postawieniu spółdzielni w stan likwidacji. Uczestniczyło w nim 45 spośród 50 delegatów, za uchwałą oddano 43 głosy, 1 osoba była przeciw. Z protokołu zebrania wynika, ze rozważano wówczas sprzedaż przedsiębiorstwa, jego likwidację i wypłatę byłym i aktualnym członkom 100 proc. ich udziałów członkowskich.
(...)
BOŻENA GONTARZ
Cały tekst w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 15 sierpnia
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie