
W sobotę, 26 stycznia, w przepięknym klimacie Sali Weselnej ,,GRACJA" odbył się Bal Studniówkowy Zespołu Szkół CKR w Sokołowie Podlaskim.
W sobotę, 26 stycznia, w przepięknym klimacie Sali Weselnej ,,GRACJA" odbył się Bal Studniówkowy Zespołu Szkół CKR w Sokołowie Podlaskim.
Gospodarzami tego jakże doniosłego wydarzenia byli rodzice uczniów klas maturalnych. Nad przebiegiem części oficjalnej czuwali wychowawcy: Władysława Kiciak - wychowawca klasy 4 Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych, Barbara Kalisiak i Monika Kur-Kowalska - wychowawcy klasy 4 Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych oraz Technikum Weterynarii, Urszula Jarosz i Iwona Grabowska - wychowawcy klasy 4 Technikum Agrobiznesu, Dorota Ratyńska - wychowawca klasy 4 Technikum Mechanizacji Rolnictwa.
Bal otworzyli przedstawiciele maturzystów, którzy w imieniu młodzieży podziękowali dyrekcji: Sławomirowi Wróblewskiemu, Krystynie Sulikowskiej, Kazimierzowi Tarkowskiemu oraz Katarzynie Rytel - kierownikowi praktycznej nauki zawodu, za trud wychowania, za stwarzanie miłej, ciepłej atmosfery, za cierpliwość i wyrozumiałość. Podziękowania popłynęły również w stronę wychowawców, nauczycieli oraz rodziców, którzy zorganizowali bal.
Następnie głos zabrał dyrektor szkoły Sławomir Wróblewski, który powitał szczególnie gorąco gości: senatora Rzeczypospolitej Polskiej Waldemara Kraskę, wicestarostę powiatu sokołowskiego Ryszarda Domańskiego z małżonką, ks. Krzysztofa Kisielewicza oraz przewodniczącą Rady Rodziców Marię Iwańską z małżonkiem.
- Droga młodzieży, dziś nadeszła tak długo oczekiwana przez Was noc, zróbcie więc wszystko, aby ta noc była wspaniała i jedyna w swoim rodzaju. Gdy patrzę dzisiaj na was, to widzę na tej sali już nie tylko młodzież, lecz pełnych nadziei, gotowych wejść w dorosłe życie, młodych ludzi. Pragnę powitać was w świecie dorosłych, w świecie odpowiedzialnych zachowań i poważnych decyzji. Właśnie dojrzeliście do tego, by mierzyć się ze światem i ze swoimi marzeniami. Nie mogę wam obiecać, że będzie to łatwe, ale nie ma rzeczy niemożliwych – mówił Sławomir Wróblewski. Dyrektor nie szczędził również słów podziękowań dla rodziców, za ich zaangażowanie w przygotowanie tej pięknej uroczystości. Przywołując słowa Agnieszki Osieckiej "Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale”, życzył wszystkim, a szczególnie młodzieży, by impreza na długo zapisała się w ich pamięci i była cudownym wspomnieniem w dalekiej przyszłości.
Po słowach: „Poloneza czas zacząć!”, przygotowanego pod kierunkiem Doroty Ratyńskiej młodzież ruszyła do tańca. Dźwięki muzyki, dostojność chwili a przede wszystkim szyk i elegancja naszej młodzieży przyprawiły o łzy wzruszenia przybyłych rodziców, dziadków, wychowawców, nauczycieli. Zabawa trwała do białego rana!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie