
We wtorek, 22 września, o godz. 12.00 powstanie miasteczko protestacyjne strażaków Państwowej Straży Pożarnej przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.
We wtorek, 22 września, o godz. 12.00 powstanie miasteczko protestacyjne strażaków Państwowej Straży Pożarnej przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.
Strażacy domagają się rewaloryzacji funduszu wynagrodzeń za lata 2008?2014 o co najmniej 17 proc. tytułem rekompensaty za wzrost kosztów w związku z inflacją, z czego 10 proc. jeszcze w tym roku, kolejne 7 proc. w roku 2017 lub w programie modernizacyjnym oraz pokrycia w całości
z budżetu Państwa kosztów związanych z wysługą lat i wzrostu stawki za służbę w godzinach nadliczbowych z 60 do 100 proc. za godzinę pracy.
Przekazana poprzez media propozycja rządu dotycząca podwyżki na poziomie 4 proc., jest kwotą nie do przyjęcia dla strażaków, ponieważ pieniądze te pokryją jedynie część niedoboru funduszu płac za lata ubiegłe.
Pomimo wielokrotnie podejmowanych rozmów ze stroną rządową, Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ ?Solidarność? nie otrzymała pisemnej obietnicy spełnienia postulatów, które przedstawiono podczas spotkania 1 kwietnia 2015 r. z Minister Spraw Wewnętrznych, panią Teresą Piotrowską ? informujeBartosz Mickiewicz, członek prezydium Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ ?Solidarność?.
Krajowa Sekcja Pożarnictwa złożyła rządowi postulaty rewaloryzacji funduszy wynagrodzeń i podniesienia stawek za nadgodziny w 2013 r. Z minister Teresą Piotrowską prowadziliśmy rozmowy od października 2014 r. Na spotkaniu 2 grudnia uzupełniliśmy nasze postulaty o zabezpieczenie środków na wypłatę wysługi lat. W kwietniu tego roku przekazaliśmy Pani Minister ponownie nasze wszystkie postulaty. W celu usystematyzowanego i cyklicznego prowadzenia dyskusji w gronie przedstawicieli MSW, szefów służb oraz związków zawodowych zostało opracowane nawet Zarządzenie MSW o Forum Dialogu Społecznego. Niestety, mimo zapewnień Pani Minister, że jest zwolennikiem dialogu społecznego i dyskusji na argumenty, rozmowy nie przyniosły oczekiwanego rezultatu?? mówi Robert Osmycki, Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ ?Solidarność?.
Strażacy z Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ ?Solidarność? chcą złożyć na ręce premier Ewy Kopacz petycję, w której przekażą swoje postulaty. Łączna kwota potrzebnych pieniędzy na pokrycie kosztów za wysługę lat wynosi 8,25 mln zł. MSW pokryje koszty w wysokości jedynie 3 ,25 mln zł, co spowoduje konieczność sfinansowania pozostałych kosztów ze środków bieżących Komend Państwowej Straży Pożarnej.
W roku 2014 w Państwowej Straży Pożarnej z funduszy wynagrodzeń przesunięto na wydatki związane z utrzymaniem jednostek organizacyjnych Państwowej Służby Pożarnej blisko 7,23 mln zł. Dodatkowo pieniądze z funduszu płac ponad 20 mln zł pokryło zobowiązania wobec strażaków z tytułu świadczeń o charakterze socjalnym.
- Jesteśmy zmuszeni do finansowania bieżącej działalności ratowniczej ze środków przeznaczonych na uposażenia. Z kalkulacji Krajowej Sekcji Pożarnictwa wynika, iż w roku 2015 na działalność bieżącą Państwowej Straży Pożarnej zabraknie około 43 mln zł. W związku z koniecznością wykonywania bieżących zadań, związanych z bezpieczeństwem, kierownicy jednostek organizacyjnych będą zmuszeni wygospodarować powyższą kwotę z wynagrodzeń strażaków? ? dodaje Robert Osmycki Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ ?Solidarność?.
Strażacy za każdą przepracowaną godzinę nadliczbową otrzymują 60 proc. stawki godzinowej. Oznacza to, że strażak pracujący w godzinach nadliczbowych otrzymuje nieco ponad połowę stawki za godzinę pracy w zwykłym czasie. Jest to sytuacja niespotykana w żadnej grupie zawodowej. Krajowa Sekcja Pożarnictwa wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie tej sprawy jako niekonstytucyjnej.
W proteście przed KPRM wezmą udział strażacy ze wszystkich województw. Akcja będzie miała charakter rotacyjny. Strażacy dwóch różnych województw będą wymieniać się co 24 godziny. Zamierzają protestować w swoim czasie wolnym od służby.
