Reklama

Ten rząd działa na szkodę Polski

30/06/2014 09:14

Sytuacji w Polsce po ujawnieniu nagrań z udziałem czołowych polityków PO poświęcone było spotkanie pod hasłem ?Czas na zmiany?, zorganizowane przez senatora Waldemara Kraskę w Sokołowie. Uczestnicy w dyskusji dołożyli jednak do tego swój wyraźny głos: czas na zmiany także w powiecie sokołowskim i władzach województwa i czas ?zakończyć panującą w tych samorządach sitwę?.

Sytuacji w Polsce po ujawnieniu nagrań z udziałem czołowych polityków PO poświęcone było spotkanie pod hasłem ?Czas na zmiany?, zorganizowane przez senatora Waldemara Kraskę w Sokołowie. Uczestnicy w dyskusji dołożyli jednak do tego swój wyraźny głos: czas na zmiany także w powiecie sokołowskim i władzach województwa i czas ?zakończyć panującą w tych samorządach sitwę?.

Spotkania pod hasłem ?Czas na zmiany? odbywały się w całej Polsce. Parlamentarzyści PiS przedstawiali na nich sytuację w kraju po ujawnieniu przez tygodnik Wprost taśm z nagraniami z warszawskich restauracji i mówili o działaniach, jakie w związku z tym partia Jarosława Kaczyńskiego podjęła. Chodzi m.in. o konstruktywne wotum nieufności dla rządu ? za całokształt sytuacji - i zgłoszenie do prokuratury w sprawie Donalda Tuska, który miał wiedzieć o aferze Amber Gold, zanim dowiedzieli się o niej Polacy.

W Sokołowie Podlaskim na spotkanie w urzędzie miasta przyszło ok. 50 osób. Prowadzący je senator Waldemar Kraska omówił kolejno wątki, jakie poruszali nagrani rozmówcy ? m.in. szef NBP Marek Belka, ministrowie Bartłomiej Sienkiewicz i Radosław Sikorski, były minister finansów Jacek Rostowski.

- To, co w PiS nazywamy taśmami prawdy, obnażyło polską rzeczywistość. Przez tydzień media pokazywały nam, jak panowie ministrowie przy alkoholu i suto zastawionych stołach rozmawiają o Polsce. Na postawie tego, co zostało ujawnione śmiało można powiedzieć: ten rząd działa na szkodę Polski ? komentował senator Waldemar Kraska. - System, który rządzi w naszym kraju od 7 lat rozmontował Polskę, żeruje na Polakach. Z rozmów panów ministrów wynika, że konstytucja nie jest zbiorem najważniejszych dla naszej Ojczyzny zasad, lecz papierkiem, który niewiele znaczy.

Senator podkreślił, że co najmniej dwa wątki, o których była mowa, to złamanie prawa. Pierwszy dotyczy unikania kontroli podatkowej przez żonę ministra Sławomira Nowaka. Drugi ? tego, że Donald Tusk jeszcze przed ujawnieniem przez media afery Amber Gold był informowany o tym, że firma jest piramidą finansową.

-W drugiej ze spraw PiS złożyło wiosek do prokuratury. Prezes NBP powiedział, że o sprawie informował premiera. Nie było reakcji, a jak wiemy, cała ta piramida skończyła się utratą pieniędzy przez tysiące Polaków ? dodał senator. - W nagraniach słyszymy, że tak poważne instytucje, jak NBP czy ministerstwa angażują się w to, by walczyć z PiS. Można powiedzieć, że przez 7 lat taka walka była chyba głównym celem PO. A skoro minister Sienkiewicz jest prawą ręką Tuska, to wie, o czym mówi.

Waldemar Kraska zwrócił też uwagę na konsekwencje ujawnienia taśm na arenie międzynarodowej. Mówił o wątkach związanych z bezpieczeństwem energetycznym Polski.

Gazoport w Szczecinie miał być zbudowany do września tego roku. Termin został przesunięty na przyszły rok, a w nagraniach słyszymy nawet datę 2017. Nikt nie poniósł konsekwencji za te poważne zaniedbania i opóźnienia. A proszę pamiętać, że mamy podpisane umowy na zakup gazu w Katarze. I czy go odbierzemy, czy nie, czy będziemy mieli co z nim zrobić, czy nie ? musimy za ten gaz zapłacić. To wielki skandal ? dodał.

Parlamentarzysta PiS odniósł się też do bulwersującej wielu Polaków kwestii rachunków za kolacje w warszawskich restauracjach. - Jeśli słyszymy, że nagrano prywatne rozmowy i spotkania miały prywatny charakter, to dlaczego płacono za nie służbowymi kartami. Rachunki regulowane przez Belkę czy Sienkiewicza z naszych, publicznych pieniędzy, to kwoty ok. 1400 zł. 20% Polaków zarabia mniej jak te 1400 zł. Przypomnijmy też, jak posłanka Julia Pitera szukając haków na PiS, znalazła dorsza za ok. 8 zł, za którego zapłacono kartą służbową. Halibut pani minister Bieńkowskiej kosztował kilkaset razy więcej ? dodał senator. Zaznaczył też, że już można zaobserwować tendencję w niektórych mediach, że zamiast mówić o konsekwencjach, jakie powinny być wyciągnięte za treść nagrań, uwagę Polaków kieruje się na to, kto nagrań dokonał.

Dyskusja po wystąpieniu senatora Kraski skoncentrowała się już wokół lokalnej koalicji PO-PSL, rządzącej w powiecie sokołowskim, jak też i w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Dyskutowali: burmistrz Bogusław Karakula, radni powiatowi i sympatycy PiS z powiatu. Nie zabrakło bardzo ostrych ocen i komentarzy. Relacja z tej dyskusji ? wkrótce.

BG

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do