
Taki finał miała randka w Międzyrzecu Podlaskim, na którą wybrał się 16-latek ze swoją dziewczyną. Samochód, którym przyjechała para stoczył się do jeziorka i zatonął. Na pomoc wezwano specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Sokołowa Podlaskiego
Taki finał miała randka w Międzyrzecu Podlaskim, na którą wybrał się 16-latek ze swoją dziewczyną. Samochód, którym przyjechała para stoczył się do jeziorka i zatonął. Na pomoc wezwano specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Sokołowa Podlaskiego
21 lipca około 23.00 do służb ratowniczych w Białej Podlaskiej dotarło zgłoszenie iż na żwirowni w Międzyrzecu Podlaskim wpadł samochód osobowy do wody. Po przybyciu na miejsce dowódca pierwszego zastępu stwierdził, że samochód znajduje się pod wodą w odległości ok. 10 metrów od brzegu.
Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zwodowaniu łodzi z OSP Stołpno. Z relacji świadków wynikało, że kierujący samochodem wraz z pasażerem sami wydostali się z pojazdu. Nie było możliwości sprawdzenia wnętrza pojazdu ze względu na porę nocną oraz mało przejrzystą wodę. Brzeg oraz okolice pojazdu zostały sprawdzone przez ochotników z OSP Stołpno z łodzi.
Podjęto decyzję o konieczności przeszukania i wyciągnięcia pojazdu, w tym celu została skierowana specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Sokołowa Podlaskiego. Po przybyciu grupy, samochód oraz jego okolice zostały przeszukane przez nurka, który nikogo nie odnalazł. Nie zauważono wycieków z pojazdu w trakcie trwania działań. Nurkowie podczepili stalowe liny do samochodu, za pomocą których wyciągnięto pojazd na brzeg. Miejsce zdarzenia i samochód przekazano Policji.
Jak podaje portal lublin112, ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że za kierownicą BMW siedział 16-latek, który przyjechał nad wodę z koleżanką, na romantyczną randkę. W pewnym momencie samochód zjechał do jeziorka i zatonął. Nastolatkom udało się wydostać ze środka. Nie odnieśli w zdarzeniu żadnych obrażeń.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe... może przy takiej tragedii nikt się nie zorientował i nie zwrócił na to uwagi
Ty chyba się nie orientujesz! Jakiej tragedii - nikomu nic się nie stało. A policja swoje zrobi i chłopak odpowie za jazdę bez prawka i inne grzeszki, a starzy zapłacą za akcję strażaków!
Tragedia w tym kraju to czytanie ze zrozumieniem.