Miasteczko Protestacyjne przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów jest kolejnym etapem akcji protestacyjnej, która rozpoczęła się 24 sierpnia bojkotem kontroli inspekcji gotowości operacyjnej. W ślad za nim, od 1 września strażacy bojkotują nieodpłatne prace gospodarcze: remontowe, budowlane, naprawcze w jednostkach Straży Pożarnej. 7 września rozpoczął się bojkot szkoleń w jednostkach ratowniczo-gaśniczych w Państwowej Straży Pożarnej oraz prowadzenia szkoleń i zawodów Ochotniczej Straży Pożarnej.
INFO: KRAJOWEJ SEKCJI POŻARNICTWA NSZZ ?SOLIDARNOŚĆ?
FOT. ZZS FLORIAN
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Strażacy chcą jeszcze wcześniejszej emerytury oraz więcej samochodów i bankietów. W du*ach im się poprzewracało. Myślą, że przed wyborami rząd się na wszystko zgodzi. Po wyborach wróci Kaczyński i będziecie s*ier*** szybciej niż wam się wydaje.
to samo chciałem napisać. z dobrobytu się w du.. przewraca
Powiedzcie to samo jak wam chałupę zaleje albo pożar wybuchnie. I nie dzwońcie wtedy po straż tylko sami działajcie. Chyba wam się w d... poprzewracało jak tak piszecie.
Nie można napisać prawdy? Czy nie jest prawdą, że istnieją emeryci, którzy byli strażakami mający 35 lat? W internecie można znaleźć informację, że tragedii nie ma ( http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/1049198,regionalna-lista-plac-lodzkiego-zarobki-strazakow-raport,3,id,t,sa.html ). To, że uważam, że szkoły (np. Karta Nauczyciela) wymagają reformy nie oznacza, że chcę likwidować oświatę. To, że uważam, że prawa emerytalne służb mundurowych wymagają reformy nie oznacza, że uważam, że policja i straż są niepotrzebne.
Na św.Floriana nie dzwońcie do OSP. Na pewno nikt nie odbierze. Wtedy wszyscy strażacy są łatwopalni.
Skoro w PSP jest tak źle to można się zwolnić. Jest czterdzieści osób na jedno miejsce więc zastępstwo się znajdzie. Przyjdzie dwudziestolatek, który będzie do pracy chodził co trzeci dzień. W trakcie pracy część czasu spędzi śpiąc. Dni, które nie spędzi w pracy poświęci na dorabianie. W średnim wieku - kilkadziesiąt lat przed rówieśnikami - odejdzie na emeryturę.
Pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów, strażacy odejdą od pożaru, policjanci odejdą od bandytów, wojsko odejdzie od obrony granic ........ . Może należałoby zawczasu rozpędzić was na cztery wiatry, bo pożytku z was nigdy nie będzie.
Tylko urzędnicy nie odejdą od żłoba, bo im dobrze płacą. Wystarczy porównać z pielęgniarkami. Wkrótce ich zabraknie.
Celnie! Urzędnicy sami sobie płacą, to na zarobki nie narzekają.
Pielęgniarki i lekarze, co roku m..rdy drą o pieniądze, a jak przychodzi pacjent to w tył ***. Jaśnie panu lekarzowi pod żadnym pozorem nie przeszkadzać bo gazetę czyta, drzemkę sobie uciął i jeszcze X różnych powodów. Robota lekarza zwalona na pielęgniarki. Pielęgniarki w tył *** bo to, bo to, tamto. Robota zwalona na salowe, przynieś podaj pozamiataj, w wolnych chwilach zrób robotę pielęgniarki, gdy te pochowają się w pokojach pielęgniarek. Gdy lekarz, pielęgniarka i położna rok w rok krzyczy o podwyżkę to pamięta o salowej? Nie! Murzyn zrobił swoje murzyn niech siedzi cicho. O tam w 3 pokoju podłoga brudna proszę pani, hej dziewczynki kończymy kawusię pręciutko bo jedziemy do stolicy protestować. Przecież my tak ciężko pracujemy.
Gdyby było tak dobrze, to nie brakowałoby pielęgniarek przy powszechnym bezrobociu.Znam kilka, one naprawdę już ledwo ciągną, szczególnie w większych miastch, gdzie jest ich już o połowę mniej niż kiedyś. Im naprawdę niekoniecznie chodzi o podwyżki. A pan jest b. niegrzeczny. Byłem wielokrotnie w szpitalu i mam inne wrażenie.Jeśli ktoś niemiły, to inni wobec niego podobnie.