
Porozrzucane butelki po piwie i wódce, pełno śmieci wokół Pomnika Czynu Niepodległościowego ? taki wyglądał w niedzielę Park im. Adama Mickiewicza przed kościołem Salezjanów w Sokołowie Podlaskim.
Porozrzucane butelki po piwie i wódce, pełno śmieci wokół Pomnika Czynu Niepodległościowego ? taki wyglądał w niedzielę Park im. Adama Mickiewicza przed kościołem Salezjanów w Sokołowie Podlaskim.
Mieszkańcy, którzy wybrali się do kościoła w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu mogli tylko domyślać się, co działo się w weekend w tym miejscu. Kilkanaście butelek po wódce porozrzucanych wokół pomnika i wystających z przepełnionego kosza na śmieci. Na trawnikach butelki po piwie, opakowania po chipsach, papierosach, jedzeniu.
Taka sytuacja, jak skarżą się mieszkańcy, nie miała miejsca pierwszy raz. O walce z nocnymi imprezowiczami w parku mowa była m.in. na lutowej sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim, kiedy sprawozdanie na temat bezpieczeństwa w mieście prezentowała policja.
- Prośba nasza do policjantów jest taka, by zwrócić uwagę na sprawy związane z wandalizmem. Jeśli idzie 5 zakapturzonych delikwentów całą ulicą, jeśli gdzieś przesiadują wieczorami, to warto ich wylegitymować, żeby wiedzieć, kto to jest. I jeśli później w tym rejonie dojdzie do jakichś zdarzeń, będzie jakiś punkt zaczepienia. Chodzi o to, by niektórzy sokołowscy młodzieńcy nie czuli się kompletnie bezkarni, lecz mieli poczucie, że jednal ktoś nad tym wszystkim czuwa. Są miejsca newralgiczne, na przykład park im. Mickiewicza, w których warto to robić. Zwłaszcza, że z naszej strony jest wsparcie w postaci instalowania kamer. Dużo chodzę i jeżdżę po mieście, widzę, co się dzieje, ale ? niestety ? nie jestem policjantem ? dodał burmistrz.
Obecny na sesji zastępca komendanta powiatowego policji w Sokołowie kom. Marek Żero tłumaczył jednak, że policja ukarać może tylko osobę zatrzymaną na gorący uczynku, złapaną w chwili, kiedy spożywa alkohol. Trudno udowodnić, że leżące przy ławkach puszki lub butelki wyrzuciły osoby, które akurat tam siedzą, gdy pojawi się patrol. A chodzenie w kapturze nie jest przestępstwem.
Dotychczas nawet ustawodawca nie jest w stanie poradzić sobie z kapturami. Nie ma przepisu, który by zabraniał zasłaniać twarz szalikiem czy kapturem ? dodał.
BG
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety w rzeczywistości wyglądało gorzej jak na zdjęciach. Jakby bydło jakieś biwakowało przez noc w parku bez żadnej kontroli. Cieżko tyłek ruszyć i śmieci wrzucić do kosza.
Nie oszukujmy się. W Sokołowie niestety nie ma takich miejsc gdzie można sobie spokojnie siąść i wypić piwko czy nawet dwa. Każdy orze jak może. Moim zdaniem przydało by się jakieś miejsce albo nawet kilka gdzie można sobie pójść wypić bez obaw. A odnośnie śmieci, owszem też rano szedłem do kościoła i leżało tego trochę, ale nie oszukujmy się. Śmietniki też były pełne, co sugeruje że młodzież (przynajmniej na początku) sprzątał po sobie. :)
Jeśli ta młodzież spożywa tyle alkoholu, że opakowania nie mieszczą się już w, raczej pojemnych, śmietnikach, to tylko świadczy o niej jak najgorzej. I co do braku "miejscówy na spokojne wypicie dwóch piwek" - proszę spożywać w lokalach, a jak za drogo albo wymóg pełnoletności nie spełniony, to się alkoholizować we własnych domach. Tyle że tam tatuś z mamusią nakrzyczą i uszu natrą... I już się "dorosła" młodzież boi.
Nie ma takich miejsc? A bary, kluby? Czy nawet domy? Przy takiej temperaturze na dworze piją tylko menele. A kulturalni ludzi, którzy piją na dworze latem sprzątają po sobie śmieci.
Sorry Gościu. Sam lubię wypić piwko czy dwa i nie mam problemu żeby znaleźć lokal. A nie jest aż tak ciepło żeby ogródki piwne wystawiać. Pewnie wśród tych , którzy chcą się piwka napić są niestety małolaty i do knajpy nie pójdą. To nie pierwsza taka sprawa w parku, a śmieci nie leżą przy koszach tylko porozwalane w miejscu które należy szanować. Pewnie nikt by nie zwrócił uwagi na te nocne imprezy jakbyście sprzątnęli po sobie a nie w niedzielę ludzie idą do kościoła i taki syf widzą.
Tragedia. W internecie najgorsze jest to, że nawet najmniej mądra opinia uchodzi za równoprawną z pozostałymi.