Reklama

Ptasia grypa. 26 tysięcy indyków do zagazowania.

09/11/2021 16:52

Ptaki z fermy w Dziegietni zaczęły chorować w niedzielę, w poniedziałek badania potwierdziły obecność wirusa, a we wtorek rozpoczęła się likwidacja stada.

14-tygodniowe ptaki z fermy w Dziegietni miały w poniedziałek trafić do ubojni. Okazało się jednak, że wykryto u nich wirusa ptasiej grypy i właśnie rusza ich gazowanie i utylizowanie.

Jak poinformowała nas Powiatowa Lekarz Weterynarii Anna Boczoń-Borkowska, pierwsze symptomy, że z indykami dzieje się coś niepokojącego pojawiły się w niedzielę. Pobór paszy i wody przez ptaki spadł o 2/3. Hodowcy zgłosili sprawę do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Sokołowie Podlaskim. Indyki z fermy w Dziegietni miały 14 tygodni, ważyły więc ok. 9,5 kg każdy. W poniedziałek miały już trafić do ubojni.

Inspektorzy pobrali próbki do badań i wysłali do sprawdzenia. Badania przeprowadzone w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym - Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach potwierdziły obecność wirusa H5N1 na fermie indyków w Dziegietni w gminie Sokołów Podlaski.

- W trzech obiektach w Dziegietni znajdowało się w sumie 26 tysięcy ptaków. Po stwierdzeniu wirusa, muszą one zostać zagazowane i przekazane do utylizacji w spalarni. Działania te rozpoczną się we wtorek wieczorem. Następnie obiekty zostaną poddane dezynfekcji - wyjaśnia Anna Boczoń-Borkowska. - Na szczęście w najbardziej zagrożonej strefie, w promieniu kilometra od fermy w Dziegietni nie ma innych obiektów, w których prowadzona byłaby hodowla drobiu, w związku z tym nie będzie konieczności prowadzenia uboju prewencyjnego.

Właściciel indyków może liczyć na odszkodowanie za zutylizowane ptaki.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do