Reklama
W „Szarej” uczeń rozpylił gaz pieprzowy, zarządzono ewakuację
Kilkanaście osób, które narzekały na złe samopoczucie odwieziono do szpitala. Sprawca został ustalony przez policję.
Kilkanaście osób, które narzekały na złe samopoczucie odwieziono do szpitala. Sprawca został ustalony przez policję.
W poniedziałek, 18 grudnia, około godziny 9:10 dyspozytor SKKP w Sokołowie Podlaskim otrzymał zgłoszenie, o nieprzyjemnym i drażniącym zapachu w Zespole Szkół Numer 1 w Sokołowie Podlaskim.
Na miejsce natychmiast skierowano 4 zastępy straży pożarnej oraz 3 zespoły ratownictwa medycznego ze względu na to iż kilkunastu uczniów źle się poczuło. Nakazano również przed przybyciem służb ratunkowych zarządzić ewakuację szkoły. Uczniowie przeszli do sali gimnastycznej. Strażacy udzielili pomocy wszystkim poszkodowanym do czasu przyjazdu karetek. Dokonali też pomiarów na obecność niebezpiecznych gazów w budynku i przewietrzyli pomieszczenia. Powodem ewakuacji okazał się gaz pieprzowy, który został rozpylony w szkolnym budynku.
- Po wywietrzeniu pomieszczeń uczniowie powrócili ponownie na zajęcia. Kilkunastu uczniów zostało przewiezionych do szpitala z uwagi na uskarżanie się na złe samopoczucie. Część z nich została już zwolniona do domu - informuje st. sierż. Dominika Rozbicka. - Sprawca całego zajścia został ustalony, to uczeń szkoły.
Sprawca jest pełnoletni, za bezmyślność czekają go teraz poważne konsekwencje prawne.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Usługi 15
- Rolnictwo 12
- Praca 11
- Dla domu 2
- Motoryzacja 2
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
"uczniowie przeszli do sali gimnastycznej" - zapomnieliście dopisać, że po ok 20-25 minutowym postoju na -3 stopniowym mrozie..., w bluzeczkach, koszulkach ale jednak "niektórzy" mieli kurtki. W sali uczniowie mieli być policzeni i zapewne nagrzać się, tylko ktoś zaraz po wejściu pootwierał drzwi ewakuacyjne. W sali zrobiło się zimno więc po jakimś czasie je zamknięto, ale nie rozumiem w jakim celu były otwierane. PRZECIEŻ JEST TAM WENTYLACJA. Na ćwiczeniach wszystko było pięknie, dzisiaj zrobił się młyn. Wielu uczniów zapomniało, że plecaki zostawiamy w klasach. Współczuje rodzinom i osobom poszkodowanym, oraz tym, którzy od jutra będą leżeć z gorączką lub krzątać się po szpitalach.
Ja współczuje Tobie.jeśli np.w razie ewakuacji na skutek pożaru Ty biegłbyś do szatni po kurtkę...
Część uczniów zostala zwolniona, pelnoletnia część która mogla opuścić szkole za zgodą rodziców. Paranoja.
Gdy rodzice zwalniają dzieci do domu to oni biorą pełna odpowiedzialność za swoje"pociechy", pedagog ma prawo za taką zgoda puścić wychowanka do domu wiec nie wiem czemu nazywasz to paranoja..
a niby co szkoła zrobi gdy się coś stanie uczniowi , poinformuje rodziców i do widzenia cała odpowiedzialność