
Piłkarze Jabłonianki zafundowali kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów
Piłkarze Jabłonianki zafundowali kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów
Po ostatniej wygranej drużyna z Jabłonny Lackiej jechała do Ostrówka po kolejną zdobycz punktową, zwłaszcza, ze gospodarze do tego meczu odnieśli w lidze tylko jedno zwycięstwo. Niestety spotkanie już od samego początku nie ułożyło się dobrze dla podopiecznych Rusłana Mielniczuka, którzy dosyć szybko stracili gola, a dwadzieścia minut później drugą bramkę i do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Warto nadmienić, ze ostatni kwadrans pierwszej połowy graliśmy z przewagą jednego zawodnika, gdyż jeden z miejscowych otrzymał czerwoną kartkę. Drugą odsłonę zaczęliśmy znakomicie, gdyż już w 47 minucie bramkę kontaktową strzelił Mateusz Zawadzki. Nasza drużyna poszła za ciosem i w 64 minucie po strzale głową Piotra Domańskiego był już remis. Niestety, pomimo gry w przewadze nie tylko nie udało się zdobyć nam zwycięskiej bramki, ale na domiar złego w ostatniej już akcji meczu w doliczonym czasie gry, zespół z Ostrówka po raz trzeci pokonał naszego golkipera i porażka 2:3 stała się faktem. A już 10 października o godz.15.30 podejmiemy trzeci zespół ligi, Zryw Sobolew.
LKS Ostrówek - Jabłonianka Jabłonna Lacka 3:2 (2:0)
Bramki dla Jabłonianki: 47’ Zawadzki, 64’ Domański
Skład Jabłonianki: Tymosiak, Maciejec (60’ Mostowiec), Świnarski (70’ D. Toczyski), Parzonka (81’ Płachetko), Horowicz, Kolasiński (46’ J. Toczyski), Strzała (46’ Ołtarzewski), Zawadzki, Wyrozębski, Domański, Przesmycki
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jacek *%#)!& nie pomógł? Hahaha