
Błędem było odwrócenie się polskiego rządu od agresji Rosji na Gruzję i ośmieszanie prezydenta Kaczyńskiego. PiS tak nie robi. W obliczu sytuacji na Ukrainie staramy się mówić jednym głosem.
Błędem było odwrócenie się polskiego rządu od agresji Rosji na Gruzję i ośmieszanie prezydenta Kaczyńskiego. PiS tak nie robi. W obliczu sytuacji na Ukrainie staramy się mówić jednym głosem.
W sejmowym orędziu premier Tusk mówił, że dla naszego bezpieczeństwa Ukraina musi być wolna, demokratyczna i zamożna. Wspieranie jej leży w naszym interesie. Bez dwóch zdań ma premier rację. Mówił premier, że nie można zapominać o Rosjanach, bo stosunki z nimi także rzutują na bezpieczeństwo Polski. I w tym ma premier rację. Wcześniej w Sejmie, gdy postulował ustami Schetyny aby stowarzyszenie Ukrainy z Unią dokonywało się przez Warszawę ? znów miał premier rację. Od pewnego czasu, na kanwie wydarzeń z Krymu, Tusk ma rację coraz częściej. Bo mówi dokładnie to, co siedem lat temu mówił śp. Prezydent Lech Kaczyński.
Już nawet komentatorzy debaty politycznej zaczynają używać sformułowania, że Tusk ?mówi Kaczyńskimi? i działa jak oni. Osobiście się z tego cieszę, bo przecież nie chodzi tu o autorstwo trafnych politycznych diagnoz. Chodzi o polską rację stanu i jej wymagania. Dziś widzimy, że słynne słowa: ?dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, później państwa nadbałtyckie a w przyszłości może i Polska? trafnie odkrywały intencje Putina i nie należało za nie drwić z nieżyjącego dziś prezydenta, który z przewidział zagrożenia ładu w Europie.
Metamorfoza premiera Tuska mnie cieszy. Jego stanowisko we wspomnianych kwestiach ma poparcie Prawa i Sprawiedliwości. To zrozumiałe. W czasie kulminacji wydarzeń na Ukrainie należy odłożyć bieżące spory na bok. Z pewnością powody do radości ma też sam Tusk. Wszak Platforma, która od miesięcy spadała w sondażach zaczyna teraz odrabiać swe straty. Sytuacja na Ukrainie pozwoliła odsunąć na bok ostatnie afery korupcyjne z udziałem PO, nawet międzynarodowy skandal z Protasiewiczam na lotnisku we Frankfurcie. Nie mówi się dziś, nawet na dwa miesiące przed wyborami do europarlamentu, o niewłaściwym gospodarowaniu funduszami unijnymi.
Póki co chodzi Tusk w butach Kaczyńskiego. Tylko ciekawe jak długo?
WALDEMAR KRASKA
SENATOR RP
MATERIAŁ UKAZAŁ SIĘ W ŻYCIU SIEDLECKIM
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo trafnie takich polityków jak Pan Senator, określił Papież Franciszek: "ludzie dobrych manier i złych obyczajów".
Przecież to jest człowiek wielkiej cnoty, On przejrzał dziady, małpy oraz palikoty!
I hołdy składał Kobylańskiemu to był wyczyn uczciwego senatora
Panie Senatorze, poziom jaki Pan reprezentuje i przykład daje jest Żenujący - Sokołowianie poza babciami, juz Panu podziękuje